Filmy

the patient · Wysłany: Sob Kwi 07, 2007 8:27 pm Temat postu:

Nell - Nell mieszka w lesie daleko od ludzkich osiedli, nigdy nie widziała nikogo innego oprócz swojej matki. Kiedy jej matka umiera Nell staje przed koniecznością konfrontacji z nieznanym jej dotąd światem.

Przyznam że na początku byłem, raczej negatywnie do filmu nastawiony. Takie odczuwałem wrażenie ee... to jakaś typowa produkcja filmowa dla kobiet. No ale co tam oglądam i stopniowo film mnie bardzo zaciekawił i obejrzałem do końca. naprawdę warto się zapoznać z tym filmem.
10/10

topaz · Wysłany: Nie Kwi 08, 2007 6:39 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Zapowiada się całkiem ciekawie Cool

Zaratustra · Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 11:53 am Temat postu:

Kocham Tarantino bo to wirtuoz, ten drugi w ogole... nie jest tak ze sa swieci, od zmierzchu do switu najpierw mnie smieszylo, potem w ogole nie wiem, czemu Laughing

Ten trailer jest beznadziejny w kazdym calu, az sie przerazilem Neutral

ale i tak obejrze.

nothing · Wysłany: Pon Kwi 09, 2007 3:57 pm Temat postu:

ten tydzien zapowiada sie ciekawsko Idea

Miło nam zaprezentować Państwu program tegorocznego Festiwalu OPOLSKIE
LAMY 2007 obfitujący w ciekawe wydarzenia filmowe.

10 IV
* 19:00 spotkanie integrujące opolskie środowisko filmowe - Szkoła TAK
* 20:00 Pokaz specjalny filmu "PACHNIDŁO" - reż. Tom Tykwer, 2006 - MDK

11 IV
* Filmowy Jam – cykliczna inicjatywa towarzysząca Opolskim Lamom -
kręcenie krótkich etiudek na temat Festiwalu - teren miasta Opole
* Pokaz pozakonkursowy – laureat Festiwalu FILMOFFO 2007 w Opolu
Lubelskim - film "MANNA" w reżyserii Huberta Gotkowskiego, DDN Rzeszów;
czas trwania 60' – MDK
* 18:00 Pokaz filmu z cyklu PERŁY KINA – "SZEF WSZYSTKICH SZEFÓW" -
reż. Lars von Trier, 2006r. - MDK
* 20:30 Pokaz filmu z cyklu PERŁY KINA – "SZEF WSZYSTKICH SZEFÓW" -
reż. Lars von Trier, 2006r. - MDK

12 IV
* 13:00 Dyskusja z udziałem zaproszonych gości - Droga twórcy od kina
niezależnego do realizacji pierwszych filmów pełnometrażowych – UO
Collegium Maius - WSTĘP WOLNY!
* Pokaz filmów Piotra Matwiejczyka - honorowego gościa Festiwalu –
UO Collegium Maius - WSTĘP WOLNY!
* 20:00 Pokaz filmu z cyklu PEŁY KINA – "BILETY" - reż. Ermanno Olmi
, Ken Loach, 2005r. - MDK

13 IV
* 17:30 Uroczyste otwarcie Festiwalu połączone z pokazami filmów
nagrodzonych na Opolskich Lamach 2006. Konferencja prasowa z udziałem JURY
i organizatorów – MDK
* 18:00 Pokazy filmów Konkursowych blok I – MOK
* 18:00 Pokazy filmów Konkursowych blok II – MDK
* Pokaz filmu z cyklu PEŁY KINA – "JAK TO SIĘ ROBI" - reż. Marcel
Łoziński, 2006 - MDK

14 IV
* 15:00 Pokazy filmów Konkursowych blok I – MDK
* 16:00 Pokazy filmów Konkursowych blok II – MOK
* 21:00 Uroczysta Gala kończąca V OFFN OPOLSKIE LAMY 2007, ogłoszenie
wyników Konkursu - MOK

Lista filmów zakwalifikowanych do Konkursu pojawi sie na stronie w dniu
23.03 br.
Zapraszam Państwa serdecznie do dyskusji na temat Festiwalu pod adresem
[link widoczny dla zalogowanych]
Przypominam ceny wejściówek, których sprzedaż rozpocznie się już w
kwietniu. Bilety do kupienia tylko w siedzibie Organizatora - Szkoła TAK.

Bilet wstępu na 1 dzień konkursowy (MDK, lub MOK) kosztuje 10 pln;
Bilet na cały Konkurs (dwa dni, do wyboru w MDK, lub MOK) 15 pln
Karnet na wszystkie płatne pokazy - 11,12,13,14 kwietnia - 3 filmy
pełnometrażowe w cyklu PERŁY KINA + pokazy konkursowe - 30 pln

Pozdrawiam,
w imieniu całej ekipy organizatorów V OFFN OPOLSKIE LAMY 2007
Marcin szwedu Szwedowski
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Zaratustra · Wysłany: Wto Kwi 10, 2007 3:49 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] w postala graliscie? Razz

Tak swoja droga

Na koniec kwietnia gdzies we wrocku jest festiwal KAN, do tej pory jak wyslwietlali u mnie w miescie (cud ze to robili) nie przegapilem ani jednego, wymyslalem nawet filmy na ten festiwal... moze nie przepuszcze Razz

nothing · Wysłany: Śro Kwi 11, 2007 11:34 am Temat postu:

hehah mam karnet wiec LAMY odwiedzam.....28 filmow w konkursie.....mniam Very Happy

dzis VON TRIeR NOWY Idea

the patient · Wysłany: Śro Kwi 11, 2007 8:59 pm Temat postu:

300 <<<----- o czym film każdy wie. wszystko ładnie pięknie ale mi się nie podobał film . jeden duży błąd filmu leje się w nim bardzo dużo krwi i akcja dzieje się w jednym miejscu przez cały film i ja pytam czemu ciągle na ziemi przez cały film nie widać ani kropli krwi?

ocena 5/10

topaz · Wysłany: Śro Kwi 11, 2007 9:20 pm Temat postu:

Manica · Wysłany: Śro Kwi 11, 2007 10:02 pm Temat postu:

ej no chopaki...tam piasku duzo bylo i sie ta krew zacierala Laughing

A torsy nie były wcale identyczne Wink

nothing · Wysłany: Czw Kwi 12, 2007 1:45 pm Temat postu:

dzis Bilety

Bilety

"Bilety" były jedną z największych atrakcji festiwali filmowych ubiegłego roku. Trzy wielkie osobowości światowego kina - Włoch Olmi, Brytyjczyk Loach oraz Irańczyk Kiarostami, zrealizowali wspólnie film. Słynni reżyserzy połączyli siły, by stworzyć trzy splecione ze sobą historie rozgrywające się podczas podróży z Europy Centralnej do Rzymu. Ich bohaterowie, połączeni przez los, snują opowieść o miłości, przypadku i poświęceniu.

W "Biletach" akcja toczy się w pociągu Intercity, jadącym z Niemiec do Rzymu. Śledzimy trzy różne historie rozgrywające się w czasie tej podróży i bohaterów, których losy przeplatają się na ciasnych korytarzach. Mimo zderzenia temperamentów, tak różnych twórców powstał film zaskakująco spójny, interesujący, i bardzo zabawny. Mówi wiele nie tylko o nas, jako o mieszkańcach Europy, ale i o samej kondycji starego kontynentu, który nieustannie się zmienia.

Pierwsza opowieść, której autorem jest Olmi, dotyczy niemłodego już profesora, który, zafascynowany poznaną tuż przed wyjazdem kobietą, podczas podróży oddaje się fantazjom i marzeniom na jej temat. Jego romantyczne wizje zostają brutalnie zderzone z niemal groteskowym oddziałem wojskowym, jadącym w tym samym wagonie. Część zrealizowana przez Kiarostamiego to historia Fillippo, młodego mężczyzny towarzyszącego nieznośnej i zaborczej kobiecie. Bohaterami trzeciej opowieści, autorstwa Kena Loacha, są trzej sympatyczni Szkoci, kibice Celtic Glasgow, jadący do Rzymu na mecz ukochanej drużyny. W trakcie podróży będą musieli stanąć przed wyborem, który dla jednego z nich może skończyć się więzieniem.

Podróż pociągiem staje się początkiem zmian dla całej grupy ludzi. To film o uprzywilejowaniu, różnicach między ludźmi, oraz o prawdziwej wartości pojedynczego biletu.

Nasza rekomendacja to 4 i pół gwiazdki. Obfitujący w metafory i prowokujący - mimo lekkiego tonu - do głębokiej refleksji na temat podziałów społecznych, narodowych i kulturowych. Najwyższe noty zbiera III akt, czyli historia opowiedziana przez Anglika Kena Loacha.

Kino przewrotne, naciągające widza na bycie świadkiem konfrontacji świata uprzywilejowanych ze światem biednych, czyli na coś, czego podświadomie w życiu codziennym unikamy.

Występują: Carlo Delle Piane, Valeria Bruni Tedeschi, Martin Compston, Silvana De Santis, William Ruane
Reżyseria: Abbas Kiarostami, Ermanno Olmi, Ken Loach
Produkcja: Włochy, Wlk. Brytania, Iran 2005

[link widoczny dla zalogowanych]

toolowiec · Wysłany: Czw Kwi 12, 2007 5:24 pm Temat postu:

Wczoraj seansik z %%%%%% , kumplem i jako, ze possalem z sieci troche tworów Dawida Lincza najpierw zapodalismy "Eraserhead" ale ze film przyciezki, klaustrofobiczny, a nie dawno w podobnych okolicznosciach obejrzelismy, nieco przypominajacy klimatem "Pi"Aronofskyego przy eraserheadzie wynie dalo rady. Puscilem chora "Zagubiona Autostrade" jeden z pierwszych "porabanych" filmów jakie widzialem w zyciu - za prawde tym, ktorzy nie widzieli, powiadam - obraz genialny! Typowy raczej (dla jego pozniejszych rzeczy) lynchowy klimat mistycyzmu i tajemnoczosci podlany ta schizolska hiistoria nadal robi na mnie wrazenie + fajnie wpasowujaca sie w to muza (akurat w tym przypadku Rammstein fajnie wypadl w kilku scenach)... + Bill Pullman to naprawde swietny aktor - pisze niedowiarkom, których nadal wielu.

topaz · Wysłany: Czw Kwi 12, 2007 5:33 pm Temat postu:

Subterranean · Wysłany: Pią Kwi 13, 2007 11:14 am Temat postu:

A ja tylko powiem:
Labirynt Fauna- bezsprzecznie najlepszy film tego roku.

A z ciekawostek:
Wiecie że Laurence Fishburne (nasz kochany morfeusz-tłusteusz) kreći Alchemika Cohello?

the patient · Wysłany: Pią Kwi 13, 2007 2:26 pm Temat postu:

toolowiec · Wysłany: Pią Kwi 13, 2007 8:09 pm Temat postu:

Na labiryncie tez kumpel byl i jakos nie jest zachwycony .... Co do filmu roku to u mnie zdecydowanie, bezapelacyjnie przoduje "The Fountain".

Manica · Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 9:50 am Temat postu:

A mi się Labirynt bardzo podobał.
Bajka zdecydowanie nie dla dzieci - na końcu nawet uroniłam łezkę.

nothing · Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 12:59 pm Temat postu:

dzis kolejny maraton.....wczoraj 18 filmow 6 godzin , dzis za godzine poczatek a skonczy sie okolo 24.....

filmy w konkursie na bardzo wysokim poziomie Very Happy

Moonchild · Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 6:29 pm Temat postu:

zaczyna się Lista Schindlera na jedynce. Wszyscy przed telewizor!

Zaratustra · Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 11:46 am Temat postu:

Wstyd wielki ale wcześniej filmu nie widziałem. Miałem kiedys okazje to stwierdziłem, że Spielberga nie chce oglądać.

Jakby nie patrzeć koleś jest uznawany za najlepszego reżysera na świecie, a "Lista" za najlepszy film w jego dorobku. Oczywiście żadnego twórce nie powinno sie uznawać za najlepszego na świecie... no chyba że żartobliwie... no ale kierując sie tą logiką to najlepszy film w dorobku najlepszego rezysera, to kurna musi być najlepszy film w historii! (grr).

Kiedy Spielberg chciał szokować wychodziło mu to dobrze, kiedy wzruszać tak jak zwykle - wiało kiczem. Najgorsza sceną w filmie był motyw z ta dziewczynką, jedynej, kolorowej, ble. Już lepszy pomysł był ze świecami... kolorowy obrzęd WIARA. Łał. Oczywiście cały film to nie kilka scen, nie chce, żebyście tak odbierali mój osąd, Lista Schindlera to naprawdę świetny i poruszający film.

Obejrzałem sobie ostatnio Infiltrację, w końcu przebój oskarowy. Martina Scorseze(no tak sie pisze ,no Wink

) nie cenie sobie w ogole, mimo, że jest utalentowany a Taxidriver wprost wybitny. Pewnie niewielu sobie zdaje sprawe, że ten film nie powstałby gdyby nie polska szkoła filmowa, o czym mówił sam M.S. Nieważne. Film jest do dupy, już nie wspominając tego, że to remake. Oryginału nie widziałem, chodzi mi o to, że tak jak na Eurowizję (ale porownanie) nie mozna dawac utworow juz istaniejacch- kazdy musi byc zupelnie nowy napisany specjalnie na okazje konkursu - tak filmy walczace o oscara powinny byc swiezym, autorskim pomyslem, POWIEM NAWET, ZE ZA WSZELKIE PODOBIENSTWA POWINNY BYC PUNKTY UJEMNE...

W sumie napisalem ten post w tym dziale z innego powodu... ostatnio w tv leca naprawde dobre filmy, wszczegolnosci na Kino Polska. Cholera nie wiem czy przegapilem Wstret na TVP2 Sad

Nie wiem czy pokazuja po kolei filmy Polanskiego. Tak czy siak na polonii wczoraj leciala znowu Dolina Issy, a na wspomnianym Kino Polska w kolko teraz leca Dom Wariatow i Sanatorium Pod Klepsydra... wiem zerkajcie sobie. Apropos Polonii cos ich jeszcze na Wajde wzielo...

Ehh chcialbym miec wiecej czasu na filmy... wczoraj przeczytalem sobie napisy do Oczy Szeroko Zamknietych (juz chyba pobilem rekord w ogladaniu tego filmu) i zauzylem jedna rzecz...az mi glupio... obejrzyjcie sobie w całości bal u Zelgera (na początku) i ten masonko mistyczny obrzęd Wink

Tak serio - imwiecej razy sobie zobaczycie to na przemian tym bardziej zobaczycie zwiazek..w figurach, dialogach.. z jednej stroy, jak pisze, jest zwiazek, z drugiej polega on raczej na przeciwienstwach. Oh, nie chce mowic wszystkiego ale po prostu kubrick mnie tym rozjebal, jak on do cholery potrafi...potrafił konstruować filmy... szczegolnie przyuwazcie nate scene, kiedy dzielny Tom Cruise ratuje ta narkomanke, ktora wziela here z koką... a potem na balu, jego "odkupuje" jakas prostytutka, ktora nastenego dnia znajduja zacpana..hera i koka to tak jednepodobnienstwo ze 100. Cos za cos. Wszystko u Kubricka ma swoja przyczyne, kazda najdurniejsza scena nie jest sobie "od tak". Nie u niego. Ehhh