nauka/biologia/technika

nothing · Wysłany: Pią Cze 02, 2006 8:40 am Temat postu: nauka/biologia/technika

brakuje mi takiego dzialu, gdzie moznaby wymieniac sie informacjami o tym co nie jest polityką ani religia,ani filozofia......wiec zakladam Twisted Evil

na dobry poczatek

Odkryto zaginiony świat sprzed 5 milionów lat
O odkryciu prehistorycznego ekosystemu w zamkniętej przed światem jaskini poinformowali naukowcy z Izraela.
Odkrycia dokonano w położonym niedaleko Izraela mieście Ramle. Znaleźli ją robotnicy, wiercący w skałach w kamieniołomie. Wezwani na miejsce naukowcy odkryli w jaskini osiem nieznanych wcześniej gatunków skorupiaków oraz bezkręgowców, podobnych do skorpionów.

"Znaleziono osiem gatunków zwierząt, żaden z nich nie był wcześniej znany nauce" - oznajmił dr Hanan Dimantman, biolog z Hebrew University w Jerozolimie. Jak szacuje ekspert, ekosystem jaskini może mieć nawet około pięciu mln lat - może pochodzić z czasów, gdy część obecnego Izraela zajmowało Morze Śródziemne.

Jaskinia była całkowicie izolowana od świata. Nie przesączała się do niej nawet woda, nie docierały też żadne zewnętrzne składniki odżywcze.

Naukowcy którzy jako pierwsi oglądali jaskinię sądzą, że przez miliony lat była ona nietknięta.

"Żaden z badanych przez nas gatunków nie miał oczu, co znaczy, że utraciły wzrok w trakcie ewolucji" - opowiadał Dimantman.

Próbki tkanek zwierząt odkrytych w jaskini zostaną poddane testom DNA, co ma potwierdzić ich wyjątkowość.

Jaskinia pozostanie zamknięta co najmniej do momentu, aż naukowcy ją szczegółowo zbadają.

galeria zdjec

[link widoczny dla zalogowanych]

Junkie · Wysłany: Pią Cze 02, 2006 1:46 pm Temat postu:

no to mamy forum naukowe, pa Razz

Scarlett · Wysłany: Sob Cze 03, 2006 7:38 am Temat postu:

nothing · Wysłany: Sob Cze 03, 2006 8:05 am Temat postu:

Biedne , biedne MYSZKI Sad

mecza je

Nowa wątpliwa terapia genowa
Podczas badań nad nową metodą „wyciszania” genów - okrzykniętą w ostatnich latach przełomem w leczeniu wielu chorób - zauważono nieoczekiwanie, że wiele badanych myszy zdechło.

Odkrycie to może wywołać falę nieufności do terapii wykorzystującej RNA interferencyjne (RNAi), która obecnie jest już powszechnie stosowana w eksperymentach laboratoryjnych. Zaczyna też być testowana na ludziach jako sposób leczenia wielu chorób poprzez „wyciszanie” tych genów, które je powodują.

Artykuł o tym, że zastosowanie terapii RNAi spowodowało uszkodzenie wątroby oraz śmierć wielu myszy, pojawił się na łamach ostatniego numeru „Nature”. Jego autorem jest dr Marek A. Kay wraz z zespołem z wydziału medycznego Uniwersytetu Stanforda.

- Nie spodziewaliśmy się takiego efektu – przyznaje Timothy W. Nielsen, szef centrum biologii molekularnej RNA w Case Western Reserve przy Uniwersytecie Cleveland. – To stawia pod znakiem zapytania dalszy szybki rozwój terapii RNAi.

Niekoniecznie – uważa Phillip Zamore z Uniwersytetu Massachusetts, ekspert od metody RNAi. Według niego, naukowcy ze Stanfordu zastosowali podczas swych badań „starą” odmianę terapii, która po pierwsze - nie reprezentuje obecnego stanu wiedzy o RNAi, po drugie - wymagała bardzo dużej dawki. – Testy, które przeprowadzano już u ludzi, wykonuje się według innej procedury. Używa się też przy nich mniejszych dawek – podkreśla Zamore, który jest jednocześnie współzałożycielem firmy Alnylam Pharmaceuticals, wykorzystującej metodę RNAi do tworzenia leków.

Zdaniem samego Kaya, wyniki jego badań nie powinny „w żadnym wypadku zatrzymać rozwoju tej dziedziny medycyny”.

– Tak samo jest z każdym innym lekiem. Jego toksyczność zależy od dawki – dodaje.

RNA to „kuzyn” DNA – związku, w którym zapisane są nasze geny. Kiedyś uważano, że RNA jest w komórce jedynie nośnikiem informacji, jednakże odkrycia z ostatnich kilku lat pokazały, że RNA odgrywa bardziej aktywną rolę w regulacji aktywności genów.

Naukowcy odkryli bowiem, że komórki wytwarzają naturalne, maleńkie fragmenty RNA, zwane mikroRNA, które potrafią „wyciszać” odpowiednie geny. Odkryli też, jak wykorzystać ten naturalny proces do „wyciszania” wybranych genów przez wprowadzenie do komórki odpowiedniego fragmentu RNA.
Najnowsze badania pokazują jednak, że tak opracowana metoda wymaga ostrożniejszego podejścia. Eksperymenty Kaya dowiodły bowiem, że jeżeli wprowadzi się do komórki zbyt dużo interferencyjnego RNA, można ją „przeciążyć” – nie będzie ona wtedy w stanie wytwarzać swojego własnego, naturalnego mikroRNA.

- Zaleta RNAi polega na tym, że wykorzystuje ona naturalny proces zachodzący w komórce, dzięki czemu jest tak bardzo efektywna – wskazuje Kay. – Jednocześnie to jej największa wada. Jeśli przeciążymy cały system, mechanizm przestanie wykonywać swoje normalne, regularne obowiązki.

Zespół Kaya chciał przecież wyleczyć myszy z wirusowego zapalenia wątroby typu B, a nie je zabić. Naukowcy wprowadzili RNA interferencyjne do komórek wątroby myszy, aby w ten sposób „wyciszyć” jeden ze zmutowanych genów wirusa odpowiedzialnego za tę chorobę.

U niektórych myszy taka terapia zakończyła się sukcesem – wyeliminowano wirusa bez żadnych skutków ubocznych. Niektóre ze zwierząt dostały jednak zatrucia wątrobowego, a część z nich zdechła.

Taki sam eksperyment przeprowadzono następnie u myszy bez wirusa zapalenia wątroby. Potem zaś spróbowano użyć RNA interferencyjne do „wyciszenia” u nich kilku różnych genów.

W sumie do komórek wprowadzono 49 odmiennych fragmentów RNA, które miały zablokować sześć różnych genów. 36 z nich spowodowało uszkodzenie wątroby, a 23 w ciągu dwóch miesięcy doprowadziło do tego, że mysz zdechła. Najbardziej toksyczne działanie miało RNA o najwyższym stężeniu.

Według części naukowców zajmujących się terapią RNAi, problem z badaniami Kaya związany jest z wykorzystaną przez niego odmianą terapii genowej. Zespół ze Stanfordu umieścił bowiem w komórkach wątroby myszy nie RNA, ale DNA. DNA stało się wtedy częścią genotypu myszy i ich komórki zaczęły produkować „wyciszające” geny RNA, które musiało zostać przetransportowane z jądra komórkowego do cytoplazmy.

Zgodnie z hipotezą badaczy, w ten sposób nadmiernie „obciążono” białko zajmujące się transportem RNA z jądra.

W innej odmianie tej terapii w komórkach od razu umieszczane jest RNA interferencyjne. Takie RNA nie musi być już transportowane z jądra komórkowego, a więc odpowiadające za to białko nie ma dodatkowych „obowiązków” – twierdzi część naukowców.

- Tak naprawdę, wyniki te odzwierciedlają podstawowe ograniczenia terapii genowej, nie tylko samej terapii RNAi – mówi o opublikowanym w „Nature” raporcie John Maraganore, szef Alnylam Pharmaceuticals. Jego firma przyznała się niedawno, że przeprowadziła na 65 zdrowych ochotnikach testy nowego leku RNA w formie aerozolu do nosa, który ma leczyć infekcje układu oddechowego.

Scarlett · Wysłany: Sob Cze 03, 2006 8:39 am Temat postu:

ja jestem przeciwko testowaniu na zwierzętach choć wiem że to trochę obłudne bo gdyby nie to to medycyna stałaby w miejscu ale nie mogłabym robić testów na zwierzętach No jak tak można męczyć zwierzątka

nothing · Wysłany: Sob Cze 03, 2006 12:00 pm Temat postu:

Hobbit był nowym gatunkiem człowieka
"Gazeta Wyborcza": Naukowcy na podstawie odnalezionych narzędzi stwierdzili, że hobbit nie był ułomnym osobnikiem, ale nowym gatunkiem człowieka.
Dziennik pisze o nowych odkryciach w sprawie tak zwanego "człowieka z Flores", którego szczątki naukowcy odkryli dwa lata temu na indonezyjskiej wyspie. Wzbudziły wielką sensację, gdyż wskazywały na istoty o zaledwie metrowym wzroście i niezwykle małych mózgach. Zagadką było też jak mogły dostać się na wyspę Flores, która nigdy nie była połączona ze stałym lądem.

Na temat pochodzenia hobbitów stworzono wiele hipotez, brano pod uwagę fakt, że być może chorowali oni mikrocefalię - chorobę charakteryzującą się skarłowaceniem mózgu.
Ostatnie odkrycia wskazują jednak, że na Flores już prawie milion lat temu przybyli przez morze jacyś wcześni ludzie, a potem ulegli niezależnej ewolucji, której charakter różnił się zupełnie od tego, co działo się na lądach. To znaczy dwukrotnie zmniejszył się ich rozmiar ciała, a trzykrotne mózg. Niewykluczone, że częściowo wrócili do życia na drzewach.

(onet.pl)

Junkie · Wysłany: Sob Cze 03, 2006 12:06 pm Temat postu:

Zaratustra · Wysłany: Sob Cze 03, 2006 3:17 pm Temat postu:

Ja tez nie cierpie ani biologii, ani chemii, ani fizyki, ani matematyki- a zawsze sie tym interesowalem. Od dziecka, naukowcami, odkryciami, ewolucja, tak interesowalem sie tym, ale w szkole tego NIE ZNOSILEM.

A więc, Junky, da się to pogodzić. Albo jest po prostu ewenementem ze zbyt niskim IQ- w przeciwnym razie przeciez powinienem wymiatac Wink

Scarlett · Wysłany: Sob Cze 03, 2006 5:27 pm Temat postu:

jak można nie lubić przedmiotów ścisłysz a szczególnie fizyki Shocked

Zaratustra · Wysłany: Sob Cze 03, 2006 5:35 pm Temat postu:

Scarlett · Wysłany: Sob Cze 03, 2006 5:36 pm Temat postu:

eeee fizyka jest jednym z najlepszych przedmiotów Twisted Evil

Dobra, skupmy sie na nauce od wewnatrz niz od zewnatrz Wink

nothing · Wysłany: Nie Cze 04, 2006 9:06 am Temat postu:

Scarlett · Wysłany: Nie Cze 04, 2006 1:25 pm Temat postu:

ja tam jestem chyba mało uduchowiona wierze w tradycyjną fizyke Wink

nothing · Wysłany: Nie Cze 04, 2006 1:32 pm Temat postu:

Scarlett · Wysłany: Nie Cze 04, 2006 1:54 pm Temat postu:

nie pamiętam żeby przy kinetyce były jakieś pierwiastki duchowe
Aha co do fajnego prawa które jest oczywście orginalne-Wydłużenia drutu jest wprost proporcjonalne do siły która na niego Nie wiem czemu ale jakoś dziewnie się tak wiąże z innymi wydłużeniami.... Cool

nothing · Wysłany: Nie Cze 04, 2006 1:58 pm Temat postu:

Zaratustra · Wysłany: Nie Cze 04, 2006 7:14 pm Temat postu:

A mi sie szczerze pisząc smiac chce jak slysze o DOWODACH na isnienie boga- Bóg chowa sie w atomie! żeby było smieszniej, czytałem artykol kolesia ktory twierdzi ze zalamania grawitacyjne sa oznaka trojcy swietej. I dluuuuugo to udowadnial. Jak znajde linka to przesle.

Zaratustra · Wysłany: Pon Cze 05, 2006 12:05 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] Wszystko sie dzieje za naszymi placami, Bog nas nienawidzi Wink

Scarlett · Wysłany: Pon Cze 05, 2006 1:24 pm Temat postu:

i ja chyba jestem fizykiem starej daty Duchów za pomocą spekola nie wykyłam jeszcze Choć można by się uprzeć że więzka światka która pada na kuwete jest jakimś duchemi on powoduje amsorbancje Laughing

nothing · Wysłany: Wto Cze 06, 2006 3:09 pm Temat postu:

KWANTOWE SPLĄTANIE I JEGO GEOMETRIA Very Happy

Zjazd najsłynniejszych fizyków świata w Toruniu
Elita fizyków zajmujących się kwantową teorią informacji spotkała się w niedzielę w Toruniu na Sympozjum Fizyki Matematycznej.
Wśród nich jest współtwórca tej dziedziny prof. William Wootters, autor tzw. protokołu kwantowej teleportacji - powiedział PAP Miłosz Michalski, fizyk z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika (UMK) w Toruniu. Sympozjum potrwa do środy.

"Na naszej uczelni spotkała się światowa czołówka fizyków. Nie spodziewaliśmy się takiego zainteresowania tym sympozjum i wizyty tak wybitnych autorytetów" - dodał Michalski.
Spotkania fizyków-teoretyków z całego świata corocznie, od 37 lat, organizuje Instytut Fizyki UMK. W tym roku w sympozjum uczestniczy 130 uczonych z Australii, Austrii, Belgii, Kanady, Kolumbii, Czech, Finlandii, Francji, Niemiec, Węgier, Włoch, Japonii, Norwegii, Polski, Rosji, Hiszpanii, Szwajcarii i Wielkiej Brytanii.

Od kilku lat tematem przewodnim toruńskich spotkań naukowców jest tzw. kwantowa teoria informacji. "Wzbudza ona szerokie zainteresowanie ze względu na jej zaskakujące, często nawet sensacyjne odkrycia, które mogą okazać się przełomowe dla technologii informatycznych i telekomunikacyjnych" - podkreśla Michalski.

Tegoroczne sympozjum odbywa się pod hasłem "Kwantowe splątanie i jego geometria".

Jak wyjaśnił Michalski, to nie przypadek, że właśnie w Toruniu co roku spotykają się wybitni naukowcy w dziedzinie kwantowej teorii informacji. W Instytucie Fizyki UMK działa bowiem Krajowe Laboratorium Fizyki Atomowej, Molekularnej i Optycznej FAMO - przeprowadzające badania na światowym poziomie.

"To w nim właśnie - już w latach 70. - pod kierunkiem prof. Romana Ingardena prowadzono prekursorskie, teoretyczne badania nad zagadkowymi prawami przepływu informacji w świecie kwantów" - opowiada Michalski.

Według toruńskiego fizyka, dawne prace zespołu prof. Ingardena przeżywają dziś "drugą młodość" i są często cytowane przez autorów z całego świata. Obecnie w Zakładzie Fizyki Matematycznej, kierowanym przez prof. Andrzeja Jamiołkowskiego, prowadzone są intensywne badania nad nowymi aspektami teorii.

Zdaniem Michalskiego, efekty prac nad kwantową teorią informacji można wykorzystać w konstrukcji ultraszybkich komputerów kwantowych albo do całkowicie bezpiecznego przesyłania zaszyfrowanej informacji, wykluczając raz na zawsze możliwości podsłuchu, kopiowania czy fałszerstwa.

"Posiadaczy kart kredytowych na pewno ucieszy wiadomość, że kryptografia kwantowa pozwoli bez obaw przesyłać numery kart i kody dostępu, a zatem np. przeprowadzać dowolne operacje finansowe za pośrednictwem internetu" - wyjaśnia fizyk.