Forum TOOL Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

nauka/biologia/technika

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum TOOL Strona Główna -> » Off topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Zaratustra
+Przyjaciel



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Nowa Ruda

PostWysłany: Czw Cze 22, 2006 9:46 am Temat postu:

Od wąchania tez sie da Wink Dobra koniec, przejdzmy na temat Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon Cze 26, 2006 7:27 am Temat postu:

Sad Rolling Eyes Shocked
[link widoczny dla zalogowanych]

zostawic swinki w spokoju Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw Cze 29, 2006 6:26 pm Temat postu:

Twórczy czas na lenistwo
Proste ćwiczenia: bieg, jazda na rowerze czy pływanie, mogą doprowadzić do kilkugodzinnej stymulacji kreatywności. Najczęściej w takich właśnie momentach wpadamy na genialne pomysły.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaratustra
+Przyjaciel



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Nowa Ruda

PostWysłany: Nie Lip 16, 2006 11:00 am Temat postu:

Polacy będą produkować benzynę z węgla?

Nowoczesne reaktory jądrowe mogą posłużyć do produkcji benzyny z węgla. Technologię taką będą tworzyć polscy naukowcy. Uczeni chcą, aby ich projekt był finansowany w ramach funduszy europejskich i aby prototypowe urządzenia powstały w Polsce.
Jak wyjaśnił jeden z koordynatorów projektu, dr hab. Ludwik Pieńkowski, fizyk ze Środowiskowego Laboratorium Ciężkich Jonów Uniwersytetu Warszawskiego, wydajna technologia jądrowo-węglowa mogłaby pozwolić Polsce na opłacalną produkcję m.in. paliw płynnych.

"Stosowane w świecie metody produkcji paliw płynnych z węgla wiążą się z emisją olbrzymich ilości dwutlenku węgla oraz rozrzutną gospodarką surowcową" - zaznaczył Pieńkowski.

Według niego wykorzystując ciepło pochodzące z nowoczesnego, wysokotemperaturowego reaktora jądrowego można całkowicie wyeliminować emisję dwutlenku węgla przy produkcji paliw syntetycznych, a nawet zmniejszyć emisję CO2 z pobliskiej elektrowni węglowej, pracującej w "symbiozie" z reaktorem atomowym.

Dwutlenek węgla, będący odpadem z elektrowni węglowej, może być, zamiast węgla, surowcem do produkcji paliwa.

"Drugim niezbędnym surowcem do produkcji paliw będzie wodór, uzyskany z rozkładu wody na wodór i tlen w procesie zasilanym przez ciepło z jądrowego reaktora wysokotemperaturowego. Elektrownia węglowa zużyje tlen z rozkładu wody w spalaniu węgla, co zwiększy efektywność zamiany węgla na elektryczność, bo umożliwi uzyskanie wyższych temperatur spalania" - podkreślił fizyk.

Jak zaznaczył, spalanie węgla w elektrowni przy użyciu tlenu zamiast powietrza pozwoli ponadto wyeliminować emisję bardzo szkodliwego tlenku azotu.

Aby opracować wydajną symbiozę przemysłu chemicznego z energetyką jądrową, potrzebne są szeroko zakrojone badania naukowe. W tym celu powstało konsorcjum naukowe "Wysokotemperaturowy Reaktor Jądrowy w Polsce", które we współpracy z zagranicznymi partnerami będzie ubiegać się o fundusze unijne w ramach 7-go Programu Ramowego.

W skład konsorcjum weszły m.in. Uniwersytet Śląski, Politechnika Wrocławska, Wydział Fizyki i Informatyki Stosowanej oraz Wydział Paliw i Energii Akademii Górniczo Hutniczej w Krakowie, Wydziały Fizyki Uniwersytetu Warszawskiego i Politechniki Warszawskiej, Instytut Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią Polskiej Akademii Nauk czy Instytut Energii Atomowej w Świerku.

"Właśnie wystąpiliśmy do 7. Programu Ramowego UE z intencją, aby nasze Konsorcjum koordynowało europejski projekt »Hydrocarbon Fuel Production with Carbon Dioxide Recycling - Demonstration of Synergy Approach« (Produkcja paliw płynnych i recykling dwutlenku węgla - prezentacja możliwości synergii)" - poinformował Pieńkowski.

Szczególnie ważnym dla członków konsorcjum postulatem jest, aby instalacje badawcze i prototypowe urządzenia zostały zbudowane na terenie Polski.

"Projekt ściągnie wtedy do Polski duże pieniądze na badania i najnowsze technologie europejskie. Taki projekt będzie lokomotywą technologiczną dla Polski, a nie jedynie cząstkowym udziałem polskich naukowców i inżynierów w badaniach realizowanych w Europie" - zaznaczył Pieńkowski.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon Lip 17, 2006 2:56 pm Temat postu:

Gdy rozum śpi
Nagle, nie wiadomo skąd, pojawiają się dziwne obrazy: jeździsz na rolkach po wodzie, twoja matka huśta się trapezie, twój ojciec rodzi, a nieżyjący od lat przyjaciel zasiada do obiadu. Momenty niewypowiedzianego przerażenia mieszają się z euforią lub spokojem. Szekspir pisał: „Z tego jesteśmy, z czego sny uczynione”, a 300 lat później, Zygmunt Freud poetycko ujął psychoanalizę nazywając sny „królewską drogą do podświadomości”.


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto Lip 25, 2006 3:03 pm Temat postu:

fajna stronka Very Happy


[link widoczny dla zalogowanych]

prawa robotyki tak dla zachety stamtad skopiowalem Arrow



PRAWA ROBOTYKI

Jeden z czołowych pisarzy nurtu science fiction, Isaac Asimov (1920-1992), czujący na sobie odpowiedzialność wielu swoich Czytelników przerażonych wizją świata opanowanego przez inteligentne maszyny, ale również, jak nie przede wszystkim, ze względu na głębie swoich myśli, pokusił się o stworzenie zwięzłego kodeksu postępowania dla przyszłych inteligentnych robotów.

Przedstawił go w opowiadaniu Runaroud, opublikowanym pierwszy raz w 1942 r., a ograniczył do kilku zwięzłych praw:

1. A robot may not injure a human being, or, through inaction, allow a human being to come to harm.

2. A robot must obey the orders given it by human beings except where such orders would conflict with the First Law.

3. A robot must protect its own existence as long as such protection does not conflict with the First or Second Law.

Czyli:

1. Robot nie może być niebezpieczny dla człowieka.

2. Robot musi być zawsze posłuszny człowiekowi, chyba że jest to sprzeczne z pierwszym prawem.

3. Robot musi unikać niebezpieczeństwa, chyba że jest to sprzeczne z pierwszy, bądź/i drugim prawem.


--------------------------------------------------------------------------------

I choć na pierwszy rzut okaz prawa te wydają się być całkiem słuszne, to kryją się w nich, co zaraz spróbuję wykazać, pewne wątpliwości. Sprawę tę już poruszałem w swoich publikacjach kilkakrotnie (Por. chociażby M. Kasperski, Sztuczna Inteligencja, Wyd. Helion (zob., strona książki)).

Co będzie, gdy człowiek każe komputerowi zakochać się w sobie?

Co będzie, gdy każemy mu sprzeciwiać się spełnieniu chociaż części naszych poleceń?

Rozważę problem 1. Miłość, czy nawet zakochanie, to są takie stany, których nikomu nie można narzucić – albo ktoś nas kocha, albo nie, ew. udaje, że kocha. Do istoty miłości (i zakochania) należy czynnik własnej woli, wolności. To poszczególny podmiot z osobna decyduje w kim "lokuje swoje piękne myśli" (jak to wyraził w Uczcie Platon). Czy zatem możliwa jest w ogóle taka sytuacja, aby kazać się komuś/czemuś zakochać w innej osobie? Odpowiedź jest prosta – NIE. Więc w takim razie pozostaje pytanie otwarte: Co z tym zadaniem mógłby zrobić sztuczny system myślący?

Z drugiego prawa Asimova wynika, że musi podjąć się tego zadania – musi się zakochać we wskazanej przeze mnie osobie – jednakże odwołując się do definicji miłości – jej istoty – nie mógłby tego uczynić. Zatem? Najprawdopodobniej doszłoby do tzw. zapętlenia się maszyny – powtarzałaby w nieskończoność proces wyboru pomiędzy stronami konfliktu: 2 prawem Asimova i wyżej postawionym rozkazem.

Rozważę problem 2. Sytuacja jest podobna do powyższej. Dotyczy również drugiego prawa, bo jeżeli system musi wykonywać każdy rozkaz człowieka (oczywiście jeżeli nie jest on sprzeczny z (1)), to również musi przyjąć rozkaz sprzeciwiania się chociaż części rozkazów. Jednakże w dalszej części swojego funkcjonowania będzie zachodziła sprzeczność pomiędzy drugim prawem robotyki, a powyższym rozkazem. Zatem? Najprawdopodobniej to, do czego prowadzi nas i pierwszy problem – zapętlenie.

Również problemy natury etycznej jak, eutanazja czy aborcja, powodują, iż powyższe prawa stają się bezużyteczne (następuje konflikt praw (1) z (2)). Te proste dwa problemy pokazują, iż z pewnością można by znaleźć ich o wiele więcej i, że prawa robotyki Asimova wymagają korekty – dookreślenia. Przynajmniej takie jest moje zdanie!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaratustra
+Przyjaciel



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Nowa Ruda

PostWysłany: Śro Lip 26, 2006 4:43 pm Temat postu:

Bardzo fajny artykuł Arrow [link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaratustra
+Przyjaciel



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Nowa Ruda

PostWysłany: Śro Lip 26, 2006 5:57 pm Temat postu:

Pan Mariusz Affek jest człowiekiem chorym. Pomódlmy sie za niego.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw Lip 27, 2006 9:10 am Temat postu:

Pułapki ewolucji
Źle się dzieje wśród zwierząt. Ptaki jedzą szkodzące im pożywienie, chrząszcze kopulują z pustymi butelkami po piwie, żółwie wodne nie potrafią same trafić do wody. Czyżby traciły instynkt samozachowawczy? Nie, to wina człowieka, który wprowadza zamieszanie w naturalne otoczenie i życie wielu zwierząt – odpowiadają naukowcy.


Wspaniały samiec łabędzia czarnego, pływający po jeziorze Aasee w Münsterze ma dość „specyficzny” gust. Wybranka jego serca przewyższa go o kilka długości szyi, jest o wiele za gruba i zbyt biała jak na typowe upodobania tych ptaków. Co gorsza, jej stopy to pagaje, a ciało wykonano z tworzywa sztucznego

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaratustra
+Przyjaciel



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Nowa Ruda

PostWysłany: Czw Lip 27, 2006 4:51 pm Temat postu:

Nie ma sie o co martwić, jak nam zwierzątka pozdychają będziemy je sztucznie generować...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto Sie 01, 2006 8:24 am Temat postu:

nie mas to jak manipulacje Very Happy Arrow

Przeprogramować biologię
Manipulując przy swoich programach genetycznych, możemy przedłużyć życie.


Biologia weszła właśnie w kolejny etap wielkich przekształceń: staje się wiedzą informatyczną. Zyskuje narzędzia pozwalające przeprogramować pradawne systemy, na których opiera się życie. Komputery, którymi posługujemy się na co dzień, aktualizują oprogramowanie co parę miesięcy. Tymczasem 23 tys. programów zwanych genami, które pracują w naszych komórkach, nie zmieniły się zasadniczo od tysiącleci. Jeśli jednak spojrzymy na życie jak na proces przetwarzania informacji, możemy nie tylko zabrać się za opracowywanie realistycznych modeli chorób i przebiegu starzenia się, ale także sposobów na przeprogramowanie tych zjawisk.

Interferencja RNA, mechanizm regulacyjny, o którym nauka dowiedziała się dopiero przed kilku laty, odpowiada za wyłączanie konkretnych genów. Ponieważ wiele chorób zależy właśnie od ich aktywności, wykorzystanie zjawiska interferencji RNA umożliwi być może przełom w metodach leczenia. Przykładem takiego genu, który byśmy chętnie wyłączyli, jest gen dla receptora insuliny. Każe on komórkom tłuszczowym magazynować każdą kalorię. Gdy podczas badań w Joslin Diabetes Center zablokowano ten gen w komórkach tłuszczowych myszy, zwierzęta mogły objadać się do woli i wciąż były chude. W dodatku żyły o 20% dłużej.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaratustra
+Przyjaciel



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Nowa Ruda

PostWysłany: Wto Sie 01, 2006 5:04 pm Temat postu:

Wiara, rozum, Bóg i inne imponderabilia
Czy wiara w Boga może współistnieć z wiarą w metody naukowe?

Jeśli naukowcy są gotowi sformułować swoją hipotezę, opisać jej weryfikację, przedstawić dane, wyjaśnić, jak je analizowali, a następnie zademonstrować wyciągnięte wnioski, to nie powinno mieć znaczenia, czy się modlą do Zeusa, Jahwe, zębowej wróżki czy całkiem do nikogo. Ich praca przemówi za siebie.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw Sie 03, 2006 7:52 am Temat postu:

Nabokov pod (i za) mikroskopem
Nabokov-pisarz objawił się pod wpływem Nabokova-biologa

Dwudziestodziewięcioletni Dimitry Sokolenko próbuje obecnie pogodzić obu Nabokovów. Zorganizował wystawę w Muzeum Władimira Nabokova w Sankt Petersburgu poświęconą powiązaniom między działalnością literacką autora i jego pracami badawczymi. Wystawa, zatytułowana „Kod Nabokova”, zestawia cytaty z książek pisarza z fragmentami zdjęć motyli.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie Sie 06, 2006 10:47 am Temat postu:

o ciekawe Arrow

Składnik szamponów zakłóca rozwój mózgu


Związek, będący składnikiem wielu szamponów i innych produktów higieny osobistej, może zakłócać rozwój mózgu - odkryli badacze z USA.
Praca na ten temat ukazała się jako "temat numeru" w sierpniowym wydaniu pisma FASEB, wydawanego przez Federację Amerykańskich Towarzystw Biologii Eksperymentalnej.

Chodzi tu o dietanoloaminę (DEA), zasadę organiczną używaną m.in. w przemyśle kosmetycznym jako detergent i emulgator. DEA nie jest uważana za substancję szkodliwą dla organizmów żywych, a jedynie drażniącą - w większych dawkach wywołuje podrażnienia skóry i płuc (gdy wdychana w postaci pyłów lub areozoli). Znalazła zastosowanie w produkcji kosmetyków, np. szamponów, mydeł w płynie, preparatów do włosów, balsamów chroniących przed słońcem oraz w przemyśle farmaceutycznym.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw Sie 10, 2006 10:46 am Temat postu:

Pięta achillesowa robota
Przed 50 laty naukowcy stworzyli pojęcie „sztucznej inteligencji”. Niestety, jak na razie żaden jeszcze komputer nie nauczył się myśleć.
„Sztuczna inteligencja zmarła śmiercią kliniczną”. Autorem tej cierpkiej diagnozy jest ojciec AI (Artificial Intelligence – przyp. Onet), Marvin Minsky.
„Nie odnotowujemy żadnego postępu w kierunku ogólnej inteligencji” – mówi Minsky, który przed 50 laty wspólnie z Johnem McCarthym był gospodarzem słynnej konferencji w Darmouth poświęconej Artificial Intelligence. To na niej międzydyscyplinarny dział badań otrzymał swą nazwę. Minsky i McCarthy, liczący dzisiaj po 78 lat, ciągle prowadzą naukowe poszukiwania: pierwszy w Massachusetts Institute of Technology, drugi w Stanford. Niedawno znów spotkali się w Dartmouth College w New Hampshire, by wspólnie z innymi badaczami dyskutować o tym, jak inteligentne stały się maszyny.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob Sie 12, 2006 2:36 pm Temat postu:

ciekawe co wy na to Arrow


[link widoczny dla zalogowanych]

maly fragmencik na zachete Arrow Twisted Evil

HT: Zebrałem wiadomości z twoich prac, które wskazują na to, że podpisujesz się pod myślą mówiącą o tym, iż grzyby psylocybowe są gatunkiem o wysokiej inteligencji - które dotarły na tą planetę jako zarodniki przybyłe z przestrzeni kosmicznej i próbują ustanowić symbiotyczny związek i z istotami ludzkimi. W bardziej holistycznej perspektywie, jak postrzegasz tą myśl w kontekście teorii bezpośredniej panspermii Francisa Cricka, hipotezy mówiącej o tym, że całe życie na tej planecie i jego bezpośrednia ewolucja zostały zasiane lub być może zapylone przez zarodniki zaprojektowane przez wyższą inteligencję?

TM: Tak jak rozumiem teorię panspermii Cricka, dotyczy ona tego jak życie rozwinęło się we wszechświecie. To co ja sugerowałem - i nie wierzę w to tak mocno, jak ty to implikujesz - wygląda tak, że inteligencja, nie życie, ale inteligencja mogła przybyć tu poprzez te zarodnikowe formy życia. Jest to bardziej radykalna wersja teorii panspermii Cricka & Ponampuramy. Faktycznie twierdzę, że ta teoria się obroni. Sądzę, że w ciągu stu lat, jeśli ludzie będą studiowali biologię, będzie się wydawało całkiem głupie, że kiedyś ludzie myśleli, iż zarodniki nie mogą być wystrzelone z jednego systemu gwiezdnego do drugiego przez ciśnienie spowodowane promieniowaniem kosmicznym. Dotąd, aż rola grzybów psylocybowych lub ich związek z nami i z inteligencją pozostaje nierozstrzygnięty, jest to coś co musimy rozważyć. Naprawdę nie jest ważne to, że twierdzę iż są one pochodzenia pozaziemskiego; to czego naprawdę potrzebujemy to gromada osób potwierdzających ten fakt lub mu zaprzeczająca, ponieważ to o czym rozmawiamy, to doświadczenie grzyba. Zaledwie kilkoro ludzi zajmuje pozycję, która pozwala rozstrzygnąć czy są one pochodzenia pozaziemskiego, ponieważ kilkoro ludzi z nauk ortodoksyjnych doświadczyło kiedykolwiek pełnego spektrum psychedelicznych efektów spuszczonych ze smyczy. Nie można się dowiedzieć czy wewnątrz grzyba istnieje pozaziemska inteligencja czy nie, aż nie będzie się miało ochoty aby go zjeść.

HT: Masz unikalną teorię na temat roli, jaką odegrały grzyby psylocybowe w procesie ludzkiej ewolucji. Czy możesz nam o tym powiedzieć?

TM: Czy grzyby przybyły z przestrzeni kosmicznej, czy nie, obecność substancji psychedelicznych w diecie wczesnych istot ludzkich stworzyła pewną liczbę zmian w naszej sytuacji ewolucyjnej. Kiedy dana osoba bierze małą dawkę psylocybiny, aktywność wzrokowa wzrasta. Oni po prostu mogą widzieć trochę lepiej, a to oznacza, że zwierzęta przyjmujące psylocybinę w swoim pożywieniu zwiększyłyby sukces w polowaniu, co oznacza zwiększone zasoby pożywienia, co z kolei oznacza zwiększony sukces reprodukcyjny, który jest nazwą gry ewolucyjnej. To jest organizm, który jest w stanie rozmnażać się pokaźnie, który odnosi sukces. Obecność psylocybiny w diecie wczesnych, polujących grupą naczelnych spowodował, że osobniki przyjmujące psylocybinę zwiększały swoją aktywność wzrokową. Przy trochę wyższych dawkach psylocybiny pojawia się pobudzenie seksualne, erekcja i wszystko to co można nazwać pobudzeniem centralnego systemu nerwowego. Ponownie, czynnik który zwiększyłby sukces reprodukcyjny jest wzmocniony.

HT: Czy nie jest prawdą, że psylocybina powstrzymuje orgazm?

TM: Nie w dawkach, o których mówię. Może w dawkach psychedelicznych, ale w dawkach trochę wyższych, niż "możesz to poczuć" działa stymulująco. Pobudzenie seksualne oznacza zwracanie uwagi, oznacza zdenerwowanie, wykazuje pewien poziom energetyczny organizmu. A wtedy, oczywiście we wciąż wyższych dawkach, psylocybina powoduje tą aktywność w językowo-formalnej części mózgu, która manifestuje się poprzez pieśń i wizję. To jest jak gdyby enzym, który stymuluje wzrok, popęd seksualny, wyobraźnię. A te trzy czynniki razem tworzą używającego języka naczelnego. Psylocybina mogła synergetyzować wyłanianie się wyższych form psychicznej organizacji z prymitywnych, protoludzkich zwierząt. Można na to patrzeć, jak na ewolucyjny enzym lub ewolucyjny katalizator.

HT: Jest duże zainteresowanie starożytną sztuką technologii dźwięku. W niedawnym artykule pisałeś że w pewnych stanach świadomości jesteś w stanie stworzyć rodzaj obrazowego rezonansu i manipulować "topologicznym kolektorem" używając wibracji dźwiękowych. Czy możesz nam powiedzieć coś więcej na temat tej techniki, jej etnicznych źródeł oraz potencjalnych zastosowań?

TM: Tak, ma ona dużo wspólnego z szamanizmem, który jest oparty na użyciu DMT w roślinach. DMT jest prawie lub pseudo-neurotransmiterem, który przyjęty i nakłoniony do spoczęcia na synapsach mózgu pozwala widzieć dźwięk, tak więc można używać głosu do produkowania nie muzycznych kompozycji, ale obrazkowych i wizualnych. To w mojej opinii wskazuje na to, że jesteśmy na wierzchołku jakiegoś rodzaju ewolucyjnej zmiany w obszarze formalno-językowym, zamierzamy przejść od języka słyszanego do języka widzialnego poprzez zmianę wewnętrznego przebiegu. Język wciąż będzie tworzony z dźwięku, ale będzie on wyglądał jak nośnik wizualnego wrażenia. To właściwie dzieje się u szamanów w Amazonii. Pieśni, które śpiewają brzmią jakby raczej czynili to patrząc w pewien sposób. To nie są muzyczne kompozycje w naszym sensie rozumienia tego słowa. Są obrazkowe i tworzone przez sygnały audio.

HT: Jesteś uważany przez wielu ludzi za jednego z największych odkrywców XX w. Przeszedłeś przez dżungle amazońskie i przedarłeś się przez nieznane rejony umysłu, ale być może twoje ostateczne podróże tkwią w przyszłości, kiedy ludzkość opanuje technologię kosmiczną i podróż w czasie. Jakie możliwości podróży w tych dziedzinach przewidujesz i co sądzisz o tym jak te nowe technologie wpłyną na przyszłą ewolucję gatunku ludzkiego?

TM: Przypuszczam, że większość ludzi wierzy w to, że podróż w czasie jest tuż za rogiem. Też oczywiście mam taką nadzieję. Sądzę, że powinniśmy się wszyscy uczyć rosyjskiego wyprzedzając fakty, ponieważ rząd U.S.A. najwyraźniej nie jest zdolny do utrzymania programu kosmicznego. Pytanie o podróż w czasie jest znacznie bardziej interesujące. Prawdopodobnie świat doświadcza kompresji technologicznej innowacji, która doprowadzi do wynalazków bardzo podobnych do tego, jak wyobrażamy sobie podróż w czasie. Możemy się zbliżać w swojej zdolności do transmisji informacji w stronę przyszłości i do stworzenia informacyjnej domeny komunikacji pomiędzy różnymi punktami w czasie. Jak to się stanie jest sobie trudno wyobrazić, ale rzeczy takie jak: matematyka fraktalna, nadprzewodnictwo i nanotechnologia oferują nowe i innowacyjne podejście do realizacji tych starych marzeń. Nie powinniśmy upierać się, że podróż w czasie jest niemożliwa tylko dlatego, że jeszcze nie miała miejsca. Jest wielka rozpiętość praw w fizyce kwantowej pozwalających na ruch informacji w czasie w różne strony. Najwyraźniej można poruszać informacją w czasie tak długo, jak nie porusza się nią szybciej od światła.

Idea Idea Idea Idea Idea Idea Idea


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaratustra
+Przyjaciel



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Nowa Ruda

PostWysłany: Nie Sie 13, 2006 2:21 pm Temat postu:

Nowy typ robota zamiast na nogach czy kółkach opiera się na kuli - informuje serwis "EurekAlert".
Robota skonstruował Professor Ralph Hollis z Carnegie Mellon University. "Ballbot" jest zasilany bateriami i może się poruszać we wszystkich kierunkach, dynamicznie balansując na pojedynczej metalowej kuli pokrytej uretanem. Waży 43 kilogramy i ma wymiary przeciętnego człowieka.

Tradycyjne roboty muszą mieć co najmniej trzy stałe punkty podparcia, na przykład kółka lub nogi. Podstawa musi być szeroka - inaczej robot się wywraca. Może też stracić równowagę na pochyłości lub przemieszczając się za szybko. Dynamicznie balansującemu Ballbotowi wystarczy jeden punkt podparcia.

[link widoczny dla zalogowanych]

Sie rozkręcają z tymi robotami Laughing i to kolejny news...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady of the flowers
Sahasrara



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 4677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią Sie 25, 2006 2:22 pm Temat postu:

Dlaczego Pluton nie jest już planetą?


Gdyby chcieć koniecznie utrzymać planetarny status Plutona ze względów historycznych, to trzeba by nazwać planetami mnóstwo innych ciał np. co najmniej jedną z planetoid znajdujących się między Marsem a Jowiszem. To by wywołało o wiele większe zamieszanie niż odebranie mu tego statusu. Decyzja astronomów na Zgromadzeniu Ogólnym w Pradze była słuszna – powiedział Wirtualnej Polsce prof. Michał Różyczka z Centrum Astronomicznego im. M. Kopernika.

[link widoczny dla zalogowanych]

ja bym sobie wytłumaczyła, że jest za mały...zresztą moja babka od fizyki mówiła, że Pluton to taka pierdoła i nie musimy o nim pamiętać Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob Sie 26, 2006 9:57 am Temat postu:

ha od dawna interesuje sie alchemia Very Happy Wink Laughing ......mniam


Alchemia na nowo odkryta
Alchemia znowu modna
Historycy nauki na nowo zainteresowali się alchemią, mistycznym zgłębianiem ukrytych tajemnic natury, którego najświetniejsze dni przypadły na wiek XVI i XVII. Potem drogi alchemii i nauki się rozeszły.
Poczynając od wieku XVIII, w nauce empirycznej nie było już miejsca dla okultystycznych praktyk marzycieli owładniętych daremną chęcią przekształcania metali w złoto. Alchemia popadła w niełaskę.

Ale obecnie historycy podejmują ten temat ponownie, znajdując powody, by oddać alchemikom to, co im należne. Wprawdzie ulegali oni wielkiemu złudzeniu, a ich praktyki były bliższe magii niż nowoczesnym metodom naukowym, ale zdaniem historyków przyczynili się do powstania chemii jako nauki i dziedziny mającej znaczenie praktyczne.

“Jedną z charakterystycznych cech alchemii było podejście eksperymentalne – mówi Lawrence M. Principe, historyk nauki z Johns Hopkins University, z wykształcenia chemik. – Alchemicy musieli pracować własnymi rękami i tą drogą dochodzili do swych koncepcji dotyczących materii”.

Pochyleni w mrocznych laboratoriach nad wrzącymi retortami, wznoszący okrzyki nad płomieniami dokonującymi transformacji i ślęczący nad tajemniczymi formułami, alchemicy odkrywali przypadkiem metody i reakcje o wielkim znaczeniu dla późniejszych chemików. To było eksperymentowanie metodą prób i błędów, mówią historycy, ale pozwoliło odkryć nowe związki chemiczne i lecznicze eliksiry, stwarzając podstawy takich metod, jak rozdzielanie substancji, rafinacja, destylacja i fermentacja.

„Co robią chemicy? Oni lubią tworzyć coś konkretnego – mówi dr Principe. – Większość chemików interesuje się nie tyle teorią, co wytwarzaniem pewnych substancji o określonych właściwościach. To skupienie na produkcie charakterystyczne było też dla niektórych alchemików w wieku XVII”.

Pamela Smith, profesor historii z uniwersytetu Columbia powiedziała, że alchemia „była w ówczesnej epoce teorią materii” i miała „wielowymiarowy, a tym samym fascynujący sposób patrzenia na naturę”. A jednak rozpowszechnione praktykowanie alchemii utrudniło zdaniem historyków powstanie nowoczesnej chemii. O ile fizyka i astronomia powoli, lecz nieubłaganie rozwijały się od Galileusza do Keplera, Newtona i rewolucji naukowej, chemia drzemała w objęciach alchemii opóźniającej postępy owego procesu.

Nowe badania i interpretacje roli alchemii w historii chemii, farmakologii i medycyny omawiano podczas konferencji, która odbyła się w Chemical Heritage Foundation w Filadelfii. Organizatorem tego spotkania, z udziałem ponad 80 przedstawicieli nauk ścisłych i historyków, był dr Principe. W jego przekonaniu „dopiero w ciągu ostatnich 15 czy 20 lat dowiedzieliśmy się, jak wielkie znaczenie miała alchemia dla powstania współczesnej nauki”.

Podczas konferencji nikt nie próbował zamieniać ołowiu w złoto. Ale historycy wyczarowali coś w rodzaju pirytu, zwanego złotem głupców, znajdując w lekceważonych dotąd archiwach barwne postaci.

Niektórzy z praktykujących alchemików z pewnością mogli być szaleńcami, tracąc zmysły na skutek wąchania oparów ołowiu, nad którym pracowali. Najbardziej znany alchemik XVI wieku, Szwajcar zwany Paracelsusem nie był jednak szaleńcem, lecz obrazoburcą. „Był jednocześnie metalurgiem, farmaceutą i odmieńcem”, mówi dr Principe. Historycy stwierdzili, że Paracelsus przyczynił się do postępu wiedzy, wykrywając dzięki analizie moczu zaburzenia zdrowotne, których uleczenie obiecywała alchemia.

W swojej kosmologii chemicznej postrzegał on świat jako wielki tygiel destylacyjny, a dokonujące się w nim przemiany porównywał do operacji przeprowadzanych w laboratorium. Swoje koncepcje i odkrycia zapisywał jednak w specjalnie niejasnym języku typowym dla wielu alchemików, którzy wyrażali myśli za pośrednictwem szyfrów, symboli i znaków, by zataić dokonane odkrycia przed niewtajemniczonymi. Dane Thor Daniel z Wright State University w Dayton w stanie Ohio sądzi, że nadrzędnym celem Paracelsusa było stworzenie chrześcijańskiej alternatywy wobec pogańskiej filozofii naturalnej, a miała nią być nauka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaratustra
+Przyjaciel



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Nowa Ruda

PostWysłany: Nie Sie 27, 2006 3:03 pm Temat postu:

lady of the flowers napisał:
Dlaczego Pluton nie jest już planetą?


"Pluton umarł" a szkoda, to była moja ulubiona planeta.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum TOOL Strona Główna -> » Off topic Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 5 z 8


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin