JEDZENIE!

Vai · Wysłany: Pią Sie 31, 2007 8:35 pm Temat postu:

Lubię tylko orzeszki solone.

Manica · Wysłany: Sob Wrz 01, 2007 12:22 pm Temat postu:

Carmen · Wysłany: Sob Wrz 01, 2007 12:28 pm Temat postu:

Ahh fanta

Zresztą w ogóle odzwyczaiłam się ostatnio od słodyczy, ale za to uwielbiam napoje bąbelkowe Very Happy

lady of the flowers · Wysłany: Nie Wrz 02, 2007 12:25 pm Temat postu:

kawa.

chociaż nie wiem, czy można to zaliczyć, ale kocham kawę z mlekiem i cynamonem....po prostu nie mogę żyć bez takiej Laughing

jeśli chodzi o jedzonko to...hmm, chodzą za mną pierogi z jagodami Rolling Eyes

Vai · Wysłany: Nie Wrz 02, 2007 12:30 pm Temat postu:

Jagody są pyszne. Nie wyobrażam sobie życia bez konfitur jagodowych! Razz

lady of the flowers · Wysłany: Nie Wrz 02, 2007 12:31 pm Temat postu:

i wiśniowych? :> Rolling Eyes

Vai · Wysłany: Nie Wrz 02, 2007 12:50 pm Temat postu:

Bez wiśniowych wyobrażam sobie, wolę wiśnie w czystej postaci. Najlepiej wprost z drzewa. Razz

Wiadomo, wiśnie nie są do końca słodkie... Chociaż je uwielbiam, są moimi ulubionymi owocami, jednakże średnio lubię dżemy i konfitury z nich robione. Wink

Swoją drogą, idę w końcu spać, jestem po imprezie urodzinowej, na której były caaałe tony różnorodnego jedzenia... Razz

lady of the flowers · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 11:44 am Temat postu:

polecam wszystkim fanom kawy i czekolady/wina i czekolady

czekoladę Alpen Gold "biała i mocca", do czarnej, szatańskiej kawy smakuje idealnie Wink

no i do nauki dobra Very Happy

Subterranean · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 12:22 pm Temat postu:

A do komandosa/herkulesa też pasuje. Bo ja wiem że pasuje do nich kiełbasa śląska i sucha buła Very Happy

Spożywać na chodniku przed sklepem Very Happy

lady of the flowers · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 12:41 pm Temat postu:

do Komandosa to mi nic nie pasuje, to jest smak sam w sobie, jedyny w swoim rodzaju i niepowtarzalny Cool

mimo to nie przepadam Wink

Carmen · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 1:36 pm Temat postu:

Komandos, klasyka Laughing

Subterranean · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 1:52 pm Temat postu:

Ale który? Biały czy zielony? Very Happy

Bo ponoć kobiety preferują białego Very Happy

Carmen · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 2:00 pm Temat postu:

Zazwyczaj, jak biorę się za coś takiego jako Komandos, to jest mi już wszystko jedno Laughing

Ale chyba jednak częściej miałam w łapach zielonego ;> I tak muszę przyznać, że wyłamałam się w moim dzieciństwie i nie piłam tego syfu w takich ilościach, jak moi znajomi Laughing

Subterranean · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 2:03 pm Temat postu:

Wole Lipe z miodem, albo peach brzoskwiniowy z lidla. W niedziele chlałem J-23, to dopiero wino. Ale i tak rządzi Patykiem Pisane!

Carmen · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 2:14 pm Temat postu:

Uuu ja lipy z miodem nie mogę przełknąć Rolling Eyes

Subterranean · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 2:20 pm Temat postu:

Dobre... Mocno spiryt czuć nektar studenta tak zwany Very Happy

Carmen · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 2:23 pm Temat postu:

Może na studiach do tego wrócę, teraz się nie zanosi Very Happy

Mam trwały uraz do tego typu napojów Razz

lady of the flowers · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 4:32 pm Temat postu:

ja na studiach jakoś nie piłam takich specyfików Rolling Eyes

Subterranean · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 4:39 pm Temat postu:

Więc wiele straciłaś Very Happy

lady of the flowers · Wysłany: Wto Wrz 18, 2007 4:59 pm Temat postu:

jakoś nie żałuję specjalnie Razz