Tool przyspiesza

the patient · Wysłany: Pon Paź 26, 2009 4:04 pm Temat postu:

może być tu...

Nie obraziłbym się jakby tool stworzył płytkę totalnie inną od poprzednich ale mającego dawnego ducha. Albo wspólna płyta z Lustmord..... o tak.

Subterranean · Wysłany: Pon Paź 26, 2009 4:06 pm Temat postu:

Było już kilka razy poruszane to na forum. fakt mocniejszy wpływ lustmorda mógłby coś tam wzmóc w muzyce toola. Może nawet by mnie, jako fana elektroniki, zainteresowała taka ewolucja. Ale raczej nie wierze w jakąkolwiek ewolucje Toola. Oni skończyli;i swój rozwój na Aenimie lol

Sajmon · Wysłany: Pon Paź 26, 2009 4:58 pm Temat postu:

Zgadzam się z przedmówcą.Aenima to także moja ulubiona płyta Toola i moim zdaniem najlepsza pozycja tego zespołu.Dlatego tak bardzo czekam na eksperymenty w tym zespole.

Zaratustra · Wysłany: Pon Paź 26, 2009 6:08 pm Temat postu:

Jesli chodzi o "rozwój" to chciałbym, żeby to był np. inny od Toola zespół, obowiązkowo z Jonesem, chociaż prawdopodobnie i tak nie chciałoby mi się tego słuchać. Czekam na Lateralusa.

Lateralus II. Z taką nazwą, żeby nikt sie nie czepiał braku
rozwoju, po prostu chodzi o kontynuacje tamtego brzmienia, tamtych kawałków, chociaż każdy był inny, to jednak byl jakiś wspólny łącznik. 10 000 days to nieudana parodia Lateralusa z kilkoma fajnymi patentami których wcześniej nie było. To też niestety świadectwo agonii zespołu i kiepskowatości Maynarda.

Za 2-3 chociaż w połowie tak dobre kawałki jak którykolwiek na Lateralusie byłbym skłonny zapłacić jak za normalną płytę.

Carmen · Wysłany: Wto Paź 27, 2009 2:22 pm Temat postu:

No... Taki Lateralus to by było coś. Ale niestety nie wierzę, że udałoby im się do tego wrócić.

Sajmon · Wysłany: Wto Paź 27, 2009 3:44 pm Temat postu:

I bardzo dobrze, że nie nagrają drugiego Lateralusa.Tool to nie Iron Maiden albo Slayer i całe szczęście.Po co wam drugi Lateralus.Mają iść do przodu rozwijać się.Ten zespół jest, a przynajmniej był nadzieją ,,ciężkiej muzyki alternatywnej" dzięki swojej oryginalności i niepowtarzalności.I tak powinno zostać bo jeśli nie oni to kto?Meshuggah, Dillinger Esape Plan a może dziki i nieobliczalny Mike Patton?Bez żartów. Tool to jedyny zespół z ,,ciężkiej alternatywy", który doskonale potrafił wyważyć muzyczną wrażliwość, melodię oraz muzyczny eksperyment.To potrafią tylko najwięksi tacy jak Tool i to ich odróżnia od konkurencji.Niestety niektórzy tak jak Meshuggah tego nie rozumieją albo zwyczajnie nie potrafią i napierniczają do znudzenia z matematyczną precyzją te swoje riffy.Dlatego szkoda, że Panowie z Toola trwonią talent i zaczynają zjadać swój własny ogon.Mam nadzieję, że na następnej płycie pokażą na co ich naprawdę stać.

the patient · Wysłany: Wto Paź 27, 2009 4:00 pm Temat postu:

sądzę, że źle zrozumiałeś zarazka, ale to niech on się wypowie...

Ja oczekuje ( chodź to złe określenie ), że stworzą tak magiczną płytę jak lateralus... że zawiera wszystko co uwielbiam najbardziej w muzyce w odpowiednich dawkach....

Zaratustra · Wysłany: Wto Paź 27, 2009 5:38 pm Temat postu:

Już kiedyś ktoś mnie na tym forum krytykował, że moja ksywka nie odpowiada mojej opinii na temat domniemanego "rozwoju" zespołu, więc spoko Smile

Sam wiele lat denerwowałem się jak słyszałem nową płytę zespołu x która przypominała dokładnie to samo, co poprzednik x. Oczywiście, krytykowałem, koledzy krytykowali, prasa krytykowała, tak się przjęło - że nie stoi się w miejscu, i tak dalej, rozumiem to doskonale. No i ten wspaniały przykład Radiohead którzy wypalili z całkiem nową muzą, i całkiem genialną. Okej.

Ale co z tego - Ja moge miec, (i mam) w dupie rozwój zespołu Tool - Nie chce rozwoju - Ograniczam się - Mam prawo - To moja opinia - Której chyba w życiu nie słyszeliście - No wracając do początku posta, nick zobowiązuje Smile

(chociaż Zaratustra nadęte straszne jest a Nietzschem się pokłuciłem strasznie).

Tak jak na digarcie dostaje wyróżnienie jakaś reklama, podnosi się wrzawa "artystuf" co wy nagradzacie, przecież to nie jest sztuka. Takie opinie to coś jak faszyzm. Tak jak domaganie się za wszelką cenę meeega czegoś tam niesamowicie rozpierdalającego. Pierdole to. Ja chce Lateralusa. Ograniczam się, ale przynajmniej nie w ten sposób co Sajmon Razz

Pozdro.

PS

Oczywiście istnieje zawsze szansa, że zespół wypali z czymś nawatorskim (?) i mną pozamiata, sugeruję jedynie, że nie jest to konieczne żeby zapchać mój brain pięknymi rzeczami. To tylko muza. Luzujcie, obejrzyjcie sobie lepsiej jakieś filmy, tam dopiero jest niewykorzystane miejsce dla eksperymentatorów.

Sajmon · Wysłany: Wto Paź 27, 2009 5:59 pm Temat postu:

I masz do tego pełne prawo.Ja w każdym razie nie zamierzam nikogo krytykować.A odnośnie tematu mi się ta linia obrana prze zespół zwyczajnie nie podoba i tyle!

Subterranean · Wysłany: Śro Paź 28, 2009 10:44 am Temat postu:

Sajmon · Wysłany: Śro Paź 28, 2009 2:39 pm Temat postu:

Nic nie przejdzie nic nie przejdzie.Ostatnia rewelacja od Toola jak dla mnie to Aenima i nic się w tej kwestii nie zmieni tu chyba mamy podobne zdania.No chyba,że wyskoczą z czymś niesamowitym np nagrają płytkę z Lustmordem albo coś w tym stylu.Zobaczymy

Subterranean · Wysłany: Czw Paź 29, 2009 7:31 am Temat postu:

A no to luz. faktycznie mamy podobne zdanie Smile

Carmen · Wysłany: Czw Paź 29, 2009 3:20 pm Temat postu:

Nie chodzi mi o powielanie Lateralusa w sensie muzycznym [chociaż kontynuacja by mnie nie zawiodła], ale żeby owoc pracy był równie dobry Smile

Zaratustra · Wysłany: Czw Lis 12, 2009 2:53 am Temat postu:

Był tu gdzieś news o tym, zę Tool chce niby wejśc do studia po wiosennej trasie Puscifera?

Subterranean · Wysłany: Czw Lis 12, 2009 9:35 am Temat postu:

Nie chyba nie,

Zaratustra · Wysłany: Czw Lis 12, 2009 4:11 pm Temat postu:

No to Maynard w jakimś wywiadzie w Październiku powiedział, zę Tool chce wejśc do studia po wiosennej trasie Puscifera Laughing

Subterranean · Wysłany: Czw Lis 12, 2009 4:16 pm Temat postu:

Po wiosennej trasie powie zę tylko żartował pewnie.

the patient · Wysłany: Czw Lis 12, 2009 4:54 pm Temat postu:

coś się może dzieje, tego nie wiem. Ale zauważyłem w na jednej stronie że coś ludzie znów zaczynają czytać o tool co raz więcej. Na razie nigdzie nie widziałem żadnej informacji co się z kapelą dzieje, w sumie to nawet nie szukam.

Carmen · Wysłany: Czw Lis 12, 2009 5:57 pm Temat postu:

Na wiosnę to i może, zależy którego roku Very Happy

Kto wie, może nawet im coś wyjdzie, na zasadzie totalnego zaskoczenia, bo nikt się niczego wielkiego nie będzie po chłopakach spodziewał.. Wink

Subterranean · Wysłany: Czw Lis 12, 2009 6:44 pm Temat postu: