Filmy

Szary Wilk · Wysłany: Śro Lip 21, 2010 11:16 pm Temat postu:

Obejrzałem dwa filmy z Malkovich'em, mianowicie "Mary Reilly" i "Of Mice and Men".
Bardzo dobre obrazy, dla mnie najlepsza wersja przedstawienia dr. Jekyll'a i mr. Hyde'a. Malkovich to oczywisty guru.

Doglądnąłem jeszcze 3 men 1 hammer. O kurwa.

the patient · Wysłany: Czw Lip 22, 2010 3:07 pm Temat postu:

Agora<---- z początku myślałem że dostanę nudny przegadany film, a dostałem naprawdę porządną dawkę bardzo dobrego kina. Może ciut za długo film się wydaje, powiedzmy o 5 minut, to mały minus. W czasie oglądania filmu bałem się że pewne wątki rozwiną się w niepotrzebną stronę, ale tak się nie stało. Dobrze się śledziło jak bohaterka odkrywała to co dla nas jest tak oczywiste.
8/10

the patient · Wysłany: Pon Lip 26, 2010 4:19 pm Temat postu:

After.Life <<---- od początku filmu widać że twórcy mieli ograniczone fundusze przez co momentami film zawiera sceny jakby z filmu klasy B, chyba że taki był zamiar ( nie wiem tego ) Generalnie mam wrażenie że gdyby twórcy mieli o kilka tyś dolarów więcej, film byłby znacznie lepszy.
było by 6/10 u mnie ale dam 7 bo film zasługuje na zwrócenie uwagi na niego. Dużym plusem filmu jest to że przez większość filmu nie wiesz jak się wszystko zakończy.

zomol95 · Wysłany: Pon Lip 26, 2010 7:43 pm Temat postu:

Predators - cóż, film, jak na kino tego typu jest całkiem niezły. Mimo, że nie ma już tej magii i tego napięcia co w pierwszym Predatorze, to muszę przyznać, że film się broni. Nie najgorszy pomysł i fabuła, ciekawe postaci, zakończenie niezbyt pozytywne.

Film oczywiście zawiera pełno ogranych schematów, ale ogląda to się całkiem nieźle. Zdecydowanie lepszy film od dwóch AVP. Brody gra strasznego kozaka Smile

Daję mocne 6/10

the patient · Wysłany: Pią Lip 30, 2010 9:04 pm Temat postu:

Cell 211 <--- film kur** z jajami, nie ma zmiłuj, jest ostra jazda bez szczypania się. Jest ciekawy pomysł, dobrze zrealizowany, może trochę to naciągane ale np amerykańska produkcja na taki film by sobie nie pozwoliła.
8/10

Green Zone <---- dla mnie film ujdzie, taki sztywny, duże scen gdzie się komputer napracował. eee jakiś taki sztywny film jak dla mnie.
4/10

Carmen · Wysłany: Nie Sie 01, 2010 12:30 pm Temat postu:

Byłam teraz na nowym Złym Poruczniku, można się pobrehctać trochę Wink

Subterranean · Wysłany: Nie Sie 01, 2010 7:56 pm Temat postu:

Mhmm nie wiem o co Herzgowi chodziło z tym rimejkiem - bezcelowy badziew ;P

Zaratustra · Wysłany: Nie Sie 01, 2010 8:13 pm Temat postu:

Z tego co wiem to to nie jest remake.

Subterranean · Wysłany: Nie Sie 01, 2010 8:45 pm Temat postu:

Herzog najpierw powiedział ze robi Remake, Ferrara powiedział ze Herzoga za to powinno sie zabić, Herzog stwierdził ze to nie remake. Ot cała historia.

Subterranean · Wysłany: Wto Sie 03, 2010 6:12 am Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Zaratustra · Wysłany: Wto Sie 03, 2010 9:07 am Temat postu:

Taa, widziałem to. Zrobili wywiad w którym gada to co zwykle, ale nawet nie zapytali kiedy planuje wypuścić Młyn i krzyż :/ Już ponad 2 lata temu to nakręcili Mad

Subterranean · Wysłany: Wto Sie 03, 2010 9:20 am Temat postu:

Taa wiem

Filmweb

Większość użytkowników i część redakcji nawet nie wie pewnie kim jest Majewski Razz

Zaratustra · Wysłany: Wto Sie 03, 2010 11:50 am Temat postu:

On jednak mooocno awangardowy jest czasami, gotów jestem stwierdzić że to reżyser tylko dla tych, co szukają, a nie dla tych, którzy po prostu oglądają... no ale jako, że to jest gość, który między kręceniem filmów jeździ praktycznie cały czas po jakiś festiwalach na całym świecie Laughing

to powinien być raczej bardziej znany. A u nas w kraju, gdzie mówi się tylko o trzech nazwiskach (o Wajdzie, Wajdzie i jeszcze o Wajdzie) to nic dziwnego, że ludzie jakoś nie bardzo mogą kumać, kto to jest Majewski.

Subterranean · Wysłany: Wto Sie 03, 2010 12:08 pm Temat postu:

Taa przynjamniej Żuławskiego za Rosatti kojaża Razz

Zaratustra · Wysłany: Wto Sie 03, 2010 12:30 pm Temat postu:

hahah, no dokładnie,ale nie zdziwiłbym się, jakby to była jego celowa akcja - wszystkie pudelki i kozaczki go teraz nie lubią, więc teraz może zacząć skandaliczny film kręcić próbując zgarnąć do obsady Rosatti Cool

Subterranean · Wysłany: Wto Sie 03, 2010 12:33 pm Temat postu:

Ja już to pismo nosem wyniuchałem dawno Smile

Żuławski stary cwany lis jest - wie co robi Cool

zomol95 · Wysłany: Śro Sie 04, 2010 9:10 am Temat postu:

Incepcja - oj, dobre to... bardzo dobre. Jest naprawdę fajny pomysł i ciekawie akcja poprowadzona. DiCaprio to kurde bardzo zdolny aktor. Gdyby dali trochę mniej strzelaniny i więcej gadania to dałbym o ocenę wyżej. Polecam wszystkim, którzy szukają czegoś w stylu Matrixa.

7,5/10 - chociaż może film zasługuje na pełne 8...

brena · Wysłany: Śro Sie 04, 2010 10:29 am Temat postu:

zamierzam na Incepcję wybrać się do kina. Lubie Nolana, mam nadzieję, że i tam razem dał radę.

Zaratustra · Wysłany: Śro Sie 04, 2010 2:24 pm Temat postu:

Gdyby mi kolega nie pokrzyżował planów to byłbym na Incepcji za jakieś 3 godziny... Smile

A tak poczekam do soboty bo on koniecznie chce iść ze mną Laughing

Jestem ciekawy czy Nolan nakręcił coś, co zrobi na mnie większe wrażenie od Prestiżu (wg. mnie jeden z lepszych jego filmów). Świetnie się zapowiada muza i efekty więc tylko kino wchodzi w grę.

Subterranean · Wysłany: Śro Sie 04, 2010 3:03 pm Temat postu:

Kurwaaa miałęm napisanego zajebistego posta o tym jak zajebiście czekam na Incepcje i że z moich doświadczeń ze scenariuszem i fragmentami to nie żaden Matrix tylko Dick w najczystszej postaci (czystszej od wszystkich filmów na podstawie jego książek- bo żaden łącznie z Genialnym BR nie zagłębiał się zbytnio w rzecz dla Dicka kluczową - czyli naturę rzeczywistości)......

I...

Jedno kliknięcie i wszystko poszło do piachu. eh.