Coma

Zaratustra · Wysłany: Pon Maj 29, 2006 6:10 pm Temat postu:

Rogucki spodobał mi się w jednym z wywiadów w Vivie Polska (tak tak, nie pytajcie się mnie czemu na to trafiłem Wink

) spodobał mi sie z powodu na zachowanie, nie wygląd, żeby nie było Wink

(forum przesycone jest złośliwościa więc się zabezpieczam, hehe). Gościu zmieszał sie ekstremalnie kiedy usłyszał że Coma to nadzwyczajny zespół i objawienie. Tym swoim "grymasem" wysmiał połowe maniaków Comy... i wiecie, ja generalnie nie lubie skromności. Maciej Maleńczuk ma prawo nie być zupełnie skromny Wink

Ale Ci goście zachowali się tak jak trzeba... widać musiałeś mieć nothing jakies przykre doświadczenie na koncercie Smile

Otóż Rogucki jest taki jakby...dziwny. Ma jakąś wizje siebie, a nawet jesli nie, to przynajmniej wszystko wygląda tak, jakby miał Wink

Otóż koleś jest, nie wiem nothing czy wiesz, jednym z najlepiej zapowiadających się aktorów młodego pokolenia. On naprawe mógłby zagrać kogoś charyzmatycznego. I słuchając "Pierwszego wyjścia z mroku" czy "Undergroundu" mogę stwierdzić, że ma potencjał. Nie demonizowałbym go tak jak ty. Do wychwalania też mi daleko- ale życze mu dalszego rozwoju, bo naprawę, coś z tej Comy może jeszcze ciekawego być. Ale jak następna płyta będzie taka jak Zaprzepaszczona Siła Wielkiej Armii Świętych Znaków albo Pierwsze wyjście z mroku to zespółpo prostu maksymalnie w moich oczach przepadnie

nothing · Wysłany: Pon Maj 29, 2006 6:46 pm Temat postu:

....ja go nie demonizuje......

zamiast odpowiedzi podam przyklad kontrastowy

29.03.2006 WROCLAW FIRLEJ- RED SPAROWES- kapela na czele ktorej stoi koles ktory dla mnie jest totalnie kultowa postacia- JOSH GRAHAM, czlowiek ktory robi wizualizacje, klipy i cala oprawe plastyczna dla NEUROSIS...... Very Happy

kapela gra swietnie,jest z ameryki, nagrywa dla NEUROT RECORDINGS, jest przejebista a oni zero gwiazdorstwa, mizdrzenia sie do publicznosci czy czegokolwiek takiego.....totalnie skromni ludzie.....

ja po prostu jestem raczej przyzwyczajony do takich koncertow.....

a zachowanie pana wokalisty COMY na koncercie to byla w stosunku do tego po prostu TRAUMA Exclamation

Zaratustra · Wysłany: Pon Maj 29, 2006 7:14 pm Temat postu:

Cóż, mi by to w życiu nie przeszkadzało. Kwestia przyzwyczajeń.

A nowa płyta Comy jest gorsza od poprzedniej. Do takiego wniosku puki co, corazbardziej zaczynam dochodzic. Może zbyt pochopnie oceniam, ale ich muza nie wymaga specjalnego wysiłku więc...

Zaratustra · Wysłany: Śro Maj 31, 2006 5:45 pm Temat postu:

Pisze juz chyba ostatni raz puki co tu- zebyscie zauwazyli jedna ciekawa rzecz na plycie Wink

Na ZSWAŚZ jest ciekawy patent apropos tekstow. Otoz to jest... podroz po miescie. Tak tak, to jasne po dzwiekach z poczatku i na koncu, ale nie chodzi tu o "normalnosc", o "zejscie na ziemie" tylko o umiejscowienie bohaterow utworow- oni sa wszyscy z...Łodzi Wink

Tutaj raczej sie zbyt roznia. Kumacie. Na plycie jest ciaglosc, ale motywem glownym sa znaki... czyli "wyciagnij reke" biblijne, chodzi generalnie o jezusa, bla bla bla w kazdym prawie tekscie jest mowa- badziej doslownie lub mniej (z pewnymi malymi wyjatkami, ale kto slyszal ten wie o czym mowie). Pomijajac znaki, bohaterowie utworow sie powtarzaja, dla przykladu "podmiot liryczny" z utworu Sierpien Z PWM to ten sam kolo co spiewa w ZSWAŚZ w Tonacji (dziewczyny pija sok...). Zeby powiedziec ze Rogucki jest tym podmiotem we wszystkich kawalkach... to wg. mnie pozor. On tworzy aktorów. Sam jest aktorem.

Kumacie cos z tego co wyzej napisalem bo ja niebardzo.

nothing · Wysłany: Pią Cze 02, 2006 8:04 am Temat postu:

pan Rogucki wyraznie zmaga sie z problemem utraty wiary w tekstach z plyty.....

.....zastanawiam sie tylko dlaczego szuka boga za pomoca AMFETAMINY

"W bramie obok mnie ,lezal matwy i modlil sie jak mogl,ten sam pijany Bóg,ktorego ja wzywałem"

Zaratustra · Wysłany: Pią Cze 02, 2006 9:06 am Temat postu:

Tak jak napisałem wyżej- pan Rogucki KREUJE aktórów wg. w sumie jednego schematu. Ale raczej nie sa jego osobiste. Zbyt sierozni jako czlowiek, ot, chocby z zachowania- a dla niego czlowiek bez wiary to.... powiem mało poetycko... strachliwa pierdoła. Troche bardzo Wink

mnie to wkurza. . .

Junkie · Wysłany: Pią Cze 02, 2006 1:43 pm Temat postu:

mało rozumiem twoją interpreacje i post powyżej Very Happy

nothing · Wysłany: Pią Cze 02, 2006 2:57 pm Temat postu:

Zaratustra · Wysłany: Pią Cze 02, 2006 4:05 pm Temat postu:

Ja was nie rozumiem.

Junkie · Wysłany: Pią Cze 02, 2006 5:43 pm Temat postu:

no to jest 1:1

Zaratustra · Wysłany: Pią Cze 02, 2006 5:52 pm Temat postu:

Ale mi siezdaje że wy mnie faulowac chcecie Razz

Zaratustra · Wysłany: Pią Cze 02, 2006 8:56 pm Temat postu:

To sie wam spodoba Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]

Junkie · Wysłany: Sob Cze 03, 2006 7:23 am Temat postu:

Jak przeczytałem ze coma gra post-grunge to przestałem czytac... ... ...

nothing · Wysłany: Sob Cze 03, 2006 7:23 am Temat postu:

nothing · Wysłany: Nie Cze 04, 2006 4:48 pm Temat postu:

ja sobie nie poslucham bo ide na koncert dzis Confused

Muzyczne Studio Trójki
ul. Myśliwiecka 3/5/7
00-977 Warszawa
tel.: (0-22) 333 3333
[link widoczny dla zalogowanych]

4.06.2006 (niedziela) godz: 20.05
COMA
Zespół pojawił się na scenie debiutanckim albumem "Pierwsze wyjście z mroku" w 2004 roku. W 2005 roku zespół otrzymuje "Fryderyka" za Najlepszy Album Roku - Rock. W maju 2006 roku ukazuje się drugi album Comy "Zaprzepaszczone siły wielkiej armii świętych znaków". Album dla wymagających!
Transmisja

Zaratustra · Wysłany: Nie Cze 04, 2006 8:07 pm Temat postu:

Zaratustra · Wysłany: Wto Cze 06, 2006 3:09 pm Temat postu:

Pierwsza recka: [link widoczny dla zalogowanych]

Falka · Wysłany: Pon Cze 19, 2006 7:30 pm Temat postu:

...kocham wersje koncertowa "Zaprzepaszczonych..."... no i "Wrony"...

"...nikogo z nas nie ominie starch..." ...takie to prawdziwe? Ech... niestety.

...no i jeszcze...

"...prorocy pożygali sie i śpią / poeci umierają w grobach strof / anioły śmierdzą potem, żrą kiełbasę i mają w dupie żywych..."

Zaratustra · Wysłany: Pon Cze 19, 2006 7:34 pm Temat postu:

No tak, kiepskie te teksty

Falka · Wysłany: Pon Cze 19, 2006 7:40 pm Temat postu:

...cos Ty? Toz to mi własnie chodzi o to, ze genialne. A to co przytoczyłam jest jednym z moich ulubionych fragmentow...

...ze juz nie wspomne... ze kiedys bez pamieci zakochalam sie w "Zbyszku"... Laughing

.

...wszystko od (nad)interpretacji zależy...