Zbrodnia i kara

MightyRavendark · Wysłany: Nie Lip 11, 2010 5:31 pm Temat postu:

Amerykanie nawet nie zdają sobie sprawy z tego, że ludzie nimi rządzący to nie prezydent i kongres, ale całe żydowskie lobby opierające swoją pozycję na wątpliwej historii opisanej w Biblii. Chrześcijańskie i Żydowskie grupy wyznaniowe mają w Stanach tak samo wysoką pozycję jak w krajach arabskich np. Talibowie. To chore, ale największe mocarstwo świata wychowuje swoje elity karmiąc je bożym miłosierdziem i bredniach o "narodzie wybranym" i "ziemi świętej", którą - paradoksalnie (postrzegając słynny amerykański patriotyzm) - ma być Izrael, a nie żadna pustynia w Arizonie.

Subterranean · Wysłany: Pon Lip 12, 2010 7:01 am Temat postu:

Mhmm... Jesteś antysemitą? To trochę przeraziło mnie, no ale... Każdy ma prawo do swoich poglądów, jasna sprawa.

Zaratustra · Wysłany: Pon Lip 12, 2010 11:49 am Temat postu:

Nooo nie no dzisiaj to tutaj musze posta jakiegoś wieczorkiem pierdzielnąć.

I trochę się jak w Gazecie Wyborczej poczułem, nic na żydów nie można powiedzieć bo jest się antysemitą Very Happy

Edit: ja się tutaj głównie odniosę potem do ziomol95 i MightyRavendark bo trochę nie teges się z wami zgadzam.

MightyRavendark · Wysłany: Pon Lip 12, 2010 12:17 pm Temat postu:

A jakbym powiedział źle o Niemcach albo Francuzach, to wszystko byłoby ok? Antysemityzm to mit, który sam się napędza. Nie ma nic, co czyniłoby Żydów lepszymi od jakiejkolwiek innej nacji. Po tragedii holokaustu było jeszcze co najmniej kilka masowych mordów, które pochłonęły więcej ofiar niż Hitler zniszczył podczas IIWŚ, ale narodów, które to cierpiały nie stawia się - w przeciwieństwie do Żydów - w roli wielkiego męczennika ludzkości, który znosi wszystkie ciosy i jest wybrany przez boga.
Proszę o odrobinę obiektywizmu. Niechęć do Żydów nie wzięła się znikąd, prawda?
To trochę tak jak z Janem Pawłem II, który jest u nas czczony jak mesjasz. Problem polega na tym, że przeciętny Polak wielbi go za uśmiech i kremówki, wnikliwy obserwator dostrzega maskowanie afer pedofilskich, a instytucja Kościoła żałuje straconych dwudziestu paru lat uwsteczniania i chaosu.

Subterranean · Wysłany: Pon Lip 12, 2010 1:56 pm Temat postu:

zomol95 · Wysłany: Pon Lip 12, 2010 8:25 pm Temat postu:

Kolego MightyRavendark, jeżeli antysemityzm jest mitem, to chyba w ogóle nie istnieją ani nacjonalizm ani rasizm.

Ile razy słyszy się od prawicowców i katoli, że "żydowstwo zapanowało nad całym handlem i finansami"? Ile razy babcie z Radia Maryja mówią do gości z TVN czy GW, żeby lepiej "fotografowali swoich koleżków z Izraela"?

Antysemityzm istnieje i w wielu zacofanych krajach ma się dobrze.

Zaratustra, "I trochę się jak w Gazecie Wyborczej poczułem, nic na żydów nie można powiedzieć bo jest się antysemitą "

Tu masz rację. Skrajni proeuropejscy lewicowcy w zasadzie nie pozwalają mówić czegokolwiek złego o Żydach, gejach czy Arabach czy innych mniejszościach bo uchodzi się za nietolerancyjnego. Jak dla mnie obie skrajności nie mają sensu.

Ja nie jestem ani antysemitą, ani homofobem, ani jakimś innym posranym rasistą - inna sprawa, że mniejszości nie powinny na silę wprowadzać swoich zwyczajów w kulturę większości (a jak są zatrzymywani to odrazu lecą do Strazburga) i odwrotnie. Wystarczyłby wzajemny szacunek - nikt nie musi się przed nikim kłaniać.

MightyRavendark · Wysłany: Pon Lip 12, 2010 9:27 pm Temat postu:

Dożyliśmy czasów, kiedy samo wypowiedzenie słowa "żyd" jest czymś budzącym drgawki, bo już za to można zostać nazwanym antysemitą. Dlaczego chorobliwa niechęć do Rosjan albo Niemców nie ma swojej nazwy słownikowej, a jeden ANTYSEMITYZM tak? Czy naprawdę tak trudno jest dostrzec, że cały zachodni świat przepełniony jest bezzasadnym poczuciem winy, jakąś absurdalną świadomością długu wobec ludu Izraelskiego? I dlaczego? Dlatego, że Hitler wymordował miliony przedstawicieli tej właśnie nacji? Byli największą ofiarą, ale nie jedyną. Dlatego że mówi o nich książka, którą hipokryci zwą "Pismem świętym"? Żałosne.

Proszę nie nazywać mnie antysemitą. Chce jedynie pokazać, że istotnie całe USA są rządzone przez Żydów, co jest jedynym powodem dla którego do Izraela, który ukradł ziemie Palestyńczykom nie wkroczyły jeszcze armie wszystkich krajów arabskich. To, co podczas II Wojny Światowej robili naziści, dzisiaj obrało przeciwny kierunek, ale nie straciło na swojej sile. Jako cywilizowane narody popadliśmy w skrajność i nad tym należy ubolewać.

Do homofobii jest mi zdecydowanie dalej niż do rasizmu. Jestem za pełną wolnością wyznania, orientacji seksualnej itd. Jeśli chodzi o rasizm - nadmierna tolerancja doprowadziła do kulturowej katastrofy np. we Francji, a Niemcy zmierzają do niej szybkim krokiem.

Subterranean · Wysłany: Pon Lip 12, 2010 9:39 pm Temat postu:

Ja się nie zgadzam z Tobą i tak dalej, ale każdy jak już pisałem ma prawo do własnych opinii.

Tylko w takiej kwestii: zarówno niechęć do Rosjan, jak i do Niemców ma swoje nazwy słownikowe. Antygermanizm i Antyslawizm.

Carmen · Wysłany: Wto Lip 13, 2010 10:43 am Temat postu:

Moja starsza mówi, że Stanami rządzą Żydzi, geje i czarni Mr. Green

(don't take her seriously Wink

)

zomol95 · Wysłany: Wto Lip 13, 2010 5:09 pm Temat postu:

Zachodni świat zmierza w przeciwnym kierunku? O czym kolega mówi? U mnie w szkole - bądź co bądź w dobrym gimnazjum - bardzo wiele osób mówi, że np. "bali by się mieć za sąsiada Żyda" albo "Żydzowstwo panuje na świecie". Nawet w tych "rządzonych przez Żydów USA" jest sporo antysemitów czy innych rasistów. Czy nie mówiąc o całym Bliskim Wschodzie, który tylko czeka kiedy nadarzy się okazja by rozwalić Izrael.

Natomiast, jeżeli chodzi o to co się dzieje we Francji czy Niemczech - no to wiadomo. To co tam robią mniejszości narodowe (zwłaszcza Araby) to przechodzi ludzkie pojęcie. Z resztą sporo mówi o tym wcześniej już wspomniany Pan Condell. Ci co rządzą w państwach Zachodniej Europy są poprostu bandą idiotów - w imię "tolerancji" budują szkoły dla muzułmanów - oczywiście tylko dla chłopców - gdzie uczy się ich tej chorej ideologii. A państwo to jeszcze wspiera.

I ostatecznie dochodzi do tego, że Holendrzy czy Francuzi (wkrótce także Niemcy, a potem my) będą bali się cokolwiek powiedzieć by nie urazić muzułmanów - bo Ci im jeszcze dom wysadzą.

Ja się naprawde czasem boję o przyszłość naszej Europy - za kilkadziesiąt lat będą tu rządzili islamiści i będą cofali naszą cywilizację z powrotem do średniowiecza.

Subterranean · Wysłany: Wto Lip 13, 2010 8:00 pm Temat postu:

Ponownie gwaoli scisłosci - to muzułmanie wypchnęli ans ze średniowiecza Smile

Ale zgadzam się, szkoła nie powinna być zideologizowana, w żaden sposób, choć z drugiej strony sam dobrze wiem jak ciężko bez ideologii wychowywać.

zomol95 · Wysłany: Śro Lip 14, 2010 8:51 pm Temat postu:

Subterranean · Wysłany: Śro Lip 14, 2010 9:13 pm Temat postu:

Na pewno?

A słyszałeś o trzech pre-renesansach ? Smile

Nie ma pewników, ale jestem pewien ze bez muzułmanów nasz świat byłby mocno zacofany.

MightyRavendark · Wysłany: Śro Lip 14, 2010 9:26 pm Temat postu:

to trochę tak jak ze starożytną Grecją i Rzymem. Wzorujemy się na nich pod względem architektury, sztuki i nauki, ale ich wierzenia wkładamy między bajki. Z drugiej strony chrześcijańska Europa przyjmuje boga od mieszkańców ziem będących 1000 lat wstecz w każdej z wymienionych wcześniej dziedzin. Co więcej, czci go do dzisiaj xD
Jeden z wielu niezrozumiałych absurdów tego świata.

Subterranean · Wysłany: Czw Lip 15, 2010 6:23 am Temat postu:

No jak się nad tym zastanowić to masz rację Ravendark. tez mnie bawi ze mam się modlić "Tyś jest pan mój który mnie wywiódł z ziemi egipskiej, kraju niewoli... "

Jaki kurwa Egipt, nie byłem w Egipcie, ale bym sobie pojechała, zawsze chciałem Smile

zomol95 · Wysłany: Czw Lip 15, 2010 6:33 pm Temat postu:

Taa, to fakt, że teksty 'Tyś jest pan mój który mnie wywiódł z ziemi egipskiej, kraju niewoli' są mocno pojarane i nieco... przestarzale Smile

Jak dla mnie takie bezmyślne klepanie takich tekstów to sposób na manipulowanie ludzmi i uwstecznianie społeczeństwa. Ci kapłani to nie ludzie duchowni tylko cwane dranie zaangażowane w politykę i wykorzystujące swoją niezasłużenie wysoką pozycję na świecie.

Kurde, jestem strasznym antyklerykałem w stosunku zarówno do katoli i muzułmanów. Smile

Carmen · Wysłany: Pią Lip 16, 2010 8:50 pm Temat postu:

MightyRavendark · Wysłany: Pią Lip 16, 2010 9:20 pm Temat postu:

czyżbyśmy zmierzali w kierunku forum antychrześcijańskiego? ;p
A może było tak już wcześniej, tylko coś mnie ominęło?

W gruncie rzeczy nic dziwnego:
słuchanie Tool = myślenie = odrzucenie chrześcijaństwa...

zomol95 · Wysłany: Sob Lip 17, 2010 9:50 am Temat postu:

Carmen · Wysłany: Nie Lip 18, 2010 5:29 pm Temat postu:

A to muszę Tool'owi przyznać, pojawili się na etapie, w którym pewne moje poglądy krystalizowały się i na pewno wtedy ułatwili mi dostrzeżenie obłudy religii i hipokryzji jej wyznawców. Nie oni jedni, ale mieli na mnie w tym względzie na pewno wpływ.