Internetowe portale społecznościowe

lady of the flowers

Jak w temacie, hmm, nie da się nie zauważyć, że ostatnio np. nasza-klasa cieszy się wielką popularnością, ale nie zapominajmy o innych, chociażby grono, jakieś fotki, a nawet last.fm w pewnym sensie stał się narzędziem lansu.
Pierwotny zamysł tych stron był dobry - sama pamiętam, że założyłam konto na n-k zaraz niedawno po jej powstaniu i faktycznie służyła ona mi, jako miejsce, w którym prowadziło się dyskusje z ludźmi z mojego kierunku studiów (mieliśmy po prostu swoje forum). Teraz przeznaczenie portalu daleko odbiega od idei, która przyświecała mu na początku. Co za kretynizm, te całe prezenty...supermama, superciocia, superprababcia Confused

. Nie wiem, co musiałoby mną kierować, żeby zamiast powiedzieć swojej mamie, że jest super, wysłałabym jej jakiś kretyńsko kiczowaty prezent na n-k. Z tego, co wiem rozwala to wszystkich moich znajomych. Albo, inna sprawa... mianowicie powstają jakieś fikcyjne profile typu "wszyscy mieszkańcy (miasto)", za chwilę "wszyscy mieszkańcy (osiedle)", i tak dalej.... co za paranoja. Byle tylko mieć więcej znajomych. Pamiętam przypadek, że ktoś na allegro wystawił aukcję z przyjacielem na n-k. Smile

Świetny był to pomysł. No, ale abstrahując od tego, co już napisałam...najbardziej ciekawią mnie przyczyny, dla których ludzie tam są. Ktoś już zdaje się napisał pracę magisterską z psychologii właśnie opierając się na naszej-klasie.
Jak dla mnie wszystko ma swoje granice i wszystko jest dla ludzi. Ale to, że ktoś dodaje sobie kogoś do znajomych, a w rzeczywistości nie przyznaje się na ulicy do tej osoby, jest już lekką schizofrenią...

Co o tym myślicie? Smile

aen_ka · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 7:32 pm Temat postu:

Agat, nie obrażaj schizofreników. Wink

Parcie na lans, ot. Większość chce pokazać, jaka to jest elo i ilu ma znajomych. Łatwa i marna forma leczenia kompleksów, tak poza tym, i powiększanie sobie e-penisa/e-piersi. Smile

lady of the flowers · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 7:43 pm Temat postu:

No właśnie chyba dla większości jest to sposób na leczenie kompleksów - dzisiaj w rozmowie ze znajomym, stwierdziliśmy, że ludzie pokazują na zdjęciach dokładnie to, czego inni by się po nich nie spodziewali. Biedni pokazują swój rzekomy majątek, ci, którzy byli sami - pokazują się z partnerem, ci, co mało podróżowali - zdjęcia z wycieczek i tak dalej i tak dalej.

A co last.fm - spotykam się coraz częściej z tym, że ludzie po prostu nabijają sobie statystyki zespołami, które są na fali, w lansiarskiej modzie. No i właśnie nasz Tool, co stwierdzam z przykrością, stał się takim zespołem, którym chętnie się lanszą. Zresztą widać, kto jest na koncertach. :/

aen_ka · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 7:45 pm Temat postu:

Dobrze, że Isiskiem się nie lanszą. Jak zaczną, to będzie Koniec Świata. ;P

Subterranean · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 7:52 pm Temat postu:

Najgorsze jest to ze ludzie zaczynają sie lansować na Current 93!!! O zgrozo... mam nadzieje ze Coila nietkną Oo

lady of the flowers · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 7:55 pm Temat postu:

No pewnie duża część "fanów" Toola podchwyci Isiska i będzie apokalipsa.
Też zauważyłam, że Current 93 ma moce lansu.
I Ulver niestety...

Subterranean · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 8:09 pm Temat postu:

Ehh najgorsze jest to ze słuchją tylko tych prostszych nowych curentów, a takiego Nature Unveiled by nie tkneli bo to zło szatanizm i spiewają o mordowaniu dzieci... Kiedy te stare industrialne wyziewy to włąsnie current jakiego barkuje...

A wogóle poza lastem wkurzają mnie już te serwisy. Na początku to było fajne, ale jak zaprasza cie setna postaćz kreskówki, albo ktos przeczyta twój komentarz i sie wkurzy na Ciebie, bo nie umie odróżnić internetu od rzeczywistości to sie ma tego dość... i wszedzie tylko patrzą jak kasiore wydoić Sad

aen_ka · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 8:13 pm Temat postu:

A to w internecie się nie wypada wkurzać, jak ktoś coś napisze nie tak, jak należy? Wink

Echh, a ja tam lubię internetowe flejmy. Smile

Subterranean · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 8:16 pm Temat postu:

No wiesz... internet internetem, ale kiedy ludzie swoje wirtualne frustracje przenosza na świat realny... ech szkoda gadac.

A Flejmów nie cierpie... zabiera to tylko miejsce na serwerze i do niczego nie prowadzi^^

aen_ka · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 8:20 pm Temat postu:

Mnie prowadzi, o dziwo sporo moich internetowych znajomości zaczęło się od tego, że najpierw było ostre pociskanie i pojazdy, a potem wypracowywanie ugody, aż do aktualnych zupełnie pokojowych i sympatycznych wypadów na piwo. Smile

lady of the flowers · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 8:25 pm Temat postu:

ale my się nie pojeżdżałyśmy Mart...
Isis łączy ludzi Laughing

aen_ka · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 8:31 pm Temat postu:

Ach, my nie, bo my to w ogóle mamy pozytywną relację od początku /i oby tak zostało Smile

/, ale pamiętam jak dziś, że jak zobaczyłam Twoje konto na last.fm, to sobie pomyślałam "uaa, srogie dziewczę, ma tylu znajomych, udziela się w internetach szeroko, pewnie jest z gatunku tych nieosiągalnych i maksymalnie niedostępnych, co to sami sobie dobierają znajomych podług wymagających kryteriów" itd Wink

Subterranean · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 8:34 pm Temat postu:

Niee... Lady ma ziomalską czapkę... kto ją posiada musi być dobry heheh

lady of the flowers · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 8:41 pm Temat postu:

po mamie

mam nadzieję, że mi jej mole w szafie nie zjadły Razz

hm, no możliwe, że sprawiam takie wrażenie, ale jak widać rzeczywistość pokazuje, żem jest swojska dziołcha i wcale nie taka pewna siebie Smile

a ja o Tobie od razu wiedziałam, że musisz być babka z klasą Very Happy

aen_ka · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 8:42 pm Temat postu:

Tak, z naszą-klasą. ;D

lady of the flowers · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 8:43 pm Temat postu:

Ty miałaś klasę, zanim jeszcze nasza-klasa powstała
A ja byłam emo, zanim jeszcze emo powstało Laughing

Subterranean · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 8:45 pm Temat postu:

No wszyscy wiemy ze tak naprawde na metalhłammerze zwinełąś sie po Dir en geju heheh

aen_ka · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 8:46 pm Temat postu:

I masz wszystkie albumy Artrosis, a to oznacza, że jesteś także gothhh ;D

lady of the flowers · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 8:51 pm Temat postu:

No wiadomo, Kyo to mój idol..i tnie się na scenie i leci mu krew spreparowana z keczupu Very Happy

a co Artrosis to mam, chcesz sobie przegrać? Laughing

nie zapomnij, że razem słuchałyśmy kiedyś, więc Ty też jesteś gothhh Razz

(Nikodem się ucieszy! Laughing

)

aen_ka · Wysłany: Pią Cze 06, 2008 8:53 pm Temat postu:

Ba, Szmaragdową noc umiem do dzisiaj na pamięć. Very Happy