Sport

Zaratustra · Wysłany: Pon Cze 05, 2006 3:07 pm Temat postu: Sport

Tak tak tygrysy, to temat dla fanów wszelkich sportów poza grami komputerowymi- bo na nie jest osobny dział. Zbliża sie mundial którego chyba nie będe oglądac, no ale zawsze znajdzie się jakiś fan.

Ja lubie ping ponga np. O, i bilard.

Scarlett · Wysłany: Pon Cze 05, 2006 4:42 pm Temat postu:

Jak grałam w bilard to wybiłam białą bile w ludzi Laughing

Jestem na filmiku jak nie powinno się grać w bilard tylko szkoda że wcześniej nie grałam

Zaratustra · Wysłany: Pon Cze 05, 2006 4:49 pm Temat postu:

Szczerze mowiac to nie wiem kiedy wole grac w bilarda-na trzezwo gram zmatematyczna precyzja, po pijanemu nie specjalnie patrze ktora bila jest biala Laughing

Scarlett · Wysłany: Pon Cze 05, 2006 4:57 pm Temat postu:

a ja patrzyłam i tak uderzyłam że wyskoczyla ze stołu

nothing · Wysłany: Wto Cze 06, 2006 7:48 am Temat postu:

ja gram w kosza i pilke nozna, ogolnie spoko jest sie sportowac, przynajmniej na koncertach pozniej jest kondycja by w moshu dawac rade Twisted Evil

Scarlett · Wysłany: Wto Cze 06, 2006 9:08 am Temat postu:

o koszykówka Przez lata gry w siatkówke piłke pod koszem odbijam Laughing

Ja ostatnio trenuje bieg na autobus przez trawnik Też fajny sport Laughing

Zaratustra · Wysłany: Wto Cze 06, 2006 11:41 am Temat postu:

Najlepszy sport to chód prosty w stanie nietrzeźwym. Szkoda że nie ma czegoś takiego na olimpiadzie, Polacy byli by mistrzami po wsze czasy

Scarlett · Wysłany: Wto Cze 06, 2006 1:55 pm Temat postu:

Rosjanie by ich pokonali
Moja koleżanka codziennie biega chyba się do niej przyłącze ja podbiegne pod real w Czeladzi a dalej to już z górki Laughing

[/img]

Zaratustra · Wysłany: Wto Cze 06, 2006 3:01 pm Temat postu:

Ja jakies 5 lat temu mialem faze. Wstawialem o 7 rano, czasem wczesniej, i biegalem na dzialke Shocked

wpadlem raz na genialny pomysl zeby ze ceglowek o plecaka napchac i biegac, ale ostatecznie nastraszyla mnie matka przepukliną. do dzis zostal mi nałóg przysiadow... w liceum mialem juz gwaltowny spadek kondycji fizycznej, czulem sie jak kupa wlasnie przez to ze tak ostro cwiczylem bieganie wczesniej...ale za to jakiego speeda mialem w gimnazjum... Wink

Scarlett · Wysłany: Wto Cze 06, 2006 4:13 pm Temat postu:

A ja tam lubie biegać ale nie z cegłówkami Laughing

Moge Ci pustaki pożyczyć albo mojego psa to wtedy bieg jest na czas Laughing

Zaratustra · Wysłany: Wto Cze 06, 2006 8:52 pm Temat postu:

tJA, TEZ SE MUSZE POTRENOWAC BO JAK DOJADE DO KATOWIC...BEDE CHODZACYM TRUPEM...NIE WSPOMINAJAC O POWROCIE! Laughing

ałe łojciec kupił taki fajny rowerek na krazenie, wiec se chyba pokorzystam Wink

Apropos, jest tu ktos nałogowym kolarzem?

Junkie · Wysłany: Śro Cze 07, 2006 6:52 am Temat postu:

e a kiedy 1 przegrany mecz polski wogóle ?

Scarlett · Wysłany: Śro Cze 07, 2006 5:46 pm Temat postu:

Zaratustra · Wysłany: Pią Cze 09, 2006 9:03 pm Temat postu:

Polacy na mundialu oczywiście rewelacyjni. Ale tak zbaczajac z tematu,Janas to troche taki pomalowany i pogrubiony Freddy Kruger, nie?

nothing · Wysłany: Pon Cze 12, 2006 7:43 am Temat postu:

kazda z afrykanskich druzyn wsunela by nam z "piatke" Shocked

Scarlett · Wysłany: Pon Cze 12, 2006 2:33 pm Temat postu:

nie no mecz był super poszłam powyrywać chwasty między sałatą i miałam więcej zabawy niż kibice Laughing

A Janas to się na Leppera robi

Zaratustra · Wysłany: Pon Cze 12, 2006 3:02 pm Temat postu:

Ja my przegralismy 0:2 z "jakiś tam" Ekwadorem, o ktorego istnieniu przypominialem sobie na rzecz mistrzostw, jak my....kuźwa... po wygranym meczu towarzyskim 3 do 0 dostalismy NA MISTRZOSTWACH dwie bramki w plecy, i na dodatek teraz jest "spiecie" w druzynie, czytajac wywiad z Zulawskim wnioskuje ze ma zajebisstego doła, ja my kurna mac mamy jeszcze grac w srode z niemcami, ktorzy zaczeli mistrzostwa od 4 bramek- w srode bedzie istna parada smiechu.

A tak na marginersie, strasznie mnie wpienili niemieccy satyrycy z tych "zartow" o plakach. Kiedys mnie smieszyly, ale teraz dopiero uzmyslawiam sobie, ze co jak co, ale humor to niemcy ZAWSZE mnieli beznadziejny Laughing

nothing · Wysłany: Pon Cze 12, 2006 3:44 pm Temat postu:

.....polscy pilkarze pojechali sobie tam porobic zdjecia a nie grac w pilke.....zamiast gryzc glebe, spaceruja po boisku
Janas ma ze soba problemy, nie wiem jak ma dopingowac zawodnikow do grania, gdy sam trzesie sie ze strachu (widzialem jak sie trzasl na poczatku meczu z Ekwadorem)
......

Scarlett · Wysłany: Pon Cze 12, 2006 4:17 pm Temat postu:

może stał w przeciągu Laughing

nothing · Wysłany: Pon Cze 12, 2006 5:11 pm Temat postu: