Nasze nastroje:D

topaz · Wysłany: Czw Kwi 12, 2007 5:32 pm Temat postu:

[quote="Scarlett"]

topaz · Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 8:01 pm Temat postu:

Wiem, że "boys don't cry" jak to śpiewa Robert Smith z The Cure, ale dziś chce mi sie tak po prostu płakać... Crying or Very sad

lady of the flowers · Wysłany: Sob Kwi 14, 2007 8:37 pm Temat postu:

to płaczmy razem, ja tam już nic nie wiem Confused

the patient · Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 8:21 am Temat postu:

zaczyna się tydzień sprawdzianów Sad

, następny tydzień pewnie będzie nie lepszy:P ale to tylko 10 dni gdzieś się wolne zrobi i luzik:P

nastrój dobry, uspokoiłem się, trzeba być wyrozumiałym.

Zaratustra · Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 12:06 pm Temat postu:

Jak kiedys zobacze rozplakanego faceta to rozwale mu leb o ziemie, jak boga nie kocham Laughing

Tja tydzien karkowek, u mnie to raczej kolokwiasie nazywa, co gorsza, jedno tak zjebalem (w piatek), ze poraz pierwszy balem sie oddac karke w strachu przed tym, co sobie wykladowczyni o mnie pomysli Shocked

nothing · Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 5:29 pm Temat postu:

pozdrawiam z Katowic Very Happy

.....zaraz Bielsko Biala

lady of the flowers · Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 6:54 pm Temat postu:

ja też mam jutro koło, ale zamiast się uczyć to się szlajam po Ostrowach Tumskich i Ogrodach Botanicznych, niech mnie pieruny biją Evil or Very Mad

topaz · Wysłany: Nie Kwi 15, 2007 11:17 pm Temat postu:

Zmęczony... pisanie magisterki to zdecydowanie nie jest to, co tygryski lubią najbardziej...

Zaratustra · Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 11:42 am Temat postu:

Dziś moja nauczycielka z anglika przeanalizuje na You Tube Stinkfista i dokładniej postara mi się zrozumieć co Maynard miał na myśli o tym Crowley'u... strasznie mnie to ucieszyło Wink

lady of the flowers · Wysłany: Pon Kwi 16, 2007 8:09 pm Temat postu:

hmm, do dupy z leksza...czy jak to napisać, spać mi się chce, koło najprawdopodobniej zostało przeze mnie genialnie skopane, co tu jeszcze...hmmm, aaa pogoda mnie dobija, toż nie mogę się na niczym skupić poza myśleniem o ćwierkaniem ptaszków i rozkwitających pączkach na drzewach
wybaczcie moją składnię today
dobranoc Laughing

Zaratustra · Wysłany: Czw Kwi 19, 2007 11:45 am Temat postu:

Nie pijcie piw na predkosc przed wykladami... nie pijcie... Laughing

lady of the flowers · Wysłany: Czw Kwi 19, 2007 12:23 pm Temat postu:

wykład to jeszcze pół biedy :>

Zaratustra · Wysłany: Czw Kwi 19, 2007 12:24 pm Temat postu:

To ze szczescia musialo byc bo jedno przelozyla, a drugie napisalem bezblednie Laughing

lady of the flowers · Wysłany: Czw Kwi 19, 2007 12:25 pm Temat postu:

znaczy się teraz piszesz o kolokwiach Razz

?

Zaratustra · Wysłany: Czw Kwi 19, 2007 12:28 pm Temat postu:

Tak, juz jestem wolny. I jedna sprawa...

dzisiaj mam introdukcje do wykladow dodatkowych z IBM, zaczynaja sie o 17:40l, kosztowaly prawie 2 banki. Teoretycznie nasteopne mam za dwa tygodnie, ale dzisi jest lekcja organizacyjno - wprowadzajaca, wiec za tydzien...no moge wracac z wykladow o 19 z hakiem Wink

lady of the flowers · Wysłany: Czw Kwi 19, 2007 12:31 pm Temat postu:

yyyyyyyyyy, cokolwiek to znaczy, się dogadamy Laughing

Zaratustra · Wysłany: Czw Kwi 19, 2007 12:39 pm Temat postu:

Raczej pozniej moze byc, i wyklady moge miec od 10 do 19 Laughing

lol, no, poltora godziny przerwy.

Wlasnie przezylem bliski kontakt z sortowaniem przez kopcowanie przy tablicy, jestem very happy Laughing

lady of the flowers · Wysłany: Czw Kwi 19, 2007 2:08 pm Temat postu:

spoko maroko, nie boję się ciemności Laughing

Zaratustra · Wysłany: Pią Kwi 20, 2007 11:47 am Temat postu:

Wczoraj wracalem okolo 21 do chaty - i to po zajeciach Laughing

to conajmniej 2 zuli mnie zaczepilo Shocked