KOBIETY vs MEZCZYZNI

lady of the flowers · Wysłany: Sob Lip 29, 2006 10:39 am Temat postu:

no cóź w końcu nie liczy się to tak do końca, choć głupio to wygląda jak facet jest taki że można go przetrącić jednym kiwnięciem palca a baba taka zamaszysta że mogłaby się z Gołotą boksować Laughing

nothing · Wysłany: Sob Lip 29, 2006 12:58 pm Temat postu:

Podczas gdy w tradycjach Zachodu popęd seksualny sprowadzany był do prokreacyjnej natury i wiązany ze zwierzęcymi atawizmami, wschodni mistycy, mędrcy i lekarze przez pięć tysięcy lat z zacięciem odkrywali i zgłębiali niezliczone powiązania seksualności człowieka z czułością, troską i samoświadomością. Prezentowane tutaj tao miłości to składnik wizji, w której ludzkie ciało jest świątynią ducha, a miłość, modlitwa i, co najdziwniejsze dla człowieka kultury Zachodu, seks, łączą nas z tym co absolutne, czyli - boskie.

Książka "Miłosny potencjał kobiety. Jak zadowolić kobietę" powstała jako zapis seminariów nauczyciela taoizmu Mantaka Chia i jego żony, podczas których ujawniali zachodnim słuchaczom sekrety ezoterycznej seksuologii, medycyny oraz ogólnie pojętej filozofii życia.

W tej samej serii ukazała się książka “Sekrety wielokrotnych orgazmów” a we wrześniu ukaże się "Miłosny potencjał mężczyzny".

Książki wydaje Jacek Santorski & CO Wydawnictwo.

nothing · Wysłany: Śro Sie 02, 2006 10:03 am Temat postu:

Jak zdobyć i porzucić mężczyznę
Fetysze zdobywania

[link widoczny dla zalogowanych]

fajne

ten fragment mnie rozbawil najbardziej Idea

Męskie fetysze są inne niż kobiece. Mają wyrażać bogactwo, jak grube złote łańcuchy na szyi, roleksy, markowe okulary, sprzęt do windsurfingu... Dziewczyny myślą magicznie. Często, żeby zdobyć upatrzonego chłopaka, pożyczają coś od koleżanki, której udało się usidlić faceta na dobre. Czyli na dobre i na złe, w zdrowiu i w chorobie, jak mówi ksiądz, wiążąc stułą dłonie nowożeńców. Szal lub pasek spełniają rolę stuły. Stary przesąd z XII wieku mówi, że podarowana koszula przywiąże mężczyznę na zawsze. Uważaj więc, komu darujesz podkoszulek, bo się potem nie odczepisz. Spódnica, w której doszło do zbliżenia, albo kawałek welonu panny młodej to też niezłe fetysze. Bielizny się nie pożycza, żeby ją nosić, ale gumkę od majtek albo ramiączko stanika z randki, która zakończyła się ślubem, niektóre osoby bardzo sobie cenią.

nothing · Wysłany: Sob Sie 12, 2006 8:52 am Temat postu:

Syndrom Otella
Wyobraź sobie: podłączają Ci elektrody. Każą fantazjować na temat zdrady Twojego faceta. Kiedy przed oczami przesuwają Ci się obrazy flirtów, serce zaczyna bić jak oszalałe. Dłonie się pocą, twarz oblewa rumieniec. Wynik eksperymentu: miałaś tętno, jakbyś wypiła trzy filiżanki mocnej kawy, a ciśnienie krwi wzrosło Ci ponad dwukrotnie. Zupełnie jak przy wylewie.

Naukowcy twierdzą, że przyczyną był kortyzol - hormon stresu. I ostrzegają: gdyby taki stan utrzymywał się dłużej, prowadziłoby to do wyczerpania i nieodwracalnego zniszczenia komórek. Także mózgowych. Wniosek? Do zazdrości trzeba podchodzić ostrożnie. Wszak mówi się o niej, że to potwór o zielonych oczach.

[link widoczny dla zalogowanych]

piękna mary · Gość

tak, tak - czytałam... lepiej jednak uważać z tą zazdroscią... jeszcze się człowiek pochoruje na poważnie... Rolling Eyes

lady of the flowers · Wysłany: Pon Sie 14, 2006 2:25 pm Temat postu:

Poczucie winy - kobieca przypadłość

Podczas gdy mężczyźni z zadowoleniem przyznają się do wad, kobiety nawet wywalczoną z trudem wolność traktują jak występek.

[link widoczny dla zalogowanych]

brzmi jakos znajomo

nothing · Wysłany: Sob Wrz 09, 2006 5:30 pm Temat postu:

lady of the flowers · Wysłany: Nie Wrz 17, 2006 6:07 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Crying or Very sad

i hate it

i faceci tego nie zrozumieją Exclamation

choć może się mylę Crying or Very sad

Zaratustra · Wysłany: Nie Wrz 17, 2006 7:08 pm Temat postu:

No mnie na to siostra wyczuliła...szczegolnie.

the patient · Wysłany: Nie Wrz 17, 2006 7:11 pm Temat postu:

oj lepiej dziewczyne co ma owe dni lepiej nie denerwować i nie drażnić bo można sobie przechlapać na amen.

lady of the flowers · Wysłany: Nie Wrz 17, 2006 7:33 pm Temat postu:

najlepiej to chusteczki higieniczne kupić i papier toaletowy...dużo papieru toaletowego....taaaaak....żebym miała czym o ściany rzucać Evil or Very Mad

the patient · Wysłany: Nie Wrz 17, 2006 7:35 pm Temat postu:

o jezu, spokojnie prosze, bo się bać zaczynam już.

lady of the flowers · Wysłany: Nie Wrz 17, 2006 7:52 pm Temat postu:

w Ciebie nie trafię Wink

no jestem spokojna...teraz to mam humor, ale 5 minut samotności i będzie płacz Confused

the patient · Wysłany: Nie Wrz 17, 2006 7:53 pm Temat postu:

i jak tu nie cieszyć się że jestem chłopakiem:D

lady of the flowers · Wysłany: Nie Wrz 17, 2006 7:58 pm Temat postu:

zero zrozumienia, zero współczucia Crying or Very sad

the patient · Wysłany: Nie Wrz 17, 2006 8:01 pm Temat postu:

no Lady co ja mogę tobie poradzić? no nie wiem jak to boli. Widziałem jak się moje znajoma zwija z bulu i wcale nie zazdroszcze wam, współczuje bo napewno to nie jest miłe i jeszcze świadomośc ze za miesiąc znów to samo będzie to na pewno nie jest dla was dziewczyn przyjemne. jak bym umiał to bym pomógł tobie ale nikt nie potrafi.

Zaratustra · Wysłany: Nie Wrz 17, 2006 8:10 pm Temat postu:

No Pacjent niepotrzebnie napisałeś to wyżej

Lady łącze sie w bolu... pamietaj ze bol jak wszystko dookola ma na szczescie KONIECZNOSC miniecia. . .

lady of the flowers · Wysłany: Nie Wrz 17, 2006 8:50 pm Temat postu:

ehhh ludzie kochani...ja wiem, że to minie...ale to jest takie podświadome...niby wiem dlaczego się wściekam czy płaczę, ale niby nie wiem...byle co potrafi mnie zirytować...tak właściwie to nie potrzeba mi pomocy Wink

sama nie wiem, co gadam czasem...i nie lubię tego...bo takie huśtawki mam raz w miesiącu i cholernie tego nei znoszę po prostu...to że mnie brzuch czy głowa boli czy coś innego to pryszcz...i w ogóle...ale psychicznie to ciężko mi to znieść...a dobra bla bla...przepraszam...już w porządku...

Zarazek no ja się częściej cieszę, że coś się ma skończyć niż żeby miało trwać wiecznie Exclamation

Manica · Wysłany: Pon Wrz 18, 2006 9:03 am Temat postu:

LAdy, wyobraź sobie, że Ciebie rozumiem i łączę się w ekhm... łączę sie, bo aktualnie też przechodzę Razz

Znaczy ja to mam zawsze agresora, bym najlepiej wszystkich zaszczekała Rolling Eyes

lady of the flowers · Wysłany: Pon Wrz 18, 2006 9:57 am Temat postu: