Forum TOOL Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

nowa płyta

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum TOOL Strona Główna -> » News
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
stansfield
Magnum in Parvo



Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro Sty 26, 2011 3:49 pm Temat postu:

Mnie tam Toola zwrot ku technikaliom nie przeszkadza, a 10k uważam za album wcale nie gorszy od poprzednich. To raczej silenie się na głębokie emocje mogłoby razić sztucznością. Nowej płyty też jakoś z utęsknieniem nie wyglądam, ważne żeby nie przestali koncertować i częściej przyjeżdżali do Polski. Śmieszą mnie tylko rozterki Maynarda jak równocześnie robić muzykę elitarną i zarabiać na tym dużą kasę Wink No niestety, nie da się. Albo-albo.

PS> a swoją drogą mogliby kiedyś zrobić cały album w stylu kawałka Intension... mmm Smile ale niestety, taka muza nie daje takiej kasy jak skoczne hiciory.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez stansfield dnia Śro Sty 26, 2011 3:52 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Subterranean
Sahasrara



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POZNAŃ

PostWysłany: Śro Sty 26, 2011 6:50 pm Temat postu:

Ostatnia płyta byłą techniczna? A w którym miejscu?

No dobra Jambi i The Pot było trochę bardziej pokręcone, ale poza tym... ? Utwory generalnie nietrudne do zagrania, jasne, wiadomo Carey i Chancellor dali rady z rytmika, fajnie wymuskany basior (ale to znak rozpoznawczy Toola w sumie)...

Mhmm może riffowane Right in Two, długa, ale prosta w konstrukcji Rosetta, jednostajny kawałek tytułowy?

Płyta zła nie była, Toolem sie nie jaram już od wieków, ale czasem można włączyć, posłuchać. Uszom nie szkodzi.

Czy fajnie by było posłuchac nowej płyty? Jasne że fajnie, może i bardziej żeby zobaczyć czy panowie jeszcze to potrafią- ale jednak...

Koncerty, koncerty, byłem na jednym i między innymi dzięki niemu odechciało mi się Toola słuchać. Załuje że nie byłem na tych starych z trasy Lateralnego- bo to co zobaczyłem przy ostatnim spodku- no panowie, panie- przeciętny post-rock Pod Minogą zrobił na mnie większe wrażenie, nie mówiąc już o oraganizacji (co akurat winą zespołu jest w niewielkim stopniu).

Zespól jest żywy póki tworzy coś nowego. Nie mówię tu o tym ze zespołów bez nowych cedeków się nie słucha, ale wszyscy wiemy jak to wygląda. No powiedzcie że nie mogli by po 5 latach wodzenia za nos nagrać płyty.

Albo nagrywają, albo siedzą dalej i odcinają kupony ( i albo im kita zmięknie i wydadza coś dla świętego spokoju, albo się rozpadną- może toi byłoby dla nich dobre, bo ja wiem)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MightyRavendark
Magnum in Parvo



Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 215
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro Sty 26, 2011 7:42 pm Temat postu:

Płyta brzmi technicznie, bo jest wyprodukowana w taki sposób, aby wysunąć na pierwszy plan perkusję i gitary. Jak się jednak człowiek wsłucha, to okazuje się, że dwie poprzednie płyty (na temat Undertow się nie wypowiadam, męczy mnie do bólu ten album) miały partie instrumentalne rozbudowane zdecydowanie bardziej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stansfield
Magnum in Parvo



Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro Sty 26, 2011 8:49 pm Temat postu:

Cytat:
Koncerty, koncerty, byłem na jednym i między innymi dzięki niemu odechciało mi się Toola słuchać. Załuje że nie byłem na tych starych z trasy Lateralnego- bo to co zobaczyłem przy ostatnim spodku- no panowie, panie- przeciętny post-rock Pod Minogą zrobił na mnie większe wrażenie


to trochę tak, jakbyś po wypaleniu skręta miał pretensje do dila że nie miałeś OOBE ani nie widziałeś się z bozią... przecież to tylko skręt, wyluzuj.

co do tachnikaliów to zgodzę się że można tu mówić o wyeksponowaniu jednych elementów kosztem innych


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Subterranean
Sahasrara



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POZNAŃ

PostWysłany: Czw Sty 27, 2011 7:02 am Temat postu:

Po zakupieniu skręta nie mam takich oczekiwań, ani po koncercie Toola nie miałem - więc co to za analogia, nie rozumiem. Chciałem się dobrze bawić - a się nie bawiłem. Był hajp, był oczekiwania, było 160 złotych na cholerny bilet i co? I kupa.

Koncerty nie są dla zespołów. Koncerty gra się dla publiczności. No chyba że coś się w tej kwestii zmieniło.

Anyway, wyeksponowanie komba bas+perkusja było moim zdaniem dobrym posunięciem - sekcja rytmiczna to chyba największy plus Toola.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ojciecdyrektor
Magnum in Parvo



Dołączył: 15 Sty 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw Sty 27, 2011 9:59 am Temat postu:

10000 days to świetna płyta i wcale bym się nie obraził gdyby Tool nagrał coś w podobnym stylu. Mam nadzieję że coś wypocą w tym roku wreszcie. A jak to było z premierą 10000 days dużo wcześniej mówili że nagrywają czy "nagle" pojawiła się płyta w sklepach?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stansfield
Magnum in Parvo



Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw Sty 27, 2011 11:22 am Temat postu:

Subterranean napisał:
Po zakupieniu skręta nie mam takich oczekiwań, ani po koncercie Toola nie miałem - więc co to za analogia, nie rozumiem. Chciałem się dobrze bawić - a się nie bawiłem. Był hajp, był oczekiwania, było 160 złotych na cholerny bilet i co? I kupa.

Koncerty nie są dla zespołów. Koncerty gra się dla publiczności. No chyba że coś się w tej kwestii zmieniło.


Mając internet dobrze wiedziałeś co dostaniesz za swoje 160 zł. Wiedziałeś jaka będzie muzyka (grali wtedy sztywną setlistę), wiedziałeś jaka będzie scenografia, wiedziałeś jak się zachowuje zespół na scenie, wiedziałeś jaki jest teraz głos Maynarda. Więc nie wiem jakiej gwiazdki z nieba się spodziewałeś, że tak narzekasz.
Mnie się koncerty Toola bardzo podobają, wprawdzie Maynard nie domaga ale już scenografia jest właśnie teraz najlepsza. Gdyby Tool mnie już nie jarał to nie poszedłbym na koncert, proste.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sajmon
Magnum in Parvo



Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Czw Sty 27, 2011 11:24 am Temat postu:

Z tego co pamiętam były zapowiedzi już w styczniu.Zawierały one informacje,że grupa ma zamiar nagrać ciężki album.
Ps.Czekam na współpracę panów Jones'a i Fripp'a.Oby w końcu nagrali ten materiał.Może z tego wyjść coś niesamowitego.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Subterranean
Sahasrara



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POZNAŃ

PostWysłany: Czw Sty 27, 2011 2:46 pm Temat postu:

stansfield napisał:


Mając internet dobrze wiedziałeś co dostaniesz za swoje 160 zł. Wiedziałeś jaka będzie muzyka (grali wtedy sztywną setlistę), wiedziałeś jaka będzie scenografia, wiedziałeś jak się zachowuje zespół na scenie, wiedziałeś jaki jest teraz głos Maynarda. Więc nie wiem jakiej gwiazdki z nieba się spodziewałeś, że tak narzekasz.
Mnie się koncerty Toola bardzo podobają, wprawdzie Maynard nie domaga ale już scenografia jest właśnie teraz najlepsza. Gdyby Tool mnie już nie jarał to nie poszedłbym na koncert, proste.


Raz że nie nie miałem w tedy internetu, poza kilkoma godzinami w miesiącu, poza tym co to za usprawiedliwienie w stylu:

grają do dupy więc czemu narzekasz że grają do dupy.

No offense ale dla mnie to nie jest żadne usprawiedliwienie. Jesli za coś płace, domagam sie satysfakcji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stansfield
Magnum in Parvo



Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią Sty 28, 2011 8:59 am Temat postu:

Cytat:
grają do dupy

Instrumentalnie Tool na koncertach gra niemal nuta w nutę tak jak na płycie, natomiast Maynard po pierwsze był wtedy chory, po drugie trudno mieć pretensje że mu się głos zmienia, zwłaszcza jeśli go przez tyle lat zawodowo eksploatuje.

Wyłączając kwestie organizacyjne, które nie są winą zespołu, są dwie możliwości żeby sie nie bawić dobrze na ich koncercie: albo można nie lubić muzyki Toola (w takim razie po co iść na jego koncert?) albo być jakimś fanatykiem, który muzyków uważa za swoich bogów i domaga się od nich wdzięczności za swoje uwielbienie (czyli żeby robili gesty pod publike i milion razy powtarzali "we appreciate your support").
Są jeszcze tacy, którym się wydaje, że publiczne zjebanie jakiegoś powszechnie cenionego zespołu (na przykład na jego forum) zapewni im opinię wielkiego znawcy i konesera. Otóż nie, raczej trolla.

Może każde swoje zdanie na temat Toola zaczynaj od "grają do dupy". Albo od "moje 160 zł" Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Subterranean
Sahasrara



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POZNAŃ

PostWysłany: Pią Sty 28, 2011 10:07 am Temat postu:

Czy ja pisałem o tym że grają do dupy? O.o

Pisałem tylko że Twoja argumentacja wygląda jak wygląda. I nic się w tej kwestii nie zmieniło.

Mynard był chory? No i?
Jakoś nie odwołali koncertu, więc co to za usprawiedliwienie. Że niby co, mam mu dziękować że mogłem mimo to go zobaczyć? Jasne.

A wyobrażasz sobie że są na tej ziemi tacy ludzie, którzy zwyczajnie mogli czuć się zawiedzeni?

Tak samo jak są ludzie którzy uwielbiają "Władcę Pierścieni" Tolkiena a nienawidzą adaptacji filmowej.
Tak samo jak są ludzie którzy sobie pomidorówkę poslić z lekka, ale nie przepadają za dziesięcioma łyżeczkami soli w zupie.
Tak samo jak ci którzy idą do teatru na Becketa i wychodzą zniesmaczeni poziomem wykonania
Tak samo jak ci którzy lubią keczup, ale nie surowe pomidory.

Po prostu istnieją ludzie, którym koncert Toola może się nie podobać. Zwłaszcza jeżeli wokalista nie daje rady, organizacja leży, a sam zespół z lekka olewa publiczność.

Mówisz o trolliźmie, o chodzeniu na klęczkach - a tak cię boli że komuś mógł się ten koncert nie podobać i że mógł być nim zażenowany, bo spodziewał się czegoś innego.

To że były takie, a takie okoliczności, że było zimno czy ciepło - co to ma za znaczenie. Równie dobrze można się bawić w usprawiedliwianie wszystkich i wszystkiego. Edyta Górniak też zaśpiewał hymn, tak nie inaczej bo miała podczas mistrzostw w gałę w Korei cięzki okres i było jej smutno, a Cohello dostał Nobla bo akurat komitet przeżywał zbiorowy kryzys tożsamości. James Dean też się zabił nie dlatego ze był młodym, nieodpowiedzialnym gówniarzem, tylko dla tego że ulica akurat była za śliska.

Płacę-wymagam. I nie, nie przekonasz mnie ze nie mam racji.
Ludzie mają prawo mieć swoje oczekiwania, a potem mają prawo narzekać jeżeli nie zostaną one spełnione.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
redbox
Magnum in Parvo



Dołączył: 10 Sie 2007
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią Sty 28, 2011 10:27 am Temat postu:

Cytat:
Chatting with Rosie on triple j, band mates Danny Carey and Justin Chancellor were typically cagey when it came to Tool’s first planned release in 5 years.

Even joking that the follow up album to 2006′s 10,000 days should be called “50,000 days”.

However, Carey did admit that while they hope to have the record out by the end of the year, they are still yet to decide on a name.

“That’s usually the last thing that happens and we argue about that while we’re making the final master of the record. We don’t even have names for the songs until then.”


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stansfield
Magnum in Parvo



Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią Sty 28, 2011 11:27 am Temat postu:

Subterranean napisał:

A wyobrażasz sobie że są na tej ziemi tacy ludzie, którzy zwyczajnie mogli czuć się zawiedzeni?

Tak samo jak są ludzie którzy uwielbiają "Władcę Pierścieni" Tolkiena a nienawidzą adaptacji filmowej.
Tak samo jak są ludzie którzy sobie pomidorówkę poslić z lekka, ale nie przepadają za dziesięcioma łyżeczkami soli w zupie.
Tak samo jak ci którzy idą do teatru na Becketa i wychodzą zniesmaczeni poziomem wykonania
Tak samo jak ci którzy lubią keczup, ale nie surowe pomidory.

Po prostu istnieją ludzie, którym koncert Toola może się nie podobać. Zwłaszcza jeżeli wokalista nie daje rady, organizacja leży, a sam zespół z lekka olewa publiczność.

Mówisz o trolliźmie, o chodzeniu na klęczkach - a tak cię boli że komuś mógł się ten koncert nie podobać i że mógł być nim zażenowany, bo spodziewał się czegoś innego.


Chyba jednak to nie ja jestem tym, który wylewa tu swoje żale i bóle. Z pewnością koncert z 2007 (bo rozumiem że o tym mówimy) nie był ich najlepszym w karierze, to był po prostu jeden z wielu festiwalowych gigów. Nie był rewelacyjny, ale nie był też beznadziejny.
Ciekawe jest pytanie u kogo mógł on wywołać zażenowanie? Moim zdaniem właśnie u fanatyka, który latami kreował sobie w głowie wyidealizowany obraz swojego idola, po czym idzie na swój pierwszy koncert i nagle orientuje się, że to zespół rockowy jak każdy inny, grają w nim zwykli ludzie itd. Fanatyk jest tak zażenowany własnym uwielbieniem członków zespołu, że zaczyna się od nich odcinać i ostro ich krytykować. To typowe. W tym kontekście naprawdę trudno się dziwić Maynardowi i spółce że odnoszą się do swoich fanów z dystansem czy politowaniem.
Jasne że nie przyznasz mi racji bo musiałbyś przyznać się przed sobą że to ty jesteś żenujący a nie Tool. Sory że wyszło tak ad personam, ale to powszechne zjawisko i nie tylko Toola dotyczy tylko całego showbiznesu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Subterranean
Sahasrara



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POZNAŃ

PostWysłany: Pią Sty 28, 2011 12:32 pm Temat postu:

Wiesz
Nie dlatego nie przyznam ci racji, ze nie chcę się przyznać do błędu.

Jasne kiedyś człowiekowi mało oko nie wypadło z orbity jak zobaczył teledysk Schisma itd. Choć fanatykiem bym się nie nazwał bo nigdy nie był to mój ulubiony zespól - choć owszem innego bandu fan(atykiem) byłem, którego to pewnie użytkownicy forum wiedza Smile

Nie nie czuje zażenownia z tego powodu że kiedyś jak opętany słuchałem paraboli 50 razy pod rząd. Albo że ostatnie pieniądze wydałem na 10 000 days w szcecinie w empiku i nie miałem jak do domu wrócić. Ba jestem w pewien sposób dumny z tego nawet, ze moje zainteresowania nie ograniczały się do dłubania pestek na ławce pod blokiem i oglądania Świata według kiepskich.

--------------------------------------------------------------------------------------------------

No właśnie dla mnie to nie był zwykły koncert rockowy bo na takich koncertach zazwyczaj dobrze się w owym czasie bawiłem. A na Toolu słabo. I naprawdę, miałem do tego prawo. Możesz mieć zdanie jakie tylko ci się podoba i stwierdzić że jestem/byłem fanatykiem i chce się odciąć - proszę bardzo Smile

Kto był zazenowany, ja byłem. Jestem w stanie to stwierdzić z całą pewnością tych kilku latach. Mi to wystarczy. Nikt nie każe być tobie czy komukolwiek. Ale mam prawo do wyrażenia swojej opinii. Koncert mi się nie podobał bo a), b) c).... itepe etece itede

A jeśli już jest mi za coś wstyd to pewnie za to ze jak głupi broniłem tego koncertu sam przed sobą że niby był taki zajebisty. Teraz przynajmniej nie mam oporu żeby powiedzieć, że mi sie nie podobało i że byłem na znacznie lepszych rzeczach.

Koncerty Toola nie muszą się wszystkim podobać. Ba mogą, nawet zdrowym psychicznie jednostkom nie przypaść do gustu. I mają prawo o tym pisać, zwłaszcza na forum tego dotyczącym. Byle nie wmuszały innym swojego światopoglądu.

Ja naprawdę nie karze ci uwierzyć w jakiś slogan typu "Koncerty Toola ssą" or sth. Daj mi jeno prawo do własnego zdania, nie miarzdżac jednocześnie pułapkami logicznymi w stylu: "czego się spodziewałeś", albo "fanatyk zderzony ze swoim idolem, dostrzega jego prawdziwy obraz i przystępuje do negacji"- bo to są zdania, które przy drobnej modyfikacji można wcisnąc w każdą sytuację jako argument, banały (no bo to jasne że tak jest), które zawsze da się przykleić.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stansfield
Magnum in Parvo



Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob Sty 29, 2011 9:09 am Temat postu:

spox, przecież tylko dyskutujemy, ja też nie miałem zamiaru nikogo terroryzować
raczej z nudów drążyłem temat


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carpetcrawler
Magnum in Parvo



Dołączył: 17 Sty 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin

PostWysłany: Nie Sty 30, 2011 1:40 pm Temat postu:

A ja bym oddał wszystko by być na koncercie Toola.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Sahasrara



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd

PostWysłany: Nie Lut 06, 2011 11:43 am Temat postu:

Zgadzam się z twierdzeniem, że chłopaki się po prostu wypaliły, dla mnie, jak dla kilku osób piszących w tym temacie, 10 000 Days było pozbawione "tego czegoś", dlatego niestety jestem przy tej płycie na nie. Chciałabym drugie Eulogy i Sober.

Wydaje mi się jednak, obserwując pewne tendencje w świecie muzycznym (nie tylko zresztą), że uda im się nagrać jeszcze coś dobrego, a może nawet odkrywczego. Tylko natchnienie musi samo ich zaskoczyć, nie ma szans, żeby coś im się udało, jeśli usiądą do pracy, tylko dlatego, że minęło już 5 lat i już czas... Wydaje mi się, że atmosfera ucichnie, oni zajmą się swoimi sprawami, ale może nadejść moment, w którym jeszcze zdecydują się coś wydać, nikt nie będzie już spodziewał się niczego wielkiego, a oni pozbawieni presji sklecą jeszcze kawałki warte zachodu... A przynajmniej ja bym tego chciała, żeby zakończyli z twarzą swoją karierę i żeby udało im się udowodnić, że poprzednie płyty nie były pozytywnymi wypadkami przy pracy, tylko odzwierciedleniem ich talentu, z którego ciągle jeszcze potrafią czerpać.
Chciałabym. Czy tak będzie, zobaczymy Smile
Aloha


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
stansfield
Magnum in Parvo



Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie Lut 06, 2011 1:54 pm Temat postu:

Nie nazwałbym 10k płytą nagraną przez wypalony zespół. Ja cenię ją za to, że jest tak bardzo "trippy" - przenosi klimat trance techno na metalowy grunt (zwłaszcza Rosetta, Jambi). Ale może to tylko moje subiektywne wrażenie.

Moim zdaniem nowego Sobera nie będzie raczej dlatego, że chłopaki zorientowawszy się, że od lat grają dla naćpanych gówniarzy z komórkami w dłoniach, przyjęli postawę nieco bardziej zlewczo-szyderczą. Na przykład na koncertach nie ma już patetycznych gadek Maynarda, które można usłyszeć choćby na bootlegach z czasów Lateralusa. Dlatego trudno się spodziewać, że nowa płyta będzie "zaangażowana". Ale to nie znaczy, że musi być słaba, przynajmniej nie instrumentalnie. Pożyjemy, usłyszymy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Schorzenie
Anahata



Dołączył: 30 Mar 2009
Posty: 1095
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Nie Lut 06, 2011 5:12 pm Temat postu:

zorientowawszy się?
wątpię, żeby to był przypadek. Zespół który odniósł tak duży sukces .. cóż chyba wiedzieli do jakiej grupy uderzają. Zauważ, że od początku(chyba?) Tool przyjmował ciekawe stanowisko w mediach. Na wywiady które dla młodego zespołu zazwyczaj są niewiadomo jak ważnym wydarzeniem - tutaj MJK odpowiada głosem ledwie słyszalnym nie przykłada się to wypowiedzi żeby przekonać jak największą liczbę słuchaczy do siebie. BINGO! można krzyknąć, że to był chyba strzał w dziesiątke. Stworzył tym samym aurę tajemniczości zespołu zaszczepiając w swoich fanach ziarno które owocowało w później w przyszłości wielokrotnie. Ludzie patrząc na coś takiego myśleli - kurczę facet tak bardzo wierzy w to co mówi, nie zależy mu na fanach, w tej muzyce musi być coś głębszego.

Ot taka refleksja mnie naszła, zawsze uważałem, że Ci wsyzscy fani którzy tak bardzo wierzyli w te wszystkie hasła

Think for yourself. Question authority.

jakoś twórczość(TEKSTY) TOOLa przepuszczają przez sitko z gruby dziurkami. Mam na myśli teksty typu stwórzmy coś co ma milion znaczeń, oni już stworzą z tego niezłą historię.
Trochę tak jak Z.Beksiński powiedział w jednym wywiadzie zapytany 'co autor miał na myśl' w jednym z jego obrazów. Ten odpowiedział mniej więcej, że często jest zwyczajnie zaskoczony(czasem i przerażony) jak słyszy niektóre interpretacje jego obrazów,
jak sam mówi czasem pierdyknął w tle obrazu jakąś czaszkę, krzyż czy jakąś dziurę, podarty materiał PO PROSTU dlatego żeby nie było tam pusto i żeby stworzyć jakieś tło.
A ludzie tworzą do tego jakieś niestworzone historię wyssane z palca.

I oto naszła mnie refleksja numer 2, może o to właśnie chodzi w tego rodzaju sztuce? Może za to właśnie cenimy artystów, że nie podsuwają nam gotowych rozwiązań tylko lekko przecierają szlaki którymi ma następnie pobiec nasza wyobraźnia tworząc swoją własną drogę i jej cel?

Hmm. Wciąż jednak wierzę, że za twórczością TOOLa stoi coś więcej niż tylko chłodne wyrachowanie w jaki sposób można wyciągnąć od ludzi pieniądze Smile



Wybaczcie brak spójności w poście, wylałem trochę swoich wątpliwości nie dbając zbytnio w jaką stronę to wszystko biegnie Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Sahasrara



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd

PostWysłany: Śro Mar 02, 2011 6:00 pm Temat postu:

kurczę facet tak bardzo wierzy w to co mówi, nie zależy mu na fanach, w tej muzyce musi być coś głębszego.

Bingo, dobrze to ująłeś.

Mi tam brakuje jego koncertowych pogadunek.. Z najmłodszych surowych czasów Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum TOOL Strona Główna -> » News Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin