Anime

Subterranean · Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 9:25 pm Temat postu:

20th century boys? widziałem może nie zatrważająco duzo, ale nie mało, ale sie z tym nie spotkałem... o czym to dziełko? Smile

Monstera tez ekranizują... ale cienko to widzę.. ciekawe jak zrobią w Hollywood tak skomplikowany film.. hmmm.... pewnie potna większość wątków;/

pentalfa · Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 9:47 pm Temat postu:

Manga przeplata wydarzenia z przeszłości, kiedy główny bohater Kenji Endo jest liderem grupy rówieśników z którymi spotyka się w "tajemnej bazie" i teraźniejszości kiedy obserwuje rozwój tajemniczej sekty zrzeszonej wokół tajemniczego "Przyjaciela", który korzysta z symboli jakie Kenji z przyjaciółmi wymyślili w dzieciństwie. Kenji któremu życie się, że tak powiem nie układa, jest zmuszony wziąć sprawy w swoje ręce.
To tak w skrócie, bo podobnie do monstera to długa fabuła obejmująca całe życia bohaterów.

Monstera realizują w Hollywood? Nie wiedziałem... "20th..." robią japończycy.

Subterranean · Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 9:51 pm Temat postu:

heh.. to nawet gorzej.. ostatnia ekranizacja mangi/anime jaka ogladąłem to było Cat Girl Kiki... masakra.. oryginał był spaczony, ale live action (bo tak to sie nazywa chyba jak ekranizują naime/mange) było masakryczne do kwadratu.. no ale główna bohaterka w stroju pokojówki i fanserwsis wynagradzały jakoś rzeź szarych komórek XD

pentalfa · Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 10:06 pm Temat postu:

Niestety, o ile pewna doza infantylności w anime przejdzie (pewnie ze względu na to, że to jednak animacja a nie prawdziwe aktorstwo), to już na srebrnym ekranie to wszystko po prostu razi.

Ah, zapomniałem polecić jeszcze jednej zakręconej rzeczy. Kemonozume - świetne anime, szczególnie ze względu na kreskę - męczą mnie czasem te wszystkie gładkie, piękne (czasem nawet sterylne) artworkowo serie. Fabuła, może nie jest doskonała w skali makro, ale w końcu przecież anime rzadko mają naprawdę oryginalne fabuły.

Subterranean · Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 10:09 pm Temat postu:

Z mniej znanych ale fajnych jeszcze Blue gender jest warte wymienienia ... stare juz trochę, ale daje rade. Klimaty Straship Troopers i Mecha. Trochę ewnageliona pod koniec, ale bez przesady. polecam Smile

pentalfa · Wysłany: Sob Wrz 27, 2008 10:27 pm Temat postu:

O, a tego akurat nie widziałem, zaraz obczaję na jakimś streamingu (wiem kiepska jakość, ale mam mały dysk i brak cierpliwości). Teraz biorę się za Texhnolyze. Schizowy, mroczny cyberpunk. W pierwszym epizodzie nie ma o ile dobrze pamiętam, ani jednego dialogu.

A tak w ogóle, jeśli ktoś jak ja ogląda anime na streamingach to polecam [link widoczny dla zalogowanych] (jest tam np. kemonozume), albo [link widoczny dla zalogowanych] (tu to chyba wszystko jest, ale nie można przewijać).

Subterranean · Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 9:51 am Temat postu:

jes. pada w 11 minucie bodajże.... Porąbne anime z sarsznie poplątaną fabułą. Od twórcó Serial Experiments Laine... Też polecam Smile

tharos · Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 11:18 am Temat postu:

Jak byłem mały to oczywiście Dragon Ball na RTL7 + kinówki Razz

A oprócz tego bardzo podoba mi się Evangelion, X oraz Chobbits

Subterranean · Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 11:27 am Temat postu:

Dragon ball pfe... Toriyama jest nieżłym chara deignerem ale nic więcej... Chobbits.. jezu jak ja nie lubie Clampic... pfe hehe.. no ale są gusta i guściki.. z jarania ewnagelionem trochę już wyrosłem, kiedyś byłem fanem hehe

Ostatnio sie upilśmy ze znajomym i rechotaliśmy jak to shinji sie ekhm zmastrubowął na nieprzytomną Asukę.. przerażające swoją drogą co ci ludzie z Gainaxu mają w głowach.. wrzucuać te szybko migajaće napisy typu "menstruacja" brrr... pamiętam z resztą że swego czasu jak oglądąłem Eve to sie czułem jak na kwasie... heh...

pentalfa · Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 2:05 pm Temat postu:

Subterranean · Wysłany: Nie Wrz 28, 2008 2:18 pm Temat postu:

Wiesz .. ja jesytem jeszcze fanem jrpg.. to on stworzył postaci w serii chrono trigger/chrono cros... ich sie nie zapomina... a inna sprawa ze robi ich chyba za dużo na raz. większośc jest do siebie cholernie podobna heh.. Nie przepadam ogólnie za takimi deformacjami jakie on preferuje u swoich postaci.. móiwsz ze dobre? to obczaje bo w sumie nie chce mi sie póki co uczyc na jutrzejszy egzamin ostatniej szansy a coś bym obejżał. Jak obczaje to zdam sprawozdanie z odczuć heh

Mechy to osobny gatunek anime s umie... z sf takim kalsycznym, bezrobotywym, japońskim raczej mało miałęm do czynienia... Nausika mi przychodzi na myśl nie liczac produkcji takich jak banner of the stars, które de facto były fantasy tylko ze w kostiumie space opery... hmmm...

Zobaczymy Smile

Subterranean · Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 1:30 pm Temat postu:

hmmm... no i doszedłem do... 7... czy ósmego odcinka, w kazdym razie do pojedynku w tą grę komputerową ze strzelaniem z łuku... Znime fajne, szkoda z enie ma polskich napisów i nie moge przez to z kumplem który nei z abardzo inglisz jaży obejżec...

Generalnie z Diuną mi sie trochę tez zaczyna kojażyć, te moce psychiczne, postrzegnaie pozazmysłowe, poza tym moze nie jest oryginalne, ale na pewno póki co, dobrze napisane i ciekawe. Czegoś takiego szukałęm jakiś czas co by sie odtruć po pokręconych produkcjach typu texnolyze... Dziei Pentalfa:)

Jak skończe cłąośc to napisze wiecej o samej serii Smile

pentalfa · Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 2:00 pm Temat postu:

Cieszę się, że trafiłem.
Ja mam tymczasem problem, bo nie mogę znaleźć blue gendera - to znaczy wszędzie jest z angielskim dubbingiem, a ja tego nie znoszę. Cóż, zostanie mi ściąganie na dysk pewnie. Na streamingach znalazłem po japońsku tylko jakąś pełnometrażówkę, czy kompilację pt. blue gender: the warrior.

A tak btw. skorzystałem ostatnio z jednego z licznych serwisów a la anime-list i wyliczyło mi, że na anime straciłem 3 tygodnie życia. Shocked

Subterranean · Wysłany: Pon Wrz 29, 2008 3:06 pm Temat postu:

Apage Satana....!!! Ta kinówka, to porażka na cąłej linii... niby zbiera watki z serialu ale wszystko za bardzo chciałą wyjaśniać i przez to filmu tam nie wiele. Od The Warrior radze trzymać sie daleko... Ja długo szukałem i znalazłem na torrentach, aczkolwiek ściągłao bardzo powoli...

Subterranean · Wysłany: Śro Paź 01, 2008 4:42 am Temat postu:

Towars the terra- obejzałem juz całość

zaczne moze od trony zadka bo od muzyki, która mi sie strasznie podobała. Pierszy op zajefajny, drugi taki sobie (kretyński tejt w stylu Jest Girl Jet Boy pomine milczeniem).. Endingi... Tez fajniejszy pierwszy. Za to juz muzyka w środku... poezja, koledzy i kolezanki, poezja. lektronika i instrumentalizacje klasycznem podlane czasem lekko industrialnym sosem,

grafika: moze nie jest to szał, ale w gruncie rzeczy to serial tiwi a zdarzają sie tez i zapierajace dech w piersiach momenty. Kreska przypomina momentami grę Star Ocean bardzo mocno, tak swoją drogą...

Postaci: laseczki sa fajne ale kurcze, tutaj widze pewien minus. Mienowicie gejaowatośc niektórych meskich bohaterów, głównie po stronie MU. Jezu ja sie cały czas bałęm ze Soldier Shin i Blue się zaczną cąłować, jak dobrze że sie to nie stało.. uff.. ale i tak, sporo gejostwa jak dla mnie w nich jest.

Fabuła: no zaczyna się standardowo dość i myślałęm ze będzie to opiweśc w stylu w dzień normalny dzieciak, w nocy wybraniec ratujący innych mu i walcząc z systemem. Już po pierwszym odcinku wiedziałęm że tak nie b edzie... Potem myslałęm ze to bedzie zycie kadetów na stacji kosmicznej ale okazało sie ze nie... po kilku woltach okazało sie ze TTT to kronika lotu na terrę i drogi Mu ku wolności obejmująca około 30 lat. i wcale sie nie czuje dziur przy ogladaniu.

Fajnie też że fabuła nie koncentruje sie na samym Shinie, ba na samych Mu, ale na wszystkich dramatis personae po równo w miare (no dobra Swena nie dostaje tyle czasu co inni antenowego), fajnie też ze głowny zły nie jest kolejnym darthem vaderem, czy Sauronem. Wogóle tło psychologiczne postaci jest bardzo dobre.

Co do sa,mej fabuły. martwi mnie nie domkniećie bardzo interesujacego watku soldier blue , Physis i głowbego złego. To ze phsyis i on byli produktami Mother Elizy i po co był eksperyment rozumeim, ale co tam robił Soldier Blue? Wyciągnął Physis ze stacji kosmiacznej i co ją do licha łączyło, prócz pochodzenia z tego samego eksperymentu z Anyanem? Blue dał jej dar jasnowidzenia... Ale po co? Aby dostać się na Terrę? Co sie konkretnie zdarzyło podczas rzezi Mu zo której tyle mówili... mam nadzieje ze manga którą mam zamiar przeczytac mi to łasnie naprostuje.

Serial jest bardzo powazny , ale nie ciezki.. duzo dobrej akcji i tajkemnic do rozwikłania jest swietna równowaga dla przemyslen bohaterów, sporej dawki angstowania i obserwacji społecznych.

Oryginalnośc: niezbyt duża. Generalnie zbitek motywów z róznych serii sf. Ale bardzo łądny zbitek, sprawny i podlany odpowiednim sosem hehe...

Generalnie daje tak 8 może nawet 8, na 10.

Każdy kto zna angielski w stopniu dosc komunikatywnym niech śmiało oglada bo bardzo warto Smile

Subterranean · Wysłany: Śro Paź 08, 2008 1:25 pm Temat postu:

Dla wszystkich odpornych psychicznie:
Obejżyjcie sobie to cudo, Pentalfa pisłą o nim kilka postów wyżej więc nie będę się powtarzał Smile

FURIKURI vel FLCL vel Fooly Cooly

[link widoczny dla zalogowanych]

Carmen · Wysłany: Czw Paź 09, 2008 1:25 pm Temat postu:

To se ściągnę, thx.. Tylko nie wiem, jak z tą moją psychiką Very Happy

Subterranean · Wysłany: Czw Paź 09, 2008 1:43 pm Temat postu:

im gorzej tym lepiej w tym wypadku chyba. Jak lubisz gigantyczne żelazka to pewnie ci się spodaoba heh

Carmen · Wysłany: Pią Paź 10, 2008 1:19 pm Temat postu:

U mnie w sumie bardzo źle, także może mi się spodobać Very Happy