jak to się zaczęło?

Manica · Wysłany: Śro Sie 02, 2006 12:32 pm Temat postu:

Mam pytanie...a puszcza KAczkowski tylko 1 część, czy całość 10 minut?

Zaratustra · Wysłany: Śro Sie 02, 2006 12:37 pm Temat postu:

o kurva...o kurva...o kuuuu*** jakie 10 minut...jezus...ja zawsze mam salivala na dysku i to pare sekund trwalo. Nieodkryty utwor Tool czuje sie porazony prądem Shocked

CIEKNIE MI SLINA

Manica · Wysłany: Śro Sie 02, 2006 12:38 pm Temat postu:

haha, napewno zaszła jakaś pomyłka, nie podniecaj sie tak Very Happy

nothing · Wysłany: Śro Sie 02, 2006 1:08 pm Temat postu:

Moonchild · Wysłany: Śro Sie 02, 2006 1:33 pm Temat postu:

Jak to Usłyszałem to od razu wiedziałem że to będzie jeden z moich ukochanych zespołów ever. Municipal Piłuje umysł jak piła mechaniczna, a ja to uwielbiam.

Zaratustra · Wysłany: Śro Sie 02, 2006 1:47 pm Temat postu:

Oj piłuje piłuje...tylko mam takie pytanie...bo okazalo sie ze to znam Laughing

- jaka tam jest druga czesc?? Maynards Dick wam chodzi?

Manica · Wysłany: Śro Sie 02, 2006 2:26 pm Temat postu:

Tak, dokladnie, dlatego pytałam, czy w Trojce tego jakos nie cenzurują Smile

Zaratustra · Wysłany: Śro Sie 02, 2006 5:12 pm Temat postu:

W Amerykanskim radiu- ale to plota- nie cenzurowali... a w jednym wywiadzie gosciu sie spytalmaynarda czemu utwor nazywa sie maynards dead..."tam jest maynard's dick!". Generalnie, nie wiedzialem sam ze te kawalki nie są rozgraniczone.

Rysio Snajper · Wysłany: Czw Sie 03, 2006 7:44 pm Temat postu:

Jak cholernie chcialbym móc jeszcze raz poznawac toola pierwzy raz, tak przypadkowo cos gdzies uslyszec i szukac reszty. Zazdroszcze tym ktorzy toola jeszcze nie znaja Wink

Pisze to bo pamietam te katorge gdy probowalem przejsc przez wszystkie ich kawalki Very Happy

gdy przewijałem pewne "niedajace sie sluchac" fragmenty lub pomijalem cale utwory by potem nie moc sie oderwac od nich (Ticks...), gdy cala plyta Lateralus wydawala mi sie zlepkiem dziwnych niepasujacych dzwiekow ( az do czasu Smile

), gdy w koncu dostalem Aenime i jedyna rzecza ktora jako tako trawilem bylo 46 & 2, a potem Opiate i Undertow, ktore uwazalem za kompletne dna (sic!) Walka z tym nieprzystepnym toolem byla piekna Smile

no i jeszcze ta kompletna nieznajomosc czlonkow zespolu, przez jakis rok zupelnie nie wiedzlalem kto to wszystko uskutecznia, ehhh dla mnie na poczatku tool to bylo misterium tajemniczosci (sic!) piekne czasy Wink

pozdrawiam

Zaratustra · Wysłany: Czw Sie 03, 2006 7:58 pm Temat postu:

Ja na samym początku zobaczyłem tylko foto Maynarda z Toolshed, z dzialu historia, to wygladal jak, nie wiem..DJ Bobo Laughing

i tak go sobie wyobrazalem, z kolei najciezej bylo mi przejsc przez Aenime, na Undertow długo słuchałem 3 pierwszych kawałków, za to Lateralusa jadłem jadłem i nie mogłem sie najeśc...nadal nie mogę Laughing

Forty Six & Two aż po dzis dzien nie uwazam za cos niezwykłego.

Rysio Snajper · Wysłany: Czw Sie 03, 2006 8:08 pm Temat postu:

Zapytalem kiedys kumpla ktory toola znal ciut dluzej i mial o nich wiecej informacji jacy to sa ludzie. pokazal mi zdjecie Maynarda w polowie czerwonego i w drugiej polowie niebieskiego Very Happy

foto z jakiegos koncertu. Z poczatku za godne uwagi uwazalem te utwory ktory nie byly zbyt dlugie a przy okazji mialy sporo czadu, wiec 46&2 pasowal idealnie, z reszta poczatkowo tool to bylo dla mnie poszukiwanie wlasnie takich szybkich dynamicznych rzeczy, poczatek the grudge, dynamika w pacjencie, schism, parabola. glupi bylem wtedy (troche bardziej niz teraz). Gdyby tool nie robil tych 10 minutowych lamancow, gdyby nie bylo salivala (pushit, 3 oko, no quarter) nie byloby toola

Zaratustra · Wysłany: Czw Sie 03, 2006 8:16 pm Temat postu:

ja wiem, moze i zrobili by salivala bez polamancow Laughing

same maynards dicki, ja pamietam ze po gruntownym przestudiowaniu Laterusa stwierdzilem, ze kupie jakiegos oryginala- wybralem sie wiec do sklepu...jakiegos...eee chyba empiku, patrze, Tool, jakieś Opiate, odwracam a tam 6 kawalkow...teraz nawet nie wiem czy byly dlugosci kawalkow napisane, cholera...nie chce mi siesprawdzac Laughing

ale stwierdzilem ze bedzie to dluuuugie... pokrecone...no i ta okladka jezus maria, swietne. Puszczam w domu...no Opiate jednak mnie nie zaczarował Laughing

A najwiecej z tej plyty slucham- bez jak nie part of me, husha, sweata, opiata tylko jerk-off'a (ach ta koncowka Laughing

)

Rysio Snajper · Wysłany: Czw Sie 03, 2006 8:26 pm Temat postu:

Opiate hmmm jak by sie LPR uparl przez to mogliby nie wpusic toola do polszy. Ciagle nie mam oryginalow, i tak sie zastanawiam jak ten tool brzmi naprawde? ;/ Wstyd mowic ale Opiate i Undertow mam na jednej plycie, weszlo bo nie zgralem disgustipaded (jakos tak).

Zaratustra · Wysłany: Czw Sie 03, 2006 8:33 pm Temat postu:

Wiesz, ja lubie słuchać muzy na chujskich mp3 (czasem bardzo), bo wtedy po odłuchaniu oryginału odpływam... a LPR bardziej sie przyczepił do Lateralusa, New Age, okultyzm, koncert dla scjentologów Toola... te sprawy. Ale komuby sie chciało w tym grzebać Laughing

Rysio Snajper · Wysłany: Czw Sie 03, 2006 8:46 pm Temat postu:

Ta mow mi o tych oryginalach jeszcze ;P mam tylko 10 000 days przegrane z oryginalnej, mp3 przy tym jakies takie nijakie. a co do poczatkow toola to jeszcze ciekawie bylo widziec ich pierwszy raz na żywo (na kompie) to było Willkes Barre z wrzesnia 2001, zgralem, odpalam, czekam, zaczelo sie oczywiscie od the grudge, ciemnosc i nagle ta solowka, zblizenie na justina gdy smigal palcami po strunach, pozno bylo ale obejrzalem calosc, a potem lateralus na okraglo Smile

Moonchild · Wysłany: Czw Sie 03, 2006 9:21 pm Temat postu:

Na początku gdy znałem tylko kilka kawałków Toola, sciągnąłem sobie Lateralusa Live(nie pamiętam z jakiego koncertu). Katowałem to nagranie przez miesiąc bez przerwy. Gapiłem się w ekran który ukazywał wirującą spiralę na tle której tańczył maynard, scena pogrążona w mroku, Adam gra wstęp, a Danny nabija rytm coraz głośniej i głośniej, a ja zagryzam palce. Naglę oślepiające światło zalewa publikę i to genialne wejście wżyna się w mózg jak siekiera. Po pierwszych 2 minutach dostawałem konwulsji.

nothing · Wysłany: Czw Sie 03, 2006 9:33 pm Temat postu:

pewnie przy slowach SINKING DEEPER Twisted Evil

Manica · Wysłany: Pią Sie 04, 2006 8:31 am Temat postu:

I Gong!!

kulawa · Wysłany: Śro Sie 16, 2006 5:00 pm Temat postu:

Nawet po ponad 4 latach przesłuchiwania w kółko wszystkich kawałków, wciąz przechodzą mnie dreszcze jak tylko usłyszę głoś Maynarda i znajome dźwięki Tool'a - wy też tak macie? Very Happy

Nigdy takie coś nie zdarzyło mi się w przypadku "zajawki" na jakikolwiek inny zespół Smile