Forum TOOL Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

Z cyklu trudne tematy: PRAWO JAZDY

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum TOOL Strona Główna -> » Off topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
the patient
Part of Tool



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Silent hill

PostWysłany: Nie Wrz 17, 2006 7:40 pm Temat postu:

mi się zdaje że 5 starczy mi.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaratustra
+Przyjaciel



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Nowa Ruda

PostWysłany: Nie Wrz 17, 2006 7:46 pm Temat postu:

10 jak nic.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
the patient
Part of Tool



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Silent hill

PostWysłany: Nie Wrz 17, 2006 7:49 pm Temat postu:

350zł z kunt ja to wezme? się zobaczy wykupie godzinke w tym tygodniu sobie i zobaczymy jak będzie i ile jeszcze będe musiał wykupić sobie ich.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
the patient
Part of Tool



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Silent hill

PostWysłany: Nie Wrz 24, 2006 4:25 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie Wrz 24, 2006 5:12 pm Temat postu:

y powiem tak Na kursie inaczej się jeździ niż na "żywo" Jak myślisz że dobrze idzie Ci na kursie to nic nie umiesz Laughing A swoją drogą nie wyobrażam sobie życia bez samochodu jako że uwielbiam jeździć To mnie uspokaja Laughing No chyba że mam przed sobą L która rusza z ręcznego na światłach Zabić tylko Laughing O albo rowerzysta nagle środkiem drogi sobie jedzie a przed chwilą jechał poboczem ja go wyprzedzam a z drugiej strony jedzie inny samochód Też urocza sytuacja Laughing No generalnie zróbcie prawko bo się przydaje Wink
Powrót do góry
the patient
Part of Tool



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Silent hill

PostWysłany: Pon Wrz 25, 2006 2:10 pm Temat postu:

Egzamin, czyli polowanie na czarownice

Jestem instruktorem nauki jazdy z ponad 16-letnim stażem, od 13 prowadzę ośrodek szkolenia kierowców.

Na bieżąco obserwuję jak zmiany prawa drogowego bogacą Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego. I mam już dość. Dość polowania na czarownice - tak zaczyna się tekst, jaki przesłał do naszej redakcji jeden z Czytelników. Poniżej publikujemy go w całości (pisownia oryginalna):

Codziennie w Polsce toczy się swoistego rodzaju Mundial. WORD czyli Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego kontra cała reszta dobrze przygotowanych kursantów na kursach prawa jazdy. Sędziami są panowie Egzaminatorzy.

Na początek przeważnie 1:0 dla kursanta - test rozwiązany pomyślnie.

Po ogłoszeniu wyniku zaproszenie na plac manewrowy. Tam egzaminowany często strzela 2 bramkę, bezbłędnie objaśniając co gdzie się wlewa, choć zdarzają się przypadki, kiedy pan sędzia prosi o sprawdzenie poziomu oleju, a nieprzygotowany kursant nie ma ze sobą suchej szmatki czy chusteczki więc korzysta z liścia. Cały zestresowany nie umie potem trafić w gniazdo bagnetu, ale pomysłowy sędzia radzi wyobrazić sobie stosunki damsko męskie i jakoś się udaje. Potem jeszcze wskazanie świateł i użycie sygnału dźwiękowego (w mieście nie wolno, ale trzeba). Upomnienie, ale jest gol. WORD kontra egzaminowany 0:2. Często 3 bramka pada po 3 - 4 następnych minutach. Siadamy w auto jazda po łuku i na podjazd i już jest 3:0. Dopiero teraz sędzia trochę się ożywia. Włącza kamerę i zaczynają się bramki samobójcze.

ogą jedzie rowerzysta. Jak go wyprzedzisz, najedziesz na ciągłą, jak pojedziesz za nim utrudnisz ruch, kolejne upomnienie, czasem strata gola. Potem parkowanie w mieście. A tu wielka pomysłowość sędziego w ustawianiu piłki.

Parkowanie skośne, czy prostopadłe z prawej lub lewej, często z górki lub pod, żeby było trudniej strzelić. Albo parkowanie równoległe (zatoczka). Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 27 października 2005 r. tablica. 7 pozycja 6 b, mówi, że do tego manewru są potrzebne 2 długości samochodu. Np. opel corsa ma 3,85, więc do strzelenia bramki jest potrzebne co najmniej 7,7 m. Dobrze wytrenowany strzelec potrzebuje około 6 m. Ale jak jest 5,8 m i jeszcze ostro z górki, trzeba być nie lada kiperem.

Zostało jeszcze zawracanie z użyciem biegu wstecznego. Tu pomysłowość sędziego sięga zenitu. Poza tym to najlepszy sposób na zakończenie meczu.

Po wielkich trudach, jeśli faul nas nie zniechęci w tym miejscu, gramy dalej. Ta część meczu trwa około 10 - 15 minut. Teraz pora na autentyczne sprawdzenie odporności psychicznej przeciwnika.

Jedziemy dalej po najciekawszych (czytaj najtrudniejszych) fragmentach miasta, tylko po to, by sprawdzić nasze warunki psychologiczne. Trwa to czasem i 70 minut - wszystko zależy od sędziego.

Na koniec wracamy na pierwszą połowę boiska i dowiadujemy się, że mecz przegraliśmy, wygrywając 6:2. Z jednym faulem i 2 żółtymi kartkami. Teraz nie pozostało nic innego, jak umówić się na rewanż. 116 zł i 40 dni na doszlifowanie formy.

Troszkę z humorem, ale jednak piszę do Interii, bo miarka chyba się przebrała. Moi drodzy nie dajcie się tak traktować. Jestem instruktorem nauki jazdy z ponad 16 letnim stażem, od 13 prowadzę OSK. Na bieżąco obserwuję jak zmiany prawa drogowego bogacą WORDy.

Są przypadki, kiedy kursanci nie do końca wyszkoleni nie są w stanie sprostać surowym wymaganiom egzaminacyjnym. Ale to też wina ich samych, bo wybrali słabą szkołę jazdy, a tańsze szkolenie to droższe egzaminy.

To polowanie na czarownice czas skończyć. Mógłbym podać ze sto przykładów absurdalnego zachowania Panów Egzaminatorów, podam 1.

Jedzie egzaminowany drogą, widzi ciężarówkę, która zatrzymała się z dostawą do sklepu (ma włączone awaryjne). Ciężarówka stoi przy podwójnej ciągłej, więc żeby ją ominąć trzeba najechać na linie. Egzamin oblany, bo zdający za długo przebywał na pasie przeciwnym (sic!).

Teraz kolej na WAS. Piszcie o przypadkach, paradoksach, wręcz głupocie egzaminujących. Każdy, kto spotkał się z niesprawiedliwością niech dorzuci swój kamyk do ogródka. Przysyłajcie zdjęcia jeżdżących bez pasów egzaminatorów, szalejących, przekraczających prędkość, wracających z miasta za kierownicą, słowem zatrujmy im życie tak samo jak oni robią to nam. Bez skrupułów.

Na koniec wymienię 6 grzechów głównych, stosowanych przez WORDy

1. Oblewanie za byle co.

2. Jeśli nie można oblać za byle co, można zdenerwować, zestresować i oblać za byle co.

3. Jeśli nie można i teraz oblać, można wmówić błędy i oblać lub wprowadzić w błąd i też oblać.

4. Wymyślanie nowych elementów zadań egzaminacyjnych: wjazd przodem pod kątem w prawo i w lewo z górki i pod z wyjazdem w prawo lub lewo. Wjazd prostopadły to samo, zatoczka to samo. Policzcie ile tych manewrów trzeba ćwiczyć.

6. Wspomniane rozporządzenie par. 28 pkt.1. Ośrodek egzaminowania wyznacza termin umożliwiający przeprowadzenie egzaminu w okresie nie dłuższym niż 30 dni od dnia złożenia wymaganych dokumentów. To temat dla prokuratora, gdyż na egzamin często czeka się ponad 40, chyba, że WORD nie musi przestrzegać prawa. Wystarczy podejść do okienka i zapytać kiedy najbliższy egzamin?

Tłumaczenia, że nie ma egzaminatorów ja osobiście nie przyjmuję do wiadomości.

Część egzaminatorów nie chce już nimi być, gdyż nie godzą się na naciski, inni siedzą.

Jest też całe mnóstwo grzechów powszednich. Może instruktorzy napiszą do Interii? Piszmy o wszystkim, o czym wiemy.

Kiedy zapyta się dyrektorów WORD-ów, czy to prawda, pewnie odpowiedź padnie taka - źle przygotowani kursanci na kursach. A my wtedy powiemy - NIE - my już nie uczymy jeździć - my objeżdżamy najgorsze i najtrudniejsze miejsca, by nasz kursant zwiedził je i miał możliwość zdać. To nic, że nie umie jeździć, ważne, że w mieście, w którym ma egzamin poznał najciemniejsze miejsca. To Wy Panowie z WORDów ponosicie w części winę za to, co dzieje się na polskich drogach. Na pewno nie wszyscy, ale większość.

z interia.pl
ja się chyba powaznie zastanowie nad wykupieniem 10h.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett
Sahasrara



Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon Wrz 25, 2006 7:22 pm Temat postu:

ale 10 h nie wystarczy Laughing Jak będzie chciał Cie oblać to i tak to zrobi Na dobrą sprawe to jeżdże codzinnie i podczas każdej jazdy robie błędy za które bym nie zdała tylko problem w tym że robie je z premedytacją Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaratustra
+Przyjaciel



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Nowa Ruda

PostWysłany: Wto Wrz 26, 2006 7:37 pm Temat postu:

chodzi o to, zeby nie zrobic z siebie totalnie nieumiejetnego do jazdy. 5 godzin, zeby dojsc do wprawy do wszystkich manewrow... to duzo, ale zeby tak samo dobrze poszlo na egzaminie, rto juz malo. Nie biore pod uwage przepisow ruchu drogowego, bo te, wbrew pozorom, sa najmniejszym problemem w trakcie zdawania egzaminu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
the patient
Part of Tool



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Silent hill

PostWysłany: Śro Wrz 27, 2006 9:34 am Temat postu:

jasne testy to mój problem:D ale wreście zaczełem robić 0 błędów w testach. nie dł zrobie pierwszą jazde sobie i z sorem co mnie będzie uczył ustale ile wykupić godzin przygotowałem już kase na 10h

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob Paź 07, 2006 4:46 pm Temat postu:

A ja wam powiem jedno. Nie dawno (na początku wakacji) miałem egzamin na prawo jazdy. Mój instruktor przed dzień egzaminu powiedział, że cienko to widzi. Ale cóż, co ma być to będzie. Noc przespana spokojnie, następnego dnia też stoicki spokój. Jazda po Siedlacach wyglądała fatalnie. Chrzaniłem najprostrze manewry, dodatkowo dokuczał upał. Testy zdałem bez problemów - 0 błędów. Przyszła kolej na jazdę. Zacząłem odczuwać stres, zwłaszcza, że pare osób przedemą oblewało na placu. Okej...wyczytano mnie. Podszedłem pod dzwi i czekam. Egzamoinator jak na złość nie wychodzi. CZekanie potęguje stres. Pojawił się w drzwiach z uśmiechem, odpowiedzałem tym samym. Na placu udało mi się opanować stes. Zaliczone. Traz miasto. Było mi już wszystko jedno. Nie myślałam o różnego rodzaju haczykach egzaminatorów. Nie zastanawiałem się zbytnio nad tym co robie, byłem zadowolony z częsci egzaminu którą mam za sobą i cieszyłem się dotyczasowym sukcesem. Wystarczy - po jakischś 40 min. wróciłem do ośrodka. Egzamin zaliczony Smile

A najważniejsze jest to żeby się nie przejmować ewentualnym niepowodzeniem i nie zrażać drobymi błędami. Nie myśleć o tym i wyspać się. Powodzenia.

Aha, pragnę dodać, że mój instruktor był wielce zdziwiony, że zdałem, ale jak widać nawet najbardziej roztrzęsiny człowiek potafi się czasem wyciszyć i skupić.
Powrót do góry
Scarlett
Sahasrara



Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob Paź 07, 2006 5:10 pm Temat postu:

To mialeś dużo szczęścia i tyle bo z umiejętnościami e;kowiczów jest dość kiepsko Wink Okrutne ale prawdziwe Albo im się wydaje że jeżdżą super albo że nic nie umieją Umiejętności zdobywa się później Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob Paź 07, 2006 5:26 pm Temat postu:

Włśnie to chciałem przekazać. Jeśli chodzi o testy to można sie ich nauczyć..gorzej z jazdą. Jedni wolą wolniej, drudzi szybciej ( w granicach dozwolonej prędkości), jedni zwracają uwagę na kulturalne zachowanie na drodze ( przepuszczanie pieszych itp.) inni nie. Mój egzamionator na szczęcie mi odrazu powiedział, czego odemnie oczekuje i starałem się sprostać jego oczekiwaniom.
Powrót do góry
Scarlett
Sahasrara



Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob Paź 07, 2006 5:51 pm Temat postu:

dlatego zdanie prawka zależy od szczęścia Bo ja np przejeżdżam ciągłą linie ale świadomie i z premedytacją ale wytłumaczenie na egzaminie -przejechalam podwójną ciągłą bo musiałem wyprzedzić tego żęcha który jedzie 30 km/h pod góre bo to niezbyt dobrze wpływa na silnik i moje nerwy nie bdzie chyba dobre Laughing Albo Jade lewym pasem bo na prawych są koleiny Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Sob Paź 07, 2006 9:33 pm Temat postu:

Prawda jest taka, że tylko do egzaminu większość jeździ zgodnie z przepisami, później każdy jeździ jak mu wygodniej oby tylko panowie z drogówki nie wiedzieli Wink
Powrót do góry
Scarlett
Sahasrara



Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie Paź 08, 2006 10:01 am Temat postu:

Bo jest różnica pomiędzy-zrobiłam to z premedytacją a zrobiłam podczas kursu lub egzaminu A przepisy też trzeba przestrzagać bo jak widze jak ktoś wyprzedza pod góre na 3 albo jeszcze 160 po naszych cudnych drogach samochcodami nie przytosowanymi na dobrą sprawe do takich prędkości to aż mam ochote za jajka powiesić bo oczywiście są to mężczyźni Żadka normalna kobieta nie będzie robić jakiś chorych uników na zatłoczonej drodze a każdy kto chociaż troche zna się na samochodach będzie wiedział ,że przy pewnej prędkości wspomaganie może zawodzić Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie Paź 08, 2006 7:35 pm Temat postu:

Rzecz jasna. Kiedy się da, można przyspieszyć, ale trzeba zważać na warunki. Jak jest teren otwarty to można zaszaleć, ale też w granicach zdrowego rozsądku. Ja jak narazie jeżdze jak najbardziej przepisowo, prawo jazdy jeszcze mile widziane. Choć wąptie żeby w przyszłości zrobił się ze mnie cwaniak. Kirując samochodem zazwyczaj wozimy pasażerów, a życie cudze i własne trzeba szanować.
Powrót do góry
Scarlett
Sahasrara



Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon Paź 09, 2006 1:57 pm Temat postu:

ano racja bo ja jakoś bardziej ostrożniej jade jak kogoś wioze A teraz mają wprowadzić zielone listki dla wszytkich którzy zdadzą prawko i jeszcze nakaz jazdy 50 na godzine ale nie wiem przez jaki okres Laughing Żegnaj autostrado Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
the patient
Part of Tool



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Silent hill

PostWysłany: Pon Paź 09, 2006 2:50 pm Temat postu:

ja w czwartek pierwszę godzine pewnie wykupioną wyjeżdzę i zobaczymy czy pamiętam cośVery Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Scarlett
Sahasrara



Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 3255
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon Paź 09, 2006 8:13 pm Temat postu:

Ale przecież jazdy samochodem się nie zapomina Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
the patient
Part of Tool



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Silent hill

PostWysłany: Pon Paź 09, 2006 8:19 pm Temat postu:

2 lata nie jeżdziłem nim:D no może kilka razy trochęVery Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum TOOL Strona Główna -> » Off topic Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 2 z 7


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin