Nasze nastroje:D

brena · Wysłany: Sob Wrz 11, 2010 11:51 am Temat postu:

jak byłam w weekend w lesie, to też siedział grzybiarz na grzybiarzu. w takim tłoku źle się zbiera.
jak się dowiedziałam od mamy, dziś na targu ponoć nawet rydze można było kupić!

the patient · Wysłany: Sob Wrz 11, 2010 1:54 pm Temat postu:

od środy do poniedziałku wolne mam w środę jadę do Lublina załatwić pewną sprawę, a w czwartek jestem ustawiony z kumplem na zbieranie grzybów. Liczę że w tygodniu jak ludzie są w pracy i jeszcze targ jest akurat w okolicy to o grzybkach zapomną a ja sobie spokojnie uzbieram ich sporo:D

Schorzenie · Wysłany: Sob Wrz 11, 2010 5:29 pm Temat postu:

ja tylko do dziadka napisze to mi przyśle grzyby jak ktoś chce to pisać Very Happy

lachmyto!
[link widoczny dla zalogowanych]

zobacz torby na laptopa dział, torby Crumplera dają radę Smile

ewentualnie - [link widoczny dla zalogowanych] Smile

))))

lachmyta · Wysłany: Sob Wrz 11, 2010 8:24 pm Temat postu:

widziałem już te torby z RMS, ta z Maynardem a'la Dr Manhattan wymiata Very Happy

a torbę właśnie dziś kupiłem, zmęczony poszukiwaniami wszedłem do diverse'a zachęcony 20% zniżką "na legitymację" i wziąłem: w środku taka "pociapana" na szaro, klapa w szarą kratkę + jakieś "gwiazdki" z 4 wierzchołkami. w sumie spoko.

jutro ma być ładna pogoda więc może zerwę się wcześniej pobuszować po lesie, w końcu w tym roku jeszcze na grzybobraniu nie byłem.

brena · Wysłany: Sob Wrz 11, 2010 10:46 pm Temat postu:

anathema to szit. łudziłam się, że na żywo dadzą radę. nie dali. ozric tentacles - spoko, airbag - spoko. votum - kiepskawo. generalnie średnio Very Happy

ale może w przyszłym roku będzie lepiej.

Subterranean · Wysłany: Nie Wrz 12, 2010 9:47 am Temat postu:

Mówiłem Brena że kiepski skład Razz

Anthemy nie cierpię, ale pierwsza płytka, jeszcze doom metalowa była spoko.

brena · Wysłany: Nie Wrz 12, 2010 11:14 am Temat postu:

smęcili straszliwie. wyszłam jeszcze na jakiś czas przed końcem... tylko jeden kawałek w ich wykonaniu mi się podobał, z babką na wokalu. niestety później już wokalista nie wpuścił jej na plan pierwszy, robiła tylko chórki.

Carmen · Wysłany: Pon Wrz 13, 2010 12:58 pm Temat postu:

Idę na Roberta Planta! Very Happy

brena · Wysłany: Pon Wrz 13, 2010 1:01 pm Temat postu:

gratuluję, też bym sobie poszła w sumie

Carmen · Wysłany: Pon Wrz 13, 2010 1:09 pm Temat postu:

Hah, gratulować tu nie ma czego, ale cieszcie się moją radością Smile

W takim razie już wiem, co muszę pierwsze pościągać.
Wiadomo, to nie Led Zeppy, ale jak mam okazję, muszę go usłyszeć. Jeszcze termin mi super zapasował. Pięknie.

/a Anathema myślałam, że daje radę..

lachmyta · Wysłany: Pon Wrz 13, 2010 2:01 pm Temat postu:

Paryż, ile tam ekstra koncertów, pełna zazdrocha ; D

the patient · Wysłany: Pon Wrz 13, 2010 2:16 pm Temat postu:

Mówiłem Carmen abyś mnie przygarnęła.... nie wybaczę Tobie że Plant'a zobaczysz, usłyszysz... Sad

Miłego koncertu i porządną reckę z koncertu proszę...

Subterranean · Wysłany: Pon Wrz 13, 2010 3:44 pm Temat postu:

Carmen · Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 9:14 am Temat postu:

Będzie recka, będzie wszystko Smile

Właśnie bilecik mielę w dłoniach.
A wiesz Lachmyta, co do tych koncertów, i tak myślałam, że będzie więcej po których miałaby mi kopara opaść, a nie do końca, ale przynajmniej nie zbankrutuję na starcie Smile

Łapcie tanie loty i chodźcie ze mną, nawet nie wiecie jak bym chciała pójść z Wami Smile

lachmyta · Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 10:34 am Temat postu:

aż zaraz przejrzę co tam ciekawego jest Very Happy

Carmen · Wysłany: Wto Wrz 14, 2010 11:45 am Temat postu:

Spoko, możesz mi coś popodrzucać bo nie mam czasu wszystkiego przejrzeć Very Happy

Schorzenie · Wysłany: Czw Wrz 16, 2010 9:26 pm Temat postu:

ło.
właśnie się dowiedziałem, że już drugi mój kumpel będzie ojcem za parę miesięcy.
Leci ten czas do przodu jak popierdzielony, jeszcze wczoraj graliśmy w LAWE na przerwie w szkole a teraz prawdziwe życie nas wita z otwartymi rękoma.

lachmyta · Wysłany: Pią Wrz 17, 2010 6:12 am Temat postu:

ekstra pobudka - miałem wstać koło 7;30, żeby czekać z koleżanką na bilety na the national - przebudzony koło 7:40 przeczytałem sms, że mamy już miejsce przed samą sceną, poza tym bilet tylko 40 zł, euforyczne stany :DDDDDDDDD

the patient · Wysłany: Pią Wrz 17, 2010 3:30 pm Temat postu:

Dziś dostałem rozpiskę na cały semestr i trochę mi głupio plan ułożyli, zajęcia mam nie mal zawsze od 8 do 20 ale, ostatni autobus do domu mam o 19:D i w niedziele nie mam jak zostać do tej godziny bo nie mam jak wrócić, kumple kończą wcześniej np, a taty samochodu co dwa tygodnie mieć nie będę.... spanie z tym też różnie jest... no ale dam sobie jakoś radę, na wykładach przymusu bycia nie ma. Na ćwiczeniach tak i tu już mam mały problem ale coś się wymyśli....
Dobrze że jutro to będzie taki dzień w sumie spotkania się z sporą grupą znajomych i szybko pierwszy zjazd minie... a jakbym się nudził mam przyjaciela.... książka:D

Dziś byłem z rodziną na grzybach i zebraliśmy 6 ponad wiaderek... Miło spędziłem czas odpoczywając od pracy i przygotowując na jutrzejszy zjazd.

brena · Wysłany: Pią Wrz 17, 2010 9:25 pm Temat postu:

smutek chyba, dawno się nie pojawiał.

Jesień!