PUSCIFER

BlueApocalypse · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 2:21 pm Temat postu:

Dla mnie głos pana Keenana to wręcz definicja zmysłowości... Właśnie przesłuchałam tę mp-trójkę zatytułowaną "Vagina Medley", którą można pobrać z sendspace. Doprawdy interesujące...

Vai · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 3:43 pm Temat postu:

Ok, cieszy mnie możliwość usłyszenia Maynarda w nowych utworach i to na razie tyle, nie mam o nich zdania, są jakieś... Eee, co się tak patrzycie? Dziwne są. Ale nie są do końca złe. Czekam na cały album.

Subterranean · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 3:58 pm Temat postu:

Co dziwne to jak dla mnie = fajne Very Happy

nothing · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 4:46 pm Temat postu:

Subterranean · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 5:48 pm Temat postu:

Eee tam jak zarazek ma zły dzień to i tak go nie przekonasz:D Wg mnie bardzo fajna rzecz.

lady of the flowers · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 6:18 pm Temat postu:

niezłe jest, głos Maynarda mile mnie zaskoczył Smile

takie były założenia - żeby wyłączyć myślenie podczas słuchania Wink

myślę, że to właśnie o to tutaj chodzi - można się poczuć super słuchając tego, dobra i interesująca rzecz (jak dla mnie)

Subterranean · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 6:39 pm Temat postu:

No i o to chodzi! Dobre, rozrywkowe, przyjemne To jest muzyka która ma ci zrobić dobrze:D

lady of the flowers · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 6:52 pm Temat postu:

o to, to

BlueApocalypse · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 7:01 pm Temat postu:

"Włącz muzykę, wyłącz myślenie i daj czadu". To słowa Maynarda. Skoro on miał zabawę przy nagrywaniu tej błyty, to ja niewątpliwie będę się fantastycznie bawić przy jej słuchaniu. Queen B. to, jak dla mnie, bardzo rozgrzewający kawałek. Rozgrzewa mnie jakoś tak od środka...

nothing · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 7:17 pm Temat postu:

ciekawe co by powiedzieli wszyscy ortodoksyjni fani TOOLa gdyby Maynard kiedys powiedzial, "mam dosc Toola , bede teraz robil tylko takie rzeczy......."

Very Happy

(strasznie bym chcial zobaczyc wtedy ich miny )

dla mnie ten utwor w ogole nie jest rozrywkowy jakos, a w pewnym momencie wokal pana m. POWODUJE MI CIARY NA PLECACH.....wiec jak dla mnie jest ok Smile

BlueApocalypse · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 7:26 pm Temat postu:

A w którym momencie ? Wink

nothing · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 7:37 pm Temat postu:

....przy pierwszym wejsciu jego wokaliz......ehhhhhhhhhhhh uffffff

te wokalizy sa genialne, nagrane sa genialnie....teraz slucham tego w zapetleniu......miazga......genialne Cool

BlueApocalypse · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 7:58 pm Temat postu:

Miazga miażdżąca...
Hell yeah...

Zaratustra · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 8:58 pm Temat postu:

Co do wypowiedzi nothinga, ja sam nie mam siły, ale nie mogę się powstrzymać.

(tak na marginesie to średnie dni ostatnio mam)

Maynard wcale nie musi nagrywać czegoś w stylu Tool, zwyczajnie: nie mam najdrobniejszych wątpliwości, że Queen B. jest kiepskie. W założeniu miał być zabawny, oryginalny, zaskakujący, i wyszło z tego wszystko oprócz "zabawny", i niestety, dla mnie jest bardzo zaskakujący (w sumie pod każdym względem!).

EDIT: oczywiscie mowie o swoich odczuciach, pan n. nie wiem, co sobie myśli.

Gdyby Maynard powiedział, że pierdolii Tool i chce czegoś innego, ciezko mi byłoby się w tym połapać, ale wcale bym nie płakał, nawet, gdyby to powiedział Justin, chociaż jego bardzo cenię, gdyby to powiedział Danny zdecydowanie bym posmutniał, natomiast gdyby to powiedział Adam Jones, wyskoczył bym z 4 piętra (teraz jestem).

Queen B. wam się podoba, ok, kochacie głos Maynarda, no to niewiele go w tym komputerowym szczocho-toku zostało, ale ok, ja nic absolutnie do tego nie mam. Queen B. jest kiepski, jak dla mnie.

Acha, lubie trip hop, każdą dobrą muzykę lubię.

nothing · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 9:08 pm Temat postu:

i nie podobaja CI SIE WOKALIZY MAYNARDA......to na czym ty tego sluchasz ?????? dla mnie to jest super pomyslane i zrobione, ......mistrzostwo !!!!!!

taki kawalek medytacyjny, zapetlony jeden motyw z roznie nakladanymi efektami na wokalizy m.
nie wydaje sie by mialo to byc zabawne, maynard lubi sciemy, dla mnie ten kawalek mroczny jest......duzo mroczniejszy niz caly norweski blak metal hehe he

'hell yeah'
Twisted Evil

Zaratustra · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 9:10 pm Temat postu:

TAK NIE PODOBAJĄ MI SIĘ WOKALIZY MAYNARDA.

Hell no Razz

Nie no, nie jest złe, ale bez przesady, ni mam 4 latek żeby podniecać się czymś takim. To zwyczajnie nie robi na mnie wrażenia, już koniec, kropka. Może po piwie mi się spodoba.

nothing · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 9:14 pm Temat postu:

no trudno dla mnie ten kawalek to cudenko, utwor od poczatku do konca przemyslany i zrealizowany wg planu......matematyka po prostu nie rozrywka jak tu coniektorzy sugerujecie

hell yeah Shocked

Zaratustra · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 9:19 pm Temat postu:

Musze go chyba jednak posłuchać jutro, tym bardziej, że Maynard od matematyki, i innych tego typu podobnych historii chciał uciec, przynajmniej tak mówił... ale nie o to mi chodziło, ja w tym nic nie widziałem wczoraj, a dzisiaj nawet nie chce mi się męczyć z jego wymysłami.

No i...nie kumam, Queen B. to poważny track? To straszne Laughing

nothing · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 9:29 pm Temat postu:

jak dla mnie perla Smile

nothing · Wysłany: Wto Paź 02, 2007 11:00 pm Temat postu:

http://www.youtube.com/watch?v=NcevV9ab6oA

klip juz na youtube Shocked

szachy cos maja z matematyka wspolnego nie ????