Forum TOOL Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

KONIEC SWIATA ?????

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum TOOL Strona Główna -> » Off topic
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob Lut 03, 2007 12:33 pm Temat postu: KONIEC SWIATA ?????

mam nadzieje ze w koncu bedzie Very Happy Exclamation

zapraszam do lektury i dyskusjii.....




Zakłady o koniec świata
Komu bije dzwon? Naukowiec Martin Rees nie ma wątpliwości - bije on ludzkości. I jest gotów postawić konkretne pieniądze na poparcie tej tezy.


Przed 60 laty grupa fizyków, przerażona możliwymi skutkami użycia broni atomowej, stworzyła Zegar Końca Świata, ustawiając wskazówki na siedem minut przed północą. Obecnych strażników zegara tak wystraszyły nowe zagrożenia w rodzaju zmian klimatycznych, że przestawili wskazówki na 11:551.

Moją pierwszą reakcją na tę wiadomość było westchnienie ulgi. Przecież przepowiednia końca świata z 1947 roku oznaczała początek złotej epoki - nigdy wcześniej tak wielu ludzi nie żyło tak długo i w takiej zgodzie, jak w ciągu ubiegłych 60 lat. Poziom przemocy per capita, szczególnie na Zachodzie, wydaje się niezwykle niski jak na historyczne standardy. Pomyślałem sobie, że jeżeli strażnicy zegara znowu odczuwają niepokój, to być może wkraczamy w jeszcze pomyślniejszą epokę?



Lecz jeden szczegół w tej historii nie daje mi spokoju. Naukowcy z wydawanego przez Uniwersytet w Chicago “Bulletin of the Atomic Scientists” wspólnie z naukowcami z Towarzystwa Królewskiego w Londynie ogłosił niedawno w Waszyngtonie podczas transatlantyckiej konferencji prasowej przemieszczenie wskazówek zegara. Jednym z uczestników konferencji był prezes towarzystwa i jeden z najaktywniejszych głosicieli rychłego końca świata - Martin Rees.

Ten kosmolog z Uniwersytetu Cambridge i królewski astronom Wielkiej Brytanii nie poprzestaje na wypowiadaniu ponurych przepowiedni. Nie ogranicza się do zabawy wskazówkami enigmatycznego zegara, co do którego strażnicy nigdy nie raczyli wyjaśnić, jakiemu przedziałowi czasowemu na normalnych zegarach lub kalendarzach odpowiada jego minuta.

Nie, Rees jest znacznie odważniejszy. On nawet podaje prawdopodobieństwo nastąpienia końca świata. W swojej książce „Our Final Hour” z 2003 roku naukowiec wylicza szanse przetrwania naszej cywilizacji do 2100 roku na 50 procent.

Rees nie jest bezrefleksyjnym technofobem. Przepowiada wielki postęp techniczny, jeżeli naukowcy z całego świata połączą siły we wspólnym celu. Jednak obawia się także, że postęp zostanie zniweczony przez ludzi, których nazywa „idiotami z globalnej wioski”. Jest wystarczająco pewny swego, aby postawić pieniądze na Long Bets (zakłady długoterminowe) – internetowej stronie, którą z finansową pomocą twórcy Amazon.com, Jeffa Bezosa, założył Stewart Brand.

1 Od 1947 roku zegar był przestawiany 17 razy. Liczba minut przed północą symbolicznie mierzy stopień zagrożenia zagładą nuklearną. W styczniu tego roku wskazówka została przesunięta z 7 na 5 minutę, bo zmiany klimatyczne i środowiskowe zagrażają ludzkości tak samo jak broń nuklearna.


tu jest caly artykul Arrow

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Sahasrara



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd

PostWysłany: Sob Lut 03, 2007 3:44 pm Temat postu:

Też czytałam to rano.
Jak pójdę na Toola, to jak dla mnie potem może być już koniec Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob Lut 03, 2007 3:59 pm Temat postu:

to malo wymagajaca jestes Razz
dla mnie w kazdej chwili by mogl byc......


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Sahasrara



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd

PostWysłany: Sob Lut 03, 2007 4:36 pm Temat postu:

No widzisz, dla Ciebie już mógłby być, a ja za to jeszcze wymagam Toola Very Happy
Jakbyś był w moim wieku, to też by Ci taki koncert starczył Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob Lut 03, 2007 4:45 pm Temat postu:

jakbym byl w Twoim wieku??????,wtedy

moze by mi starczyl taki KONIEC SWIATA zamiast TOOLa Question Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]

Zmierzając na Koniec Świata"

Płyta: "Korzenie"

Autor tekstu: Jacek Stęszewski


Tylko czy starczy nam powietrza

Tylko czy starczy nam tchu

I czy nie zgaśnie ogień w sercach

I czy nie połamiemy słów



A ty spójrz na oceany

Jakie robią głupie miny

Wiążą warkocze i plączą się jak liny

A tu dym brudny żwir Brudny piasek wieją w oczy



Tylko czy starczy dla nas miejsca

Wystarczy przecież parę miejsc

Czy będą jeszcze takie miejsca

Tam gzie ujrzymy własny cień



A ty spójrz na...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nothing dnia Sob Lut 03, 2007 4:47 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Sahasrara



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd

PostWysłany: Sob Lut 03, 2007 4:46 pm Temat postu:

Oooo to kto tu jest mało wymagający? Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob Lut 03, 2007 5:09 pm Temat postu:

Very Happy to byl żarcik off course....

btw:


[link widoczny dla zalogowanych]

tu zamieszczam tylko fragment Idea


Horyzont zdarzeń: nadciąga i to szybko!
Artykuł - dr Richard Sauder 2003
[link widoczny dla zalogowanych]

--------------------------------------------------------------------------------

Dominująca rzeczywistością początku 21 wieku jest nadciągająca, masywna i historycznie głęboko zakorzeniona zmiana w każdej sferze rzeczywistości mającej znaczenie dla rasy ludzkiej. Na tę zmianę nie przyjdzie nam długo czekać- doprawdy nastąpi to dość szybko. Właśnie doświadczamy pierwszych podmuchów nadciągającego huraganu piątego stopnia, który dotrze do nas niebawem w pełni siły swego gniewu.

Rozpętanie imperialnej wojny przez administrację Busha jest próbą określonej frakcji przekonanej o własnym rozumie, globalistycznej elity władzy by przy użyciu amerykańskiej machiny wojennej służącej jako narzędzie przemocy kontrolować zbliżająca się apokalipsę. Ich celem jest usiłowanie kontroli serii nadciągających wielkich zdarzeń epokowych, które zasadniczo nie podlegają kontroli i którymi nie da się sterować. To jednak jest bez znaczenia dla tych, którzy oddzielają się od społeczeństwa uważając siebie za lepszych od reszty. Będą dalej maszerować używając swoich zgrupowań lotniskowców, rakiet nuklearnych, niewidzialnych bombowców, zmodyfikowanych genetycznie wirusów i siejących zniszczenie armii wyposażonych w urządzenie noktowizyjne, lokalizatory GPS i upojonych iluzją patriotyzmu, nacjonalizmu, krwi, odwagi i chwały.

Tę koszmarną wizję, którą mając przed oczami usiłują narzucić całej planecie brutalną siłą. Rzeczywiście zaczęli już to robić. Jeśli jesteś Irakijczykiem, który został pozbawiony kończyn lub głowy w wyniku zrzucenia bomby kasetonowej, która ze świstem spadła z B-52 lecącego na wysokości 30.000 stóp- wówczas doświadczyłeś apokalipsy. W tym wypadku apokalipsa ma metkę 'Made in America'. Jedną z wielkich ironii jest to, że reżim amerykański, który dokonuje próby tego wyprzedzającego, gwałtownego przejęcia dominacji nad światem jest kontrolowany przez prawe skrzydło partii republikańskiej. Ci sami ludzie, którzy przez dekady optowali za mniejszym udziałem rządu w życiu obywateli, niższymi podatkami (prawica partii republikańskiej) okazali się w ciągu kilku ostatnich lat być neofaszystowską frakcją polityczną, która jest skora do wymachiwania jaskrawą symboliką, flagami i patriotycznymi sloganami, a także obrzydliwym dławieniem wolności obywatelskich w kraju, a wszystko to przy akompaniamencie nielegalnej, imperialistycznej, agresji na arenie międzynarodowej. Poprzez manipulację w czasie wyborów prezydenckich w 2000 r. ci neofaszystowscy republikanie efektywnie posługują się Pentagonem jako instrumentem międzynarodowego terroryzmu, pogwałcili amerykańską konstytucję, stworzyli anty-obywatelskie wolności niczym potwór Frankensteina w formie nowej biurokracji Departamentu Bezpieczeństwa Kraju, a także dramatyczny wzrost wydatków federalnych, które wiodą do wielomiliardowego zadłużenia. A wszystko to zaledwie w dwa lata. Fakt, że większość głównych postaci Demokratów skwapliwie bierze udział w tych działaniach, a nawet gorliwie je popiera świadczy, że demokraci nie są niczym innym niż przybudówką prawego skrzydła Partii Republikańskiej. Nie mogę sobie wyobrazić dlaczego zdrowy na umyśle Amerykanin mógłby głosować na jednych albo na drugich mając świadomość całokształtu ewidentne manipulanctwo politycznego systemu wyborczego Ameryki.

Obecna gwałtowna próba narzucenia totalitarnego reżimu w USA i w wybranych częściach świata jest zaledwie pierwszym etapem w szybko rozwijającym się programie podporządkowania sobie całej planety w silnym, żelaznym uścisku. Ten bezlitosny program społecznej, gospodarczej, politycznej i militarnej kontroli toczył się niepostrzeżenie od stuleci sięgając czasów Imperium Rzymskiego, starożytnego Egiptu, Babilonii, a nawet jeszcze wcześniejszej starożytności. Istnieje pewien mroczny, bezlitosny, autodestrukcyjny fragment skryty głęboko w dziejach ludzkich. Jest wpleciony w naszą genetykę, historię, społeczeństwo, intelekt. I wyraża sprzeciw, narzuca działanie w najobrzydliwszy sposób wciąż i wciąż bez końca w miarę jak we krwi upływają kolejne tysiąclecia. Zabijamy jeden drugiego lub miliony w czasie wojny i ludobójstwa. Ustanawiamy okrutne i przerażające dyktatury. Torturujemy, gwałcimy, więzimy, wpijamy na pal i plądrujemy. Wciąż i wciąż. I wzywamy imiona naszych plemiennych bóstw jako uzasadnienie tego co robimy: Allacha, Jahwe, Jezusa, Krishny czy Jehowy.

Ale ten program (instytucjonalnej religii, materializmu, imperializmu czyli umysłowej i społecznej kontroli) szybko zbliża się ku krytycznemu punktowi. Według terminologii matematycznej pędząca trajektoria zdarzeń na tej planecie zbliża się ku nieskończoności. Istnieje wyraźny kres w każdym aspekcie krzywej, która opisuje dzieje ludzkie na ziemi. Przed nami nieznane wody. Szybko zbliża się planetarny chaos. Oczywiście to wydarzenia nie pozostaje niezauważone przez elity władzy. Zdali sobie sprawę, że gra weszła w nowa chaotyczną i niezwykle istotną fazę, która muszą kontrolować za wszelką cenę jeśli chcą utrzymać system politycznej, religijnej, społecznej i gospodarczej dominacji, który przemocą narzucali przez stulecia i tysiąclecia.

Dlatego Pentagon stał się podstawowa siłą na usługach złowieszczej siły-siłowego podporządkowania rasy ludzkiej planetarnej, totalitarnej kontroli. Ostatnie wiadomości ukazują takie nowości jak mikroprzekaźniki poszczególnych osób dla celów śledzenia i identyfikacji, plany elektronicznego oznaczania i śledzenia dystrybucji poszczególnych artykułów takich, jak sprzedawane towary, ubrania, zabawki itp. W tym samym czasie monitorowanie, śledzenie i nadzór nad indywidualnymi osobami wciąż wzrasta poprzez coraz szersze zastosowanie kamer spotykanych niemalże na każdym kroku: w metrze, na ulicy, w sklepie, banku. Neofaszystowski reżim ostatnio ogłosił plany stworzenia systemu komputerowej Pełnej Świadomości Informacji (tłum. z ang. Total Information Awareness), który będzie śledził i dostarczał informacji każdego człowieka znajdującego się w jego zasięgu w największym możliwym do osiągnięcia stopniu i wszędzie i przez cały czas od kołyski aż po grób. To nie jest wolność. To amerykańska tyrania. I ma ona zamiar zaistnieć przemocą lub podstępem wobec każdej istoty ludzkiej na tej planecie.

Czy wątpicie w moje słowa? Zdejmijcie mentalną zasłonę i przejrzyjcie na oczy, zobaczcie sytuację świata taką jaka jest naprawdę. Obudźcie się jeśli możecie. Jeśli możecie to dobrze i dobrze dla Was. Jeśli nie - nie traćcie czasu na dalsze czytanie bo nie zdołam rozwiać Waszych iluzji i pomóc się przebudzić.

A teraz cóż takiego tak zaniepokoiło tych republikańskich neofaszystowskich desperados, którymi się stali, dlaczego zaczęli tracić swą bestię 'Made in America'?

Wiele rzeczy. Globalne ocieplenie jest na pewno jedną z nich. Czy masywne, nagłe zmiany klimatyczne są możliwe? Wydaje się, że tak i że wydarzą się za naszego życia z nieprzewidywalnymi konsekwencjami. Klimat będzie się ocieplał i to by może znacznie. Być może ociepli się na krótko i potem się ochłodzi być może też znacznie. Możliwe jest zlodowacenie. Badania geologiczne i lodowcowe wskazują, że okresy lodowcowe mogą nadchodzić nagle i w sposób gwałtowny. W niektórych przypadkach mogą to być kwestie kilku lat. Jeśli będą gwałtowne wówczas (nieistotne czy będzie to ocieplenie czy ochłodzenie) społeczne, gospodarcze, środowiskowe i polityczne konsekwencje będą olbrzymie. Managerowie świata chcą oczywiście zapewnić sobie, że cokolwiek się stanie oni nadal pozostaną na swoich stanowiskach. Dlatego ich "stado" musi zostać odpowiednio policzone, ometkowane i zmuszone do posłuszeństwa w taki sposób, by mogli odpowiednio dostosować działania do sytuacji jeśli pojawią się kłopoty. A sytuacja może pogorszyć się znacznie, jeśli zmiany klimatyczne będą przebiegały w dotychczasowym tempie i kierunku.

Managerowie świata z całą pewnością także dostrzegli rosnącą liczbę populacji. To ma znaczenie dla samo kreujących się managerów z wielu powodów. Rosnąca liczba ludzi oznacza rosnąca liczbę niezależnych aktorów (nie mylić z holywoodzkimi proszę!) - instytucjonalnych i indywidualnych różnych typów i wielkości, którzy maja różny potencjał w zakresie autonomicznych działań ukierunkowanych na własne cele w zależności od wyboru w sferach politycznych, społecznych, kulturalnych, naukowych itp. W miarę wzrostu liczby ludzi rośnie trudność w kontrolowaniu co myślą i robią. Dlatego Pentagon jest podstawowym instrumentem kontroli społecznej dla neofaszystowskich Republikanów.

Wzrost liczby populacji oznaczać może także możliwość nagłego załamania - z jednego z licznych przyczyn. Biologowie populacyjni wiedzą o tym fenomenie. Zdarza się często jeśli dany gatunek szybko przekracza pojemność niszy środowiskowej. Zdarza się wówczas masowe wymieranie tego gatunku i przebiega to naprawdę SZYBKO. W przypadku rasy ludzkiej naszą niszą ekologiczną jest zasadniczo cała planeta. Jesteśmy praktycznie wszędzie; na ziemi, w głębokich lasach, w górach, w powietrzu, na biegunach, w wodzie i pod nią. Rozpleniliśmy się na całej planecie jak szarańcza. Ostatnie lata przyniosły liczne publikacje i ostrzeżenia w mediach i naukowych pismach na temat ocieplenia klimatu, topnienia czapy polarnej, nieznanych epidemiach (pochodzących ze środowiska lub laboratoryjnych- nie jest to do końca jasne) wymierającej rafie koralowej, zmniejszeniu się biomasy rybnej i wielu innych. A liczba ludzi wciąż rośnie. Jesteśmy niczym horda żerującej szarańczy. Eksploatujemy ponad miarę nasza niszę ekologiczną co oznacza, że eksploatujemy ponad miarę ziemię.

Biologowie populacyjni wiedzą, że gatunek, który zanadto wykorzysta swoją nisze ekologiczną igra z ryzykiem nagłego wymarcia. Czy taki będzie wkrótce los gatunku ludzkiego na ziemi?

Być może. Być może nie. Nikt nie wie na pewno. Ale z pewnością wiemy, że jest to jedna z największych nieznanych zmiennych okresu chaosu, w który właśnie wkroczyliśmy. Chaos i niepewność właśnie się zaczęły - tyle wiemy na pewno zarówno ci, którzy są przebudzeni jak i ci, którzy ustawili się na pozycji managerów świata. Jeśli nastąpi załamanie populacyjne oczywiście chcą spaść na cztery łapy. Chcą to kontrolować jeśli to możliwe. Jest oczywiste, że mogą nawet chcieć to zainicjować i tym kierować lub próbować to robić.

Istnieje natomiast starożytny kalendarz Majów. Kapłani Majów byli obsesyjnymi strażnikami czasu. Odmierzyli ogromne odcinki czasu z zadziwiającą precyzja. Kiedy odcyfrowano ich starożytne napisy na budowlach wówczas odkryto, że linia czasu przyszłego kończy się w grudniu 2012 r. Grudzień 2012 nastąpi za 9 lat, to już niedługo. Cóż więc Majowie takiego przewidzieli? W konsekwencji przewidzieli pewien przełom w ludzkich doświadczeniach w niedalekiej przyszłości.

Czy Majowie trafnie przewidzieli nasza teraźniejszość? Czy wielka zmiana czeka za rogiem? Czy zmiana jest tak wielka, że wkroczymy w nowa erę naszej historii?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
j
Manipura



Dołączył: 20 Sie 2006
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

PostWysłany: Sob Lut 03, 2007 8:19 pm Temat postu:

ja tam popieram koniec świata ogólnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
the patient
Part of Tool



Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 6510
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Silent hill

PostWysłany: Sob Lut 03, 2007 9:05 pm Temat postu:

ja jestem za, zdecydowanie, ponieważ ten świat w złym kierunku idzie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Nie Lut 04, 2007 1:47 pm Temat postu:

pieprzenie głupot a co za tym idzie Wy też pieprzycie głupoty Eh Koniec świata Mnie tam ten świat się w miare podoba i jak słysze takie głupie pierdolenie o niczym to się zastanawiam kto to pisze
peace out
Powrót do góry
Carmen
Sahasrara



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd

PostWysłany: Pon Lut 05, 2007 2:24 pm Temat postu:

Przyjęliśmy Twoje zdanie do wiadomości, a teraz zamiast się tak niepotrzebnie frustrować, poćwicz tworzenie zdań z użyciem znaków interpunkcyjnych, bo czasem naprawdę się przydają.

***

Co do końca świata, to nie sądzę, żeby wszystko potoczyło się tak błyskawicznie, jak gdzieniegdzie można o tym poczytać.
Może koniec już się zaczął, tylko my nie jesteśmy nawet tego świadomi. Świat powstawał długo to i długo może się kończyć Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Pon Lut 05, 2007 5:16 pm Temat postu:

Daj se spokój z interpunkcją ok nie będziesz mnie pouczać jak pisać i nie filozofuj za duzo bo to nie zdrowo
No sorry ale jak czytam jakie głupoty jak koniec świata to się zastanawiam skąd się tacy biorą co w to wierzą

One big LoL Jak to M mawia
Cholera czasem z musze coś napisać

Scarlett
Powrót do góry
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon Lut 05, 2007 7:26 pm Temat postu:

nie wiem co tak sie podniecacie Very Happy

dalem ten temat tu bardziej jako ciekawostke......

pogadac zawsze mozna nawet jesli konca swiata nie bedzie Question

btw:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Manica
Adjna



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1808
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń/Kraków

PostWysłany: Pon Lut 05, 2007 8:46 pm Temat postu:

Scarlett wyluzuj Razz
To forum i każdy może sobie pisać co chce, byle by te wypowiedzi trzymały jako taki fason Wink

A zresztą, napisze cos jeszcze Razz

Scarlett napisał:
Daj se spokój z interpunkcją ok nie będziesz mnie pouczać jak pisać


Carmen Ciebie pouczać nie może.

Scarlett napisał:
i nie filozofuj za duzo bo to nie zdrowo


Ale Ty już ją pouczać możesz? Laughing A jakim niby prawem? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Sahasrara



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd

PostWysłany: Pon Lut 05, 2007 9:26 pm Temat postu:

Nie kłóćcie się, myślałam, że Gość miał na całe forum tyle do powiedzenia, to mu napisałam, ale jakbym wiedziała, że to Scarlett, to bym nie poprawiała, bo wiem, że ona ma dużo więcej.

Jednak co do sprawy, to nie filozofuję, bo najpierw musiałabym mieć sporą wiedzę w tym temacie. Czasem ciekawie jest po prostu pomyśleć o czymś tak abstrakcyjnym, jak np. koniec świata i nie ma w tym raczej nic złego i nie trzeba innych za to krytykować. A jak się o czymś tylko prowadzi luźne dywagacje, to nie znaczy, że się od razu w to wierzy Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Manica
Adjna



Dołączył: 16 Cze 2006
Posty: 1808
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń/Kraków

PostWysłany: Pon Lut 05, 2007 9:32 pm Temat postu:

No w zasadzie, tak wracając do tematu...w rychły koniec świata nie wierzę, jak również wcale go nie pragnę. Lubię to, jak jest Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Sahasrara



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd

PostWysłany: Pon Lut 05, 2007 9:52 pm Temat postu:

Właśnie się natknęłam na informację, że na 99% miał być w 2006 Very Happy

Ja też w rychły nie wierzę, bo to byłoby zbyt banalne jak na moje pojmowanie świata Very Happy [21.12.2012 11:11 gmt Twisted Evil]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zurek
Magnum in Parvo



Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 64
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Giżycko/Olsztyn

PostWysłany: Wto Lut 06, 2007 7:51 am Temat postu:

Nie ma to dla mnie znaczenia... koniec mojego świata może być każdego dnia... a to potrąci mnie samochód, a to jakiś psychol wysadzi się w markecie w którym kupuje makaron i piwo...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto Lut 06, 2007 12:29 pm Temat postu:

zurek napisał:
Nie ma to dla mnie znaczenia... koniec mojego świata może być każdego dnia... a to potrąci mnie samochód, a to jakiś psychol wysadzi się w markecie w którym kupuje makaron i piwo...


wlasnie na przyklad ja sie wysadze Very Happy Idea Twisted Evil

(ciekawy pomysl )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lady of the flowers
Sahasrara



Dołączył: 03 Mar 2006
Posty: 4677
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto Lut 06, 2007 1:10 pm Temat postu:

śmieszne -> a kiedy to było tak, żeby świat zmierzał w dobrym kierunku? Laughing Raczej teraz zmierza w lepszym niż kiedykolwiek indziej...trochę pomyśleć o tym, co było i co jest. Nigdy idealnie nie było i nie będzie, a to nie powód, żeby wysnuwać takie wnioski, że na pewno koniec jest blisko Laughing no spoko ropy starczy jeszcze na 45 lat, ale to też nie powód do końca świata...
w ogóle, dla mnie koniec świata jest równoznaczny z końcem mojego życia. Popieram więc to co napisał Żurek Smile

a poza tym, nawet jeśli jest źle, to i tak świat mi się podoba Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum TOOL Strona Główna -> » Off topic Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin