Książki, książki, książki

brena · Wysłany: Nie Lip 24, 2011 6:13 pm Temat postu:

też czytałam egzemplarz z biblioteki, ale bardzo chciałabym mieć to na własnej półce Smile

styczność z tą książką miałam jeszcze w liceum i już niewiele pamiętam... no, może trochę "sznycel górski" Smile

redbox · Wysłany: Nie Sie 07, 2011 8:40 pm Temat postu:

W końcu sięgnąłem po Diunę. Głownie za sprawą Subterraneana, który wielokrotnie o niej wspomniał na forum. Jestem co prawda w połowie, ale już teraz wiem, że było warto. Pewnie na jednym tomie moja przygodą z Herbertem się nie skończy.

Schorzenie · Wysłany: Wto Sie 09, 2011 8:19 am Temat postu:

co od Dukaja najlepsze na początek?

brena · Wysłany: Wto Sie 09, 2011 9:16 am Temat postu:

nie czytałam jeszcze nic tegoż pana Smile

więc podbijam.

Perotin · Wysłany: Pon Sie 15, 2011 6:56 pm Temat postu:

Dukaja czytałem jak na razie tylko zbiorek "W kraju niewiernych" i byłem pod wrażeniem. Choć nie wszystkie opowiadania trzymają poziom, trzeba przyznać, że na każde miał pomysł. Język też ma atrakcyjny, więc walnęłoby się coś jeszcze.

brena · Wysłany: Pon Paź 31, 2011 8:26 pm Temat postu:

skończyłam czytać Jose Donoso - książka pt "Ta niedziela". mocny dramat, psychologicznie ciekawy przez to, że główni bohaterowie pokazani są z różnych punktów widzenia, nie tylko swojego, ale też innych członków rodziny. każdy jest tu brudny, zły albo egoistyczny. do tego dochodzą naturalistyczne opisy i ciekawy sposób prowadzenia narracji. polecam!

zamierzam upolować "Plugawego ptaka nocy" tegoż pana, ponoć najlepsza jego książka.

a aktualnie czytam "Niebezpieczne związki". kiedyś oglądałam film, zachęcił mnie do lektury. i rzeczywiście jest niezła... daleko posunięte intryganctwo, masakra. jeśli tak miałyby wyglądać relacje damsko-męskie, wolałabym z nich całkowicie zrezygnować.

Subterranean · Wysłany: Śro Lis 02, 2011 7:19 am Temat postu:

Masakrą to są okoliczności powstania tej książki. Też chciałbym z nudów coś takiego napisać Razz

brena · Wysłany: Śro Lis 02, 2011 9:53 am Temat postu:

trzeba przyznać, że owocnie się nudził Smile

zabieram się dziś za nową knigę, "Moskwa-Pietuszki". powieść alkoholowa, ponoć świetna. spodziewam się czegoś mocnego.

the patient · Wysłany: Śro Lis 02, 2011 10:45 am Temat postu:

wczoraj przeczytałem, "przynęta" Jose Carlos Somoza. Kolesia uwielbiam za to że w każdej książce główny wątek jest fajnie związany z jakimś dziełem sztuki. w tym przypadku z dziełami Szekspira. dla mnie bomba fajnie się czytało.

Czas wrócić do Hyperiona dziś. Trzeba się z nim uwinąć sprawnie bo nowy king w zasięgu ręki plus pierwsze 4 tomy mrocznej wieży w nowym ładnym wydaniu. oj jesień jest na plus.

Schorzenie · Wysłany: Śro Lis 02, 2011 11:01 am Temat postu:

chyba właśnie teraz potrzebuje czegoś takiego Brena, poczytamy zobaczymy Smile

w ogóle to komiksy tłukę. To jest coś Very Happy

Schorzenie · Wysłany: Czw Lis 24, 2011 6:31 pm Temat postu:

znacie jakieś dobre komiksy?

brena · Wysłany: Czw Lis 24, 2011 6:36 pm Temat postu:

heh

gimnazjalistką będąc uwielbiałam Thorgala,a trochę później Wilq

coś takiego dziś znalazłam. może będziesz zainteresowany Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Subterranean · Wysłany: Czw Lis 24, 2011 7:14 pm Temat postu:

Schorzenie · Wysłany: Czw Lis 24, 2011 8:11 pm Temat postu:

niech wyznacznikiem zajebistości komiksu będzie klimat szeroko pojęty. (sin city!)
przejże to co rzuciliście, dzięki.

Subterranean · Wysłany: Czw Lis 24, 2011 8:39 pm Temat postu:

Jak podobało ci się Sin City to próbuj inne rzeczy Franka Millera p.w. "powrót Mrocznego Rycerza". Może ci się spodobać "spirit" Eisnera (ale to nic pewnego). W podobnych klimatach jeszcze Killing Joke (Alan moore). "Road to Perdition" znasz pewnie z filmu Mendesa. Spróbuj też z marvela Daredevila, po polsku wyszedł zajebisty "Człowiek bez strachu" z Megamarvela (tyż Miller).

Zaratustra · Wysłany: Czw Lis 24, 2011 10:47 pm Temat postu:

Tja, właśnie czytałem Powrót Mrocznego Rycerza... ja bym Ci polecił Arkham Asylum z zajawek "klimatycznych"

Subterranean · Wysłany: Pią Lis 25, 2011 9:42 am Temat postu:

AA to już jest inna półka - inaczej się to imho czyta niż Millera, dużo bardziej artystowskie jest. Miller stawia na scenariusz, Morrison/Mckean to już ostra jazda.

Z batamnów jeszcze millera Year One jest dobry, dużo o Gordonie fajnych motywów. Ale zakończenie kiepskie.

Ja teraz czytam to ; [link widoczny dla zalogowanych] I póki co jestem zachwycony. Prawie jak Watchmen na razie . Podobne klimaty trochę.

Schorzenie · Wysłany: Wto Lis 29, 2011 7:47 pm Temat postu:

hmm a zna ktoś takiego Pana jak Lech Jęczmyk?
głównie o jego felietony ostatnie pytam

brena · Wysłany: Wto Lis 29, 2011 8:19 pm Temat postu:

niestety nie znam tego pana. Smile

ostatnio staram się dorwać Radio Armageddon Żulczyka, ale ta książka jest nieosiągalna.

i kończę Piknik na Skraju Drogi. spodziewałam się bardziej postnuklearnych klimatów i zupełnie czego innego pod kątem fabuły. ale mimo wszystko jestem pozytywnie zaskoczona, podoba mi się, akcja jest wciągająca. ciekawa też jestem filmu Tarkowskiego, może się skuszę po lekturze.

Subterranean · Wysłany: Wto Lis 29, 2011 8:23 pm Temat postu:

Postnuklearnych? Smile

Chyba za dużo się w Stalkera nagrałaś - to jedna z najciekawszych ksiązek o "kontakcie" .

Stalker Tarkowskiego też film wybitny, ale z jeszcze zupełnie innej strony - metafizyka bardzo.