Forum TOOL Strona Główna
  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Galerie   Rejestracja   Profil  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  Zaloguj 

BEHEMOTH

Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum TOOL Strona Główna -> » Inne kapele
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Carmen
Sahasrara



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd

PostWysłany: Śro Lip 01, 2009 1:29 pm Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nothing
Part of Tool



Dołączył: 06 Kwi 2006
Posty: 7351
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw Sie 06, 2009 7:37 pm Temat postu:

http://www.youtube.com/behemothofficial

nowy wypasiony klip


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaratustra
+Przyjaciel



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Nowa Ruda

PostWysłany: Czw Sie 06, 2009 10:26 pm Temat postu:

YT usunął klip...

Widziałem sceny z tym dzieckiem i diabłem rozdającym karty, to było fajne, ale te scenki z trailera mi niezamierzonym kiczem śmierdzą. Dla mnie najciekawszym newsem o płycie jest gościnny występ Maleńczuka Smile

edit: hehe, na behemoth.pl jest odliczanie 39 minut "Evangelion is coming !" fajnie zrobili, może tam będzie klip.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Zaratustra dnia Czw Sie 06, 2009 10:42 pm, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Sahasrara



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd

PostWysłany: Pią Sie 07, 2009 9:52 am Temat postu:

Jeśli ktoś zna się tutaj na PR, czy może mi wytłumaczyć, jakie Negral ma korzyści z wożenia się za rączkę z Dodą i udawaniu z nią romansu na łamach SE,Faktów,Pudelków itp.?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dev
Anahata



Dołączył: 12 Wrz 2008
Posty: 1174
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: stamtąd

PostWysłany: Pią Sie 07, 2009 11:16 am Temat postu:

Może to nie jest na niby ;P

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pentalfa
Magnum in Parvo



Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krosno/Wrocław

PostWysłany: Pią Sie 07, 2009 12:44 pm Temat postu:

Carmen napisał:
Jeśli ktoś zna się tutaj na PR, czy może mi wytłumaczyć, jakie Negral ma korzyści z wożenia się za rączkę z Dodą i udawaniu z nią romansu na łamach SE,Faktów,Pudelków itp.?


Ja się znam, ale szczerze mówiąc nie mam pojęcia. Myślę, że nie ma korzyści (no, poza tą oczywistą - Behemoth wylądował w massmediach), ale też mu to nie przeszkadza... Może to faktycznie miłość Rolling Eyes .
Zespoły muzyczne w Polsce (wiem z doświadczenia), szczególnie te młode, strasznie chcą funkcjonować w mediach, ale nie mają na to szansy. Czyżby i Behemoth ze swoim imagem anty-gwiazdy, też miał ten problem?
W mediach pojawia się z drugiej strony tylko Nergal raczej nie wspominając o swoim zespole, więc to pewnie jego działania na własną rękę, dotykające głównie jego własnego wizerunku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Sahasrara



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd

PostWysłany: Pią Sie 07, 2009 1:02 pm Temat postu:

Wiesz, też bym to podejrzewała, gdyby chodziło o jakiś podrzędny zespół z Koziej Wólki, ale Behemoth wypracował sobie niezłą pozycję i to nie tylko u nas w kraju. I to przynajmniej u ludzi, którzy rzeczywiście chcą ich słuchać i rzeczywiście są za nimi i ich twórczością; wydaje mi się, że prawdziwi artyści szukają właśnie takiego uznania, niepotrzebne im zainteresowanie wszystkich.
Co do miłości- istnieje zawsze taka wątpliwa możliwość, są skrajni, ale koniec końców mogą widzieć w swoim życiu i karierze wiele podobieństw, jednak wydaje mi się, że wtedy by się ukrywali, a nie manifestowali swą znajomość przy każdej nadarzającej się okazji. Czas pokaże Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pentalfa
Magnum in Parvo



Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krosno/Wrocław

PostWysłany: Pią Sie 07, 2009 3:42 pm Temat postu:

Ci ludzie którzy już słuchają Behemotha raczej nie zmienią o nim zdania pod wpływem tej całej "afery", a Ci którzy go nie słuchają mają przynajmniej szansę zwrócenia na nań uwagi.
Poza tym jakby teraz spytać ludzi o Behemotha to pierwszym skojarzeniem nie będzie Szatan tylko Doda, prawie jak awans społeczny Smile.
Carmen napisał:
jednak wydaje mi się, że wtedy by się ukrywali, a nie manifestowali swą znajomość przy każdej nadarzającej się okazji.

Chyba, że oboje są na tyle bezkompromisowi, że ich to nie obchodzi. Poza tym Pudelek wszystko wywęszy (no... może nie Pudelek - Fakt, ale nie pasował do zdania). Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Subterranean
Sahasrara



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POZNAŃ

PostWysłany: Pią Sie 07, 2009 6:39 pm Temat postu:

Obejzałem niby tą bardziej hardcorową wersje teledysku i...
słabe to... ot babka posuwa przez jakiś loch gdzie jest masa tandetnych prawie zombich, kobieta anioł na stole, którą neragl siedzacy na tronie sobie smyra po cycach i grube gołe babsko w klatce.
w sumie nic takiego tam nie ma - ot jedyne co sie rzuca to z ejak ta babka idzie to jej krew wycieka z krocza na podłoge.. nic w sumie wielkiego.

jedyne co mi sie spodobało to jak Nergi z kumplami wsuwa pióra tej anielicy. ciekawe. ale ogólnie szajs. Te efekty na pocżatku komputerowe.. taka mała nostalgia hehe... mogli to komuś z zachodu powierzyć wyszli by na tym lepiej.

Co do samej pisoenki - fajna zrzyna z Nile.

A co do Dody - Chuj z nią.
Vhuj z Nergalem.
I chuj z całym behemothem.

Nie lubie ich.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pentalfa
Magnum in Parvo



Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krosno/Wrocław

PostWysłany: Pią Sie 07, 2009 7:34 pm Temat postu:

Subterranean napisał:

A co do Dody - Chuj z nią.
Vhuj z Nergalem.
I chuj z całym behemothem.

Nie lubie ich.

No, że Behemotha to rozumiem, ale Dodę? Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pentalfa dnia Pią Sie 07, 2009 7:35 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaratustra
+Przyjaciel



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Nowa Ruda

PostWysłany: Pią Sie 07, 2009 8:48 pm Temat postu:

O kurna, ale dyskusja się tutaj zrobiła Wink Z tym, że zupełnie jej nie rozumiem.

Image jest oczywiście ważny, szczególnie w tego typu muzyce, ale nie na tyle, żebym miał się interesowac życiem osobistym muzyków. Wokalista Mercyful Faith jest głęboko wieżącym katolikiem. Kogoś to szokuje, kiedy słucha jego tekstów o gławceniu i zakopywaniu żywcem? Nie. Każdy ma to w dupie. To jest mój image a to moje osobiste życie. Tu na scenie jestem bestią i diabłem, tu w domciu przy telewizorze szyję na drutach. Tym samym sposobem Adam Darski może się spotykać nawet z samą Shazzą, za przeproszeniem, chuj mnie to obchodzi. Każde inne podejście uważam za tak mądre, jak opinie 7 latków z podwórka o sodomitach, czy jak się teraz gejów nazywa...

Na muzyce się nie znam i jakoś nie przepadam za nią ogólnie, jest na jakimś 18 miejscu moich zaiteresowań, nie wiem, skąd zżyna Behemoth, nie bardzo rozumiem, o czym Nergal śpiewa i co ma na myśli, natomiast jestem zdolny wymienić kilka utworów, które są zajebiste, i nic tego zmienić nie może. Na przykład Lucifer z nowej płyty. A klip ma za dużo kompa. Pozdro.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pentalfa
Magnum in Parvo



Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krosno/Wrocław

PostWysłany: Sob Sie 08, 2009 2:07 am Temat postu:

Mnie osobiście też nie obchodzi życie prywatne Nergala, chuj... on mnie w ogóle nie obchodzi.
A co do image'u to chyba jednak przeszarżowałeś. Smile Nie powiesz chyba, że życie prywatne Michaela Jacksona, żeby być na czasie, nie było/jest elementem jego image'u. Wink Stworzonego sztucznie, czy też nie. COKOLWIEK usłyszysz, nawet jeśli w to nie uwierzysz, zostaje Ci w głowie. Można oczywiście mieć to gdzieś, to fajne podejście - nie budować sobie zdania na jakiś temat, ale w chwili kiedy już trzeba to zrobić (chociażby dla głupiej rozmowy na forum), cóż budujesz je na tym co znasz/usłyszałeś. Rolling Eyes

Być może wszystko to co napisałem nie ma sensu, bo Tobie chodziło pewnie o to, że image w muzyce jest drugorzędny i nie ma sensu w ogóle o nim mówić. Nie wiem, nie badałem, ale przypuszczam, że może mieć większe znaczenie niż (zawsze wątpliwa) jakość, czy tam "poziom artystyczny" Confused.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Subterranean
Sahasrara



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 5934
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: POZNAŃ

PostWysłany: Sob Sie 08, 2009 3:43 am Temat postu:

Chujowy Behemoth jest chujowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pentalfa
Magnum in Parvo



Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krosno/Wrocław

PostWysłany: Sob Sie 08, 2009 10:05 am Temat postu:

Agreed.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaratustra
+Przyjaciel



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Nowa Ruda

PostWysłany: Sob Sie 08, 2009 10:14 am Temat postu:

pentalfa, nie wiem, jakie jest prywatne życie Jacksona. Nie czytałem nic na ten temat, pewnie dużo o tym się gada, ale ja naprawdę nawet nie wiem, ile dzieci ma (chociaż wiem że jakieś ma, damn, ciągle te newsy na onecie). Stąd ciężko mi się ustosunkowac do tego, czy życie prywatne jest elementem image'u. No, może coś w tym jest jak gwiazdki tańczące na lodzie wywołują jakis skandal, rozwód, żeby o nich pisano, nie wiem, nie interesuję się tym, jednak szukanie w związku Nergala i Dody jakiejś wyższej logiki, bo przecież NORMALNIE się nie da jakoś mnie nie kręci, nie ma dla mnie znaczenia. Jakby zwyczajnie nie był możliwy związek dwóch tak odmiennie muzycznie osób, bo przecież Nergal MUSI coś z tego mieć tak samo jak Doda MUSI po coś to zrobić. Dla mnie to jest chore i niedojrzałe podejście. Nawet jeśli, to i tak, co mnie miałoby to obchodzić? Mam się bac duetu z Dodą? Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pentalfa
Magnum in Parvo



Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krosno/Wrocław

PostWysłany: Sob Sie 08, 2009 5:26 pm Temat postu:

Wiem, o co Ci chodzi, osobiście też staram się do tego podchodzić. To co chciałem powiedzieć to po prostu to, że na image czegokolwiek składa się wszystko to co się o tej rzeczy mówi. Tak jak np. Tool to lachrymologia, alex grey, obsceniczne obrazki, wino Caduceus i pokrętny mistycyzm, tak Behemoth to Szatan, antyklerykalizm, historyczny bełkot i Doda. Voila. Rozmawianie o wizerunku jakiejś rzeczy nie różni się niczym od rozmawiania o tej rzeczy. Nie ma tu wyższej logiki.
Zresztą historia ludzkości to poszukiwania logik wyższych, i nie chodzi mi tu bynajmniej o Boga. Dajmy na to, pierwsze organizmy wyposażone w system nerwowy zaczęły, nie wiadomo po co (tja... ewolucja) przyporządkowywać bodźce zmysłowe (czy w zasadzi już ich mózgowe odpowiedniki) do pojęć abstrakcyjnych stwarzając rzeczywistość, w której to wyrośniętej formie żyjemy. To dopiero było poszukiwanie wyższej logiki.
Mam nadzieję, że nie męczy was za bardzo ten offtop. Embarassed


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Sahasrara



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd

PostWysłany: Sob Sie 08, 2009 8:39 pm Temat postu:

Nie intereuje mnie ani Doda ani Nergal ani Behemoth, co najwyżej PR, który jest tak obecny że wielokrotnie ciężko się w ogóle zorientować, ile rzeczy jest zagrywkami pod masę. Nie wiem po co uderzanie w takie tony, nad wszystkim można się zastanowić. Zwłaszcza, że żadna z tych osób nie odgrywa dla mnie żadnej roli,i traktuję ich bardziej jako zjawiska, a nie artystów, bo twórczości obu znam na tyle, żeby powiedzieć- nie dziękuję, więcej nie chcę, po prostu nie moje klimaty.

Btw gdyby jakiś artysta zachwycił mnie swoim artyzmem, a sam mówiłby wielokrotnie, że wszystko, co stworzył, jest odbiciem całego jego życia i refleksji nad nim, a potem okazałoby się, że jest seryjnym gwałcicielem i mordercą noworodków, a wszystko pisał dla żartów bądź w ogóle nie było to jego- nigdy nie wracałabym do jego muzyki tak jak wcześniej, bo straciłaby dla mnie wiarygodność. Pewnie może się po tych słowach wznieść wrzawa, ale w muzyce, tak jak w każdej sztuce, najważniejsza jest dla mnie autentyczność. To akurat nie ma w ogóle związku z powyższą sprawą, i nie twierdzę też, że muszę znać biografię każdego artysty żeby móc zachwycać się jego dziełami, ale muszę wiedzieć, że to co pisze, jest prawdziwe. To tak jakby zachwycić się cenną, piękną i wyjątkowo oryginalną muszlą znalezioną w jej naturalnym otoczeniu, z pozoru będącą cudem natury, ale zbliżyć się do niej i zobaczyć, że jest z plastiku i pochodzi z kramu 5zł za każdy produkt. Jednym mogłaby podobać się dalej, dla mnie stałaby się jednak po prostu ciut ładniejszym, ale niestety wciąż kawałkiem plastiku i nie byłaby wartościowa z samego faktu, że z daleka wydaje się ładna i miło komponuje się z piaskiem i morzem. Ale naprawdę odpłynęłam dalej i nie łączy to się bezpośrednio z tematem jaki zaczęliście, dziwi mnie jedynie takie wspólne oburzenie na zwykłą ciekawość dotyczącą polskiego PR, bo akurat Doda i jej związki itp. ma dla mnie z percepcją sztuki tyle wspólnego co.. no Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zaratustra
+Przyjaciel



Dołączył: 18 Kwi 2006
Posty: 9812
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 19 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/Nowa Ruda

PostWysłany: Sob Sie 08, 2009 8:57 pm Temat postu:

Chodziło mi o związek między D a N, o to, że się doszukuje, analizuje, gdyba, a nikt się nawet nie zastanawia nad tym, że to bez sensu. No dobra, jeśli ktoś ma na tym związku odnieść jakąś korzyść, to jest to Doda. Bo teraz będzie jeszcze bardziej Hard Girl, a w razie porzucenia przystojniaka Nergala, zawsze może się szczycić tym, że "każdego może wyrwać". Nergal nie ma najmniejszych podstaw, żeby specjalnie się afiszować tym związkiem. Zdobyłem się. Nie chcę więcej. Behemoth to nie Doda, chociaż Doda to już prędzej pod pseudometal pop się będzie próbowała podszywać. Tool to nie wino Cadeceus, swoją drogą.

Co do image'u, to takie sranie w banie trochę. Są pewne "standardy" przecie się nie uśmiechną chłopaki na zdjęciu. Chodzi o przegięcie generalnie, a B z pewnością nie wywołuje tyle śmiechu co, dajmy na to, Dimmu Borgir, którzy pitu pitolą do pentagramu. Behemoth jest powiedziałbym dużo bardziej przesiąknięty ideologicznie, teksty mają beznadziejne, ale przynajmniej mozna z nich wyczytać mniej więcej kierunek rozumowania Nergala, to ten rodzaj LaVeyowskiego satanizmu zafascynowanego Crowleyem i okultyzmem niż Nietzschem raczej. Wszystkich to wprawia w zdumienie - jak Ateista może Crowleya czytać? Ano można.

Mowy nie ma o antyklerykaliźmie. Jasne, że "Christians for the Lions" czy darcie biblii publicznie, ale to zwykły spektakl podszyty oczywiście niechęcią, dużą, ale nie obsesyjną - antyklerykał nie tyle drze biblię co aktywnie stara się działać "przeciw". Żaden satanista nie podpali Ci kościoła czy nie obsra cmentarza, ani nie będzie czynnym aktywistą "przeciwko" kościołowi. Mówimy o innych ludziach, od skrajniaków z APP Racja po kinderpsychometali. Takie rzeczy to tylko w Erze.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Carmen
Sahasrara



Dołączył: 07 Sty 2007
Posty: 3874
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trochę stąd trochę stamtąd

PostWysłany: Sob Sie 08, 2009 9:30 pm Temat postu:

No, dobrze powiedziane w sumie Wink (jeszcze w ramach sprostowania- to, że pani na D. czy zespół na B. interesują mnie na tym samym poziomie nie znaczy na pewno, że uważam, iż to co reprezentują jest porównywalne. Nie znam się na Behemotach i uczciwie to przyznaję, jednak naiwna w swej młodości (; podejrzewam, że oprócz zarobienia kasy Behemoth rzeczywiście chce coś stowrzyć. Doda [jako przykład tylko, takich mamy na pęczki jak włączymy jakąkolwiek komercyjną tv itd.] to żenujący przemysł, który wykreuje każde zdanie, ruch, nutkę, teledysk, skandal żeby zarobić na tym pieniąąąądze. No Wink)
A moim błędem było akurat w tym momencie zapytanie w niewłaściwym wątku. Amen Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Carmen dnia Sob Sie 08, 2009 9:31 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pentalfa
Magnum in Parvo



Dołączył: 26 Gru 2007
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Krosno/Wrocław

PostWysłany: Sob Sie 08, 2009 10:49 pm Temat postu:

Zaratustra napisał:
Tool to nie wino Cadeceus, swoją drogą.

Prawie bezpośrednie skojarzenie, dla mnie to już Tool.
Zaratustra napisał:
Wszystkich to wprawia w zdumienie - jak Ateista może Crowleya czytać? Ano można.

Jak ateista, może nagrywać płyty odwołujące się do jakiejkolwiek metaforyki religijnej? Chociaż, z drugiej strony ateista to jeszcze pikuś, w końcu ateizm wiąże się z postawą walki z religią. Gorzej gdyby był agnostykiem.
Zaratustra napisał:
Mowy nie ma o antyklerykaliźmie.

Chodziło mi, podobnie jak z caducesem, o to, że image nie jest obiektywny. Dobra, Ty wiesz, ja wiem, że nie można o B powiedzieć, że jest antyklerykalny, ale przysłowiowa ciemna masa nie odróżnia "spektaklu podszytego niechęcią" od stricte encyklopedycznej definicji. Granica jest płynna.
Carmen napisał:
Doda [jako przykład tylko, takich mamy na pęczki jak włączymy jakąkolwiek komercyjną tv itd.] to żenujący przemysł, który wykreuje każde zdanie, ruch, nutkę, teledysk, skandal żeby zarobić na tym pieniąąąądze.

Myślę, że ten przemysł postrzegany jest tak tylko z zewnątrz, i to głównie dzięki mediom. Założę się, że 90% tych artystów, których my uznajemy za "skorumpowanych artystycznie" wcale tak o sobie nie myśli. No, a ich fandom już na pewno nie. Cynizm nie utrzymałby się długo w tym biznesie.

No, jeszcze może moja własna mała deklaracja, żeby wyjaśnić, dlaczego mnie to tak "boli". Rolling Eyes
Słucham muzyki tylko ze względu na wizerunek. Dlaczego?
Na muzyce się nie znam, nie odróżnię metrum 4/4 od 2/4.
Artyzm mnie mierzi, nie usiedzę w teatrze (choć się przyznaję dawno byłem), poezja nuży, malarstwo nie podnieca (co innego grafika).
Tekstów zazwyczaj nie czytam, choć czasem sprawdzam background ideologiczny (przykład: faszyzm w neofolku/martial industrialu, temat na inną dyskusję).
Czynnik własnych upodobań wykluczam, bo są zbyt zmienne - wg mnie można się nauczyć słuchać wszystkiego.
Zostaje wizerunek, artysty, albo mój własny. Co do tego nie jestem pewien. Amen [2]. Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez pentalfa dnia Sob Sie 08, 2009 10:50 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu Forum TOOL Strona Główna -> » Inne kapele Wszystkie czasy w strefie GMT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4


Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001, 2005 phpBB Group
Theme bLock created by JR9 for stylerbb.net
Regulamin