NIN poznan 23.06

dark-deal · Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 10:42 am Temat postu:

żal...bede bronil Spodka:D

Nie ma drugiej tak pojemnej hali w Polsce:D

Wiec to nasz najlepszy obiekt nie ma co:).

Chcialbym zeby przemysleli remont Spodka:D
(powiekszyli samą płyte... i zmienili troche uklad miejsc siedzących:D)

Subterranean · Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 11:32 am Temat postu:

Spodek jakos mi sie zawsze kojażył ze słabym nagłośnieniem.

the patient · Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 12:14 pm Temat postu:

no dream theater nagłośnienie było w porządku no ale jak wszyscy wiedzę na tool było spierdolone.

dark-deal · Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 12:33 pm Temat postu:

przeciez to w duzej mierze zalezy od samego zespolu...co ze soba przywiezie... no i od akustykow...jak spierdola robote to trudno...

Sa jednak Koncerty ktore pod wzgledem naglosnienia dawały rade...
na pierwszym koncercie Toola z 2006 roku w Spodku z tego co pamietam nie ma co narzekac:D...Sober im wyszedl genialnie w moim odczuciu:D

Analogiczny przyklad na Slaskim...
Genesis-przyklad genialnego naglosnienia...swietna akustyka..

Metallica ...w szczegolnosci Support Machine head....żalosne...

Carmen · Wysłany: Nie Kwi 05, 2009 7:28 pm Temat postu:

Ale nagłośnienie zawsze powinno być dobre, co by nie mówić, płacę, wymagam. Jak ktoś chodzi na wiele koncertów, to może jest szybciej w stanie wybaczyć z wiadomych względów, ale każdy i zawsze powinien dostać to, za co zapłacił. I nie ważne, czy to sprawa zespołu, akustyków czy kogo tam jeszcze, ma działać.

dark-deal · Wysłany: Pią Kwi 10, 2009 2:08 pm Temat postu:

2 miesiace do koncertu a dalej nic nie slychac o wysokosci cen biletow!... a juz bym zamowil:/

lady of the flowers · Wysłany: Sob Kwi 11, 2009 3:13 pm Temat postu:

hmmm, ja to raczej się kwalifikuje do grupy, do której Robert należy... coś spłukana jestem ostatnio i laptopa trza kupić...
Pewnie mnie nie będzie.
Trent wybacz.

Subterranean · Wysłany: Czw Kwi 23, 2009 7:12 pm Temat postu:

Bilety kosztują 150 zł (1 sektor) i 95 zł (2 sektor). Ich sprzedażą zajmie się firma Eventim – od 27 kwietnia bilety można kupować za pośrednictwem strony internetowej [link widoczny dla zalogowanych] "
źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

dark-deal · Wysłany: Czw Kwi 23, 2009 7:43 pm Temat postu:

jo jada:D

Carmen · Wysłany: Śro Cze 24, 2009 8:49 am Temat postu:

O to już! Opowiadać jak było, kto był Exclamation

the patient · Wysłany: Śro Cze 24, 2009 9:20 am Temat postu:

Własnie Korrnikę trzeba tutaj zawołać aby się wypowiedziała.

dark-deal · Wysłany: Śro Cze 24, 2009 3:52 pm Temat postu:

bylo zajebiscie.
Najlepszy koncert mojgo zycia....

Toole i inne moga sie chowac...

to co wyrabial Trent na scenie...to jak w tym wieku potrafil zaspiewac....
przy okazji rozpierdolil gitare:D...klawisze..i statywy...nosilo go wrecz....

a kto zlapal tamburyno od samego trenta ? no kto??

Set lista marzenie;)...grali ponad 2 godziny...publicznosc dopisala...

a zagrali kilka rarytasow...ktorych nikt by sie nie spodziewal np.I'm afraid of Americans

nothing · Wysłany: Śro Cze 24, 2009 7:39 pm Temat postu:

rzucil dwa tamburyna
najlepsza byla ta wojna z ochrona o to nr 1

chcieli "zabrac instrument "

ahahahha

no 1 spadlo obok mnie ale nie chcialo mi sie walczyc

/3 linia przed barierka/

koncert swietny chociaz 10 lat temu by mnie bardziej wzruszyl

dark-deal · Wysłany: Śro Cze 24, 2009 8:11 pm Temat postu:

Nothing to musiales stac obok mnie:D.
Wydaje mi sie ze razem tamburyn rzucil sztuk 3...ostatnie na bisie.
Przyznam ze walczylem o to drugie:D.
Z poczatku myslalem ze nie mam szans...rzucil je zaraz przy barjerkach...i tak jak mowisz...ochrona chciala im je zabrac i ktos owo tamburyno szarpnal do tylu...gdzie stalem ja... Very Happy

walczylem o to chyba z 10min. kladac sie na ziemi z nim... ale odpuscili... a ja ucieklem na chwilke do tylu oddac znajomej do torby moja zdobycz:D..

Sam koncert dla mnie byl rewelacyjny....solidnie zagrali....solidna setlista... solidna publicznosc... bylo dobrze

nothing · Wysłany: Śro Cze 24, 2009 9:18 pm Temat postu:

ja mowie o 1 tamburynie Very Happy

drugie polecialo gdzies daleko w tył dosc , a 3 nie widzialem

hhehe smieszyli mnie walczacy o tamburyno , sugerowalem im by se podzielili na blaszki hahah

dark-deal · Wysłany: Czw Cze 25, 2009 6:26 am Temat postu:

no to chyba mamy jakies rozbieżne te info o tamburynach...

Pierwsze polecialo na the becoming..i polecialo gdzies daleko...

a drugie wlasnie bislko sceny i o to walczylem... Very Happy

nie ma sie z czego smiac:) mam pocieta cala reke przez te blaszki...
ktos jeszcze z tego forum byl na ninach?

Carmen · Wysłany: Czw Cze 25, 2009 11:14 am Temat postu:

Oj zazdroszczę szczerze po tym opisie Smile

nothing · Wysłany: Czw Cze 25, 2009 12:47 pm Temat postu:

dark-deal · Wysłany: Czw Cze 25, 2009 1:53 pm Temat postu:

W zasadzie nie bede zaprzeczal ze wygladalo to zalosnie...ale jak sam mowiles moze 10 lat temu bys sie na tyle wzruszyl...ze o tamburyno bys sie bil:D....tak sie sklada ze o dobre 10 lat bede od ciebie mlodszy:D...wiec rozumiesz...

Carmen...owszem jest czego zalowac...mysle ze zlot forum....powinen byc wlasnie na koncercie nina!!

nothing · Wysłany: Czw Cze 25, 2009 3:07 pm Temat postu:

NIN zniszczyl Very Happy