Electric Nights ACK 2010 - Progressive Stage

the patient

Piątek 12 listopada 2010 – Sobota 13 listopada 2010

Oficjalny link: [link widoczny dla zalogowanych]
Szczegóły odnośnie miejsca:

ACK Chatka Żaka
ul. Radziszewskiego 16
20-031 Lublin
Polska

wystąpią:
piątek

16:30 – The Crows
17:00 – Disperse
18:00 – Strawberry Fields
19:00 – Qube
20:00 – Loom
21:15 – Quidam
22:45 – Millenium

sobota
16:30 – Whiterose
17:00 – Division By Zero
18:00 – Terminal
19:00 – Acute Mind
20:00 – Votum
21:15 – Indukti
22:30 – Mr Gil
23:10 – Believe

dla mnie skład marzenie, wiele kapel gra co lubię za dwa dni porządnego grania tylko 50zł obecność obowiązkowa.

the patient · Wysłany: Wto Lis 16, 2010 3:22 pm Temat postu:

Myślałem że dam radę być na dwóch dniach, niestety siła wyższa w postaci pracy robi swoje. Brawa dla organizatorów za świetną imprezę, aż dziwi frekwencja około 400 osób na koncercie. ponoć było więcej osób niż dnia pierwszego.
Whiterose <<---- Jako że zaczynali, słuchaczy nie było za wiele, ale ogólnie ich występ się podobał. Jeśli chodzi o mnie to pozytywnie mnie zaskoczyli, i czekam na kolejne spotkanie z muzyką tego młodego bandu.
Division By Zero <<--- tu mam mieszane uczucia, niby wszystko fajnie zagrane, ale jakoś tak na żywo wypadli gorzej niż na płycie. Liczyłem na większego kopniaka od nich.
Terminal <<---- Na płycie nie odczułem że nie mal wszystkie kawałki są na jedno kopyto zagrane, tak na koncercie słychać było że kawałki są na tym samym schemacie nie mal wszystkie. Ich koncert mi się podobał.
Indukti <<---- moja osobista gwiazda 2 dnia festiwalu. Mnie osobiście rozwalili, czemu oni tak rzadko grają? Ten koncert był świetny pod każdym względem. Utwory które na płycie mają wokal, bez wokalu na koncercie broniły się świetnie. Wielkie brawa dla nich, i mam nadzieje że długo nie będę musiał czekać na ich występ, kolejny.
Votum <<---- to mój drugi koncert tego zespołu, i ten wypadł jakoś, dziwnie, niby usłyszałem kawałek który chciałem, ale jakoś tak po indukti wypadli tylko poprawienie. Chodź kapela zacna i cenię sobie ich twórczość.
Mr Gil <<--- totalne zaskoczenie wieczoru. Wielkie zaskoczenie. Świetny mini koncert, bardzo kameralny, świetna odskocznia od tego co się działo wcześniej. Wyszło naprawdę bardzo fajnie.
Believe <<---- na ten koncert została grupka może 150 osób coś koło tego. I nikt nie żałował zespół zagrał prawie 90 minut i wszystko wypadło bardzo fajnie. Muszę się wybrać kiedyś na ich koncert jak będę grać samodzielnie.

Ogólnie mam nadzieje że impreza będzie się rozwijała i na Lubelszczyźnie będzie porządny festiwal w którym występują tak ciekawe Polskie kapele jak w ostatni weekend. Jeszcze raz brawa dla organizatorów i zespołów i mam na dzieje że za rok też się spotkamy.