2007-10-02 - Warszawa, Torwar @ DREAM THEATER

the patient

2007-10-02 - Warszawa, Torwar @ DREAM THEATER <<--- jeszcze jeden koncert się nie odbył, a już kolejny koncert został potwierdzony.

Kto jedzie? Twisted Evil

j · Wysłany: Wto Cze 12, 2007 5:14 pm Temat postu:

co to Torwar, i gdzie jest ten teatr marzeń? Laughing

the patient · Wysłany: Czw Cze 14, 2007 12:01 pm Temat postu:

właśnie na antyradiu, powiedzieli że dwa zespoły powinny być najprawdopodobniej przed dream theater.

od 18 czerwca będę dostępne bilety na koncert.

Kto jedzie?

dark-deal · Wysłany: Nie Cze 17, 2007 10:15 am Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Wywiad z Johnem Petruccim

Dark deal jedzie na 100%

the patient · Wysłany: Nie Cze 17, 2007 1:41 pm Temat postu:

wywiad nawet ciekawy.

Na koncercie również się pojawie.

dark-deal · Wysłany: Nie Cze 17, 2007 5:49 pm Temat postu:

The Patient.

Opowiedz cos o koncercie w Katowicach...ot co nie bedzie to offtop...;] twoj post bedzie zachecal badz odwrotnie zniechecal do ewentualnego wybrania sie na impreze....

the patient · Wysłany: Nie Cze 17, 2007 6:26 pm Temat postu:

Koncert w katowicach uważam za lepszy od tego co był 2 lata temu w poznaniu. ale od początku. w Katowicach supportem był polski riverside, trochę im nie wyszło ale cóż, wybacz to był ich pierwszy koncert przed tak cenionym zespołem jakim jest Dream theater.

W przerwie między koncertem riverside a dream theater, doznałem pierwszego szoku, mianowicie ochrona rozdawała w kubkach wodę. Za to ochrona dostała brawo i słowa " dziękujemy "

dream theater zaczoł ostro od 1. Overture 1928 (potężne wejście)
2. Strange Deja Vu, publiczność od razu zaczeła wariować ( na szczęście nie była aż tak strasznie ). Zespół widać w formie ( chodź są głosy że grali od nie chcenia, mam inne zdanie ) i od pierwszych chwil było widać dobry kontakt z publicznością która śpiewała praktycznie każdy kawałek tego wieczoru. 3. Honor Thy Father pierwszy szok wieczoru nikt się tego nie spodziewał, genialne wykonanie. 4. Constant Motion
5. The Dark Eternal Night dwa kawałki z nowej płytki dobrze żywiołowo nagrane, publiczność bardzo dobrze przyjeła te utwory. 6. Surrounded (poszerzona wersja z akcentami PF i Marillionu) kolejna niespodzianka tego wieczoru wstęp całkiem inny niż w orginale, nie co zdezorientowana publiczność, lecz kiedy zaczeli grać tak jak na płycie utwór wielkie brawo i śpiewanie z zespołem. 7. Never Enough
8. Forsaken małe uspokojenie i widać kawałki to tego aby sobie publiczność pośpiewała z zespołem i zespół od odpoczął po potężnego początku koncertu. 9. Take the Time
10. The Spirit Carries On przy tym drugim kawałki totalny schism publiczość śpiewa dokładnie cały kawałek, widać zadowolenie na twarzach muzyków, Mike za perkusją zachęca jeszcze bardziej do śpiewania i wyciągnięcia zapalniczek. Genialny moment koncertu coś czego nie da się zapomnieć i to trzeba zobaczyć. 11. Home matko kochana jak żywiołowo ten utwór wyszedł to się nikt tego nie spodziewał. Publiczność szaleje, zespół gra jak w transie, nie samowicie żywiołowo wyszedł ten utwór i publiczność cały kawałek prze śpiewała i szalała jak w transie mino że było już naprawdę gorąco w spodku i duszno. tu usłyszałem dopiero fałsz w wykonaniu wokalisty ale wybaczam bo dawał z siebie wszystko. 12. Wait for Sleep (zmienione intro+połączenie z...)
13. Learning to Live świetne zakończenie wieczoru, dobrze że nie zagrali pull me under że coś innego publiczności do odpowiadało.
Zespół było widać dobrze się bawił np mike udawał sfinksa w czasie jednego udworu, mike i petrucci śmiali się z tego że mike się opluł, częste zachęcanie do śpiewanie prze wokalistę, rudess też machał uśmiechał się i widać podobało mu się. tylko basista stał skupiony w jednym miejscu, lecz czasem też się przemieścił po scenie.

Mino że koncert trwał tylko 110 minut było genialnie. nie żałuje ani trochę że tam byłem nie co po cierpiało się ale to nic byłem tam widziałem ich po raz kolejny na żywo, słyszałem, i dobrze się bawiłem.
Czy warto jechać na ich koncert TAK na 100%, koncert nie miał praktycznie promocji w naszym kraju a szacuje się że było około 6 tyś ludzi na koncercie to dwa razy więcej prawie niż na metalmani, czy koncercie tak znanego zespołu jak korn czy slipknot.
Jedziesz na ich koncert masz gwarantowane że nie zawiodą ciebie oni.

Carmen · Wysłany: Nie Cze 17, 2007 6:59 pm Temat postu:

Na youtubie dużo nagrań z tego koncertu... [ http://youtube.com/watch?v=vQZhAxlZQgM Rolling Eyes

] Ah jeszcze bardziej Wam zazdroszczę ^^
A co było nie tak z Riverside ;>

dark-deal · Wysłany: Nie Cze 17, 2007 7:05 pm Temat postu:

Masz dar przekonywania... ;]

Jadę ;]

Chetnie zobacze ich na zywo ...bo zal mi du...serce sciska ze nie przybilem do Spodka chociaz mieszkam tak blisko.

Swietna setlista ;]

Dla mnie brakuje tylko:
The root of all evil
The Glass prison

(nie jestem wielkim fanem takze nie wiem czy graja to czesto na koncertach)

the patient · Wysłany: Wto Lip 17, 2007 9:37 am Temat postu:

bilet już mam Twisted Evil

teraz cierpliwie czekać na koncert:P

the patient · Wysłany: Pią Wrz 28, 2007 9:00 pm Temat postu:

Co raz bliżej koncert co raz bliżej. 3 koncert na którym będę tej że kapeli. jeszcze tylko cierpliwie po czekać do wtorku i będzie bosko:D

Carmen · Wysłany: Pią Wrz 28, 2007 9:13 pm Temat postu:

Znów zazdroszczę Smile

the patient · Wysłany: Śro Paź 03, 2007 10:10 am Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] <<---zdjęcia.

Koncert rewelacyjny taki bardziej ( takie mam odczucie ) wyciszony taki poważny, lecz nie zabrakło mocnych technicznych kawałków przy których można było poskakać sobie.
Koncert inny od tego z przed 5 miesięcy, tym razem zespół przyjechał z swoim sprzętem.

Zaopatrzyłem się z płytkę dream theater - Made in japan ( covers ), ubolewam że nie spodziewałem się że będzie tak bogate stoisko z płytami muzyków, bym zabrał więcej kasy ( a tak koleżankę o skubałem z niej Twisted Evil

), no nic będzie jeszcze okazja:D

[link widoczny dla zalogowanych] wyrąbana mrówa

Mike Patton · Wysłany: Pią Paź 05, 2007 7:45 pm Temat postu:

Byłem na tym koncercie. Szkoda tylko, że wokalista Dream Theater nie dotrzymał słowa, bo powiedział na początku, że koncert będzie trwał 3h a trwał 2h. Nagłośnienia jak na polskie warunki było rewelacyjne ! Momentami zrobiło się trochę nudno a muzycy prześcigiwali się w swoich popisowych partiach... Dla mnie koncert był dobry, ale nie jestem ich wielkim fanem a wokalu frontmana Dream Theater nadal nie trawię...
Nagrałem cały koncert, więc niedługo wrzucę wam jakieś clipy...

the patient · Wysłany: Pią Paź 05, 2007 8:26 pm Temat postu:

nie przypominam sobie aby powiedział że zagrają 3h nic mi o tym nie wiadomo.

[link widoczny dla zalogowanych]
<<---- tu taj macie pełno zdjęć z koncertu.

dla mnie koncert był świetny. Koncertu z Poznania i Katowic nie przebił, ale był inny od poprzednich w moich oczach.

Mike Patton · Wysłany: Pią Paź 05, 2007 8:35 pm Temat postu:

Tak mówił na samym początku koncerty, że zagrają 3h... Jak zrobię dvd z tego koncertu i wrzucę kilka clipów na youtube to sobie usłyszysz jak gada o tych 3h...

the patient · Wysłany: Sob Paź 06, 2007 7:29 am Temat postu:

No uwierzę jak usłyszę.

Ty każdy koncert co jesteś nagrywasz?

Mike Patton · Wysłany: Sob Paź 06, 2007 12:25 pm Temat postu:

Tak nagrywam każdy koncert na którym jestem to znaczy staram się nagrać, bo to ciężka robota nieraz mnie już wywalili z koncertu nieraz zapłaciłem karę itd.